Odświeżenie kolorystyczne toreb i pokrowców serii Team Dragon było okazją do przyjrzenia się ewentualnym mankamentom poszczególnych toreb i oczywiście usunięcia ich. Niektóre torby wzbogacono dodatkami, które pozytywnie wpłyną na użytkowanie np. zainstalowanie znacznie mocniejszych zamków.
Plecak z tej serii zawsze cieszył się wzięciem, ponieważ jest pakowny, wygodny, mocny i ładny. W kolejnym wcieleniu również taki pozostaje. Posiada 8 kieszeni, w tym komorę główną, a w niej dodatkową kieszeń umiejscowioną na „plecach” (można tutaj schować np. mapę, tablet itp. płaskie rzeczy). Na lewej części pasa biodrowego znajduje się mała i mocna kieszeń zamykana zaciąganym sznurkiem, do której można schować raczej coś płaskiego. Przy prawej części pasa biodrowego znajduje się klips metalowy na sprężynce, do której można podpiąć lekki pean lub obcinaczkę do żyłki/plecionki. Pas biodrowy pełni ważną rolę w plecaku, ponieważ ułatwia rozłożenie ciężaru na plecach i biodrach oraz stabilizuje plecak – wędkarz często pokonuje przeszkody terenowe w różnej pozycji ciała (mocno pochylony, na klęczkach, w kucki, przeskakuje itp.), a wtedy pas biodrowy mocno trzyma plecak na korpusie ciała. Pas jest dodatkowo wzmocniony paskami, posiadające dużą możliwością regulacji. Klamra i kółka wykonano z wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Wygodną klamrę główną można obsługiwać palcami w rękawicy. Gdy kończymy maszerowanie lub często ściągamy plecak, pas biodrowy można złożyć i schować w poręcznej kieszeni usytuowanej w dolnej części plecaka (schowek nie ugniata bioder/krzyża). Wszystkie paski mające zadanie stabilizować plecak posiadają regulację. Podobnie jest z szelkami, wyłożone piankowym podkładem i antypoślizgową siateczką na wysokości piersi wędkarza spinane są paskiem z klamrą, to jeszcze jeden sposób stabilizowania plecaka i podniesienie komfortu użytkowania. Szelki, oprócz porządnych szwów łączących je z plecakiem posiadają połączenie z dodatkowymi paskami, które mają zadanie podtrzymania ciężaru i wzmocnienia szelek – i te również posiadają regulację. Wzmocnienia szelek dodatkowo posiadają łatwą do zagospodarowania cechę, otóż pasek do szelki przyszyty jest w kilku punktach, dzięki czemu w wolnych przestrzeniach można podpiąć do paska klips, np. podbieraka, pokrowca z okularami, w danej chwili nieużywanych rękawiczek itp.
Zewnętrzny spód plecaka stanowi bardzo mocny czarny materiał.
A oto, co o plecaku powiedział Sławek Kurzyński:
Na przełomie roku, podczas bojów pstrągowo-trociowych Waldek zaproponował, bym wypróbował plecak w nowej odsłonie wprowadzany do oferty Dragona. Plecak jak to plecak, ale O.K., dawaj, wypróbuję – odpowiedziałem ;) Materiał wzbudził moje zaufanie. Powinien sporo wytrzymać, pomimo tego, że często będę go ocierał o drzewa i gałęzie (jakie łowisko, takie zagrożenia).
Przepakowałem wszystko ze swojego plecaka – w nowym zostało trochę wolnego miejsca, a więc jest pojemny. W nowym Team Dragonie jest trochę więcej kieszeni i schowków, więc i trochę porządku więcej w plecaku uzyskałem.
Ale to nie wszystko. Największe wrażenie zrobił na mnie plecak w chwili, gdy zarzuciłem na ramię. Sztywna pianka na „plecach” plecaka powoduje jego dużą stabilność. Nawet wtedy, gdy miałem go na jednym ramieniu, nie miał tendencji do zsuwania się, jak potrafi większość tego typu plecaków. W skrócie - plecak wart uwagi, warto zabierać go ze sobą nad wodę.
Waldemar Ptak