W wielu łowiskach ryby są do wyjęcia, ale tylko pod jednym warunkiem: trzeba użyć delikatnej wędki.
Wszystkim wędkującym znane są pewne fakty, jak np. obecność w ofercie Dragona wędzisk dedykowanych do bardzo lekkiego spinningowania, świetne żyłki i plecionki również dedykowane do UL, a także adekwatne do technik, różnych łowisk i ryb przynęty i główki jigowe. Wśród przynęt znajduje się jak choćby święcący triumf na europejskich łowiskach Invader Pro. Naprawdę wielu wędkarzy zna tę część oferty handlowej, a mimo tego nie próbuje tej odmiany spinningu, a nawet nie daje wiary w olbrzymią skuteczność spinningowania na lekko.
Jak to ugryźć
Jesteśmy o krok przed bardzo trudną częścią sezonu: przedwiośniem i wiosną. Ryby lada tydzień mogą rozpocząć proces budzenia się ze „spowolnienia” zimowego i rozpocząć sukcesywną intensyfikację żerowania wraz ze wzrostem temperatury wody w łowiskach. Temu wybudzaniu i ożywieniu żerowemu towarzyszy klarowanie się wody, wciąż jednak prześwietlonej promieniami słonecznymi i pozbawionymi tzw. zupy zapachowej, jaka się tworzy wraz ze wzrostem roślin wodnych, rozwojem planktonu i liczną obecnością żerujących organizmów w strefach dennej i litoralu. Obecnie ryby są wyczulone na bodźce wzrokowe, zapachowe i wciąż pozostają płochliwe – łatwo je spłoszyć swoimi ciężkimi krokami na linii brzegowej bądź twardszej burcie. Specyfiką przedwiośnia i wiosny jest żerowanie w strefie brzegowej, a właśnie tutaj najłatwiej spłoszyć ryby. Czując w powietrzu i swoim sercu zew wiosny, wybierając się na spinningowanie warto mieć na uwadze te czynniki. Trzeba poruszać się cicho, dyskretnie, a w wielu sytuacjach nieomal skradać. Pomimo płochliwości ryb, są sposoby na ich łowienie nawet wędkami zbudowanymi na krótkich wędziskach.
Precyzyjne granie
Najlepszym rozwiązaniem jest użycie przynęty, która się pozwoli lekko i precyzyjnie prowadzić, zareaguje miękkim ruchem na zawirowanie wody nad dnem, poderwana poszybuje w toni i nieco poniesiona nurtem upadnie na dno wdzięcznie się turlając lub nawet odbije od niego; dzięki swym ruchom wyda się rybom czymś naturalnym, wartym pochwycenia bądź zwyczajnie budząca odruch lub zaciekawienie. Takie granie przynętą jest możliwe tylko wtedy, gdy na czułej wędce umieścimy odpowiednią przynętę, właściwie uzbrojoną. Oprócz zagadnienia sprzętowego wędkarz musi zdawać sobie sprawę z konfiguracji dna i strefy brzegowej łowiska, gdyż tylko wtedy będzie czytał wodę, typował potencjalne stanowiska lub miejsca pobytu ryb oraz właściwie ulokuje tam przynętę.
Typowanie łowiska i stanowisk
Na łowisko można wybrać daną rzekę z rozmaitych powodów, np. czuje się do niej sentyment, są tam ryby, jest piękna i ciekawa, leży w pobliżu miejsca zamieszkania, wyróżnia się niełatwym lub łatwym dojazdem, można w niej złowić dużo mniejszych lub jedną dużą rybę, itd. Mówiąc krótko, każdy wędkarz może się kierować innym uzasadnieniem. Rozumiem, że najczęściej wybiera się łowisko leżące blisko, gdyż zwyczajnie nie mamy nadmiaru czasu. Jeśli jednak mamy wybór, to warto udać się tam, gdzie żyją trudne ryby. Tylko tutaj mamy szansę wypróbować delikatny spinning i kuszenie ryb małymi ruchami przynęty. Jaka to będzie rzeka? Musi posiadać rynny, dołki, płanie, spowolnienia, przewężenia, strefy szybkiego nurtu i prądów wstecznych. W tych miejscach nawet początkujący spinningista ma szansę użycia lekkiego spinningu i złowienia ryby.
Łowienie
Technika zarzucania pozostaje bez zmian. Największe zmiany musimy wprowadzić w prezentacji przynęty. Otóż, wykonujemy drobne, krótkie ruchy, staramy się wprawić w ruch przynętę zaledwie na odcinku do 15 cm. Gdy przynęta leży w nurcie i na dystansie, dajmy na to, 30 m - temu zadaniu podoła tylko delikatny kijek np. MS-X c.w. 1 - 10 g, c.w. 1,5 – 12 g, na plecionce 0,08 mm – 0,10 mm. Można założyć plecionkę średnicy 0,06 mm, jednak w przypadku łowienia pstrągów w łowisku z dużymi osobnikami możemy stracić rybę czy to podczas agresywnego ataku, czy też podczas kręcenia świecy. Lepiej nie kusić spinki ryby, a 0,06 mm zostawić na inne łowiska (łatwiejsze) lub na okonie czy wzdręgi.
Delikatny spinning daje wiele radości, uczy finezyjnego łowienia i holowania, staje się przydatny nie tylko podczas zawodniczej rywalizacji, ale także w łowisku otwierającym się tylko dobrym wędkarzom.
Waldemar Ptak