Plecionki bywają różne: gładkie, szorstkie, śliskie, wiotkie, sztywne, postrzępione, cechujące się okrągłym przekrojem, tanie, drogie. Mają też wspólną cechą, jest nią trudność w przecinaniu.
Bardzo ostry nóż traperski chętnie używany przez wędkarzy, wysokiej klasy obcinacz do manikiur czy żyletka sprawę załatwią: z łatwością przetną plecionkę, jednak są niewygodne w użyciu. I oczywiście również mają ograniczony czas użytkowania (ostrości). A używanie w tym celu żyletki, płomienia zapalniczki czy ognia papierosa uważam za nieporozumienie i zagrożenie dla zdrowia wędkarza lub pobliskiego lasu czy zagajnika (wzniecenie pożaru). Najwygodniej jest używać specjalistycznych nożyczek lub obcinacza wędkarskiego, oczywiście przeznaczonych do współpracy z plecionkami.
Jeśli kupimy kosztowne, to z założenia mamy spokój przez kilka sezonów (chyba, że wcześniej zgubimy taką rzecz, co się zdarza). Kupując tańsze, oferowane w bardzo przystępnej cenie, nie będziemy z (perspektywy cenowej) zmuszeni do jak najdłuższego czasu użytkowania – po kilku miesiącach można ponownie wydać 10-20 zł nabywając nowy egzemplarz, a stary przeznaczyć na złom. Sam tak postępuję, czyli posiadam i kosztowne, i tanie - jestem zadowolony z obu rozwiązań. W przypadku zagubienia (zawieruszenia) tańszego serce mi nie pęka z żalu za stratą, gdyż uczciwie należy przyznać, że co innego jest zgubić rzecz kosztująca 20 zł, a co innego – 300 zł. Każda zguba wyzwala inne emocje.
Warto podkreślić pewną zależność, a mianowicie posiadając w użyciu plecionki średnicy 0,08 – 0,04 mm należy bardzo starannie wybierać przyrząd do cięcia, a najlepiej robić to w sklepie stacjonarnym w połączeniu z próbą cięcia swojej plecionki (trzeba zabrać swoją plecionkę do sklepu).
Po koleżeńsku namawiam, aby na czas wyjazdu na odległe łowisko lub planując kilkudniowy pobyt roztropnie zaopatrzyć się w zapasowe nożyczki czy obcinacz. Te rzeczy raczej nie psują się, ale tracimy je poprzez zagubienie czy utopienie w łowisku. Różnie to bywa i wiem to z własnych doświadczeń.
Bazując na ofercie Dragona przygotowałem krótki wykaz dostępnych w atrakcyjnej cenie kilku takich właśnie przyrządów.
Często i od długich lat robię zakupy w sklepach internetowych, co nauczyło mnie zwracać dużą uwagę na wyjątkową „atrakcyjność” ceny detalicznej, gdyż zdarza się, że dodatkowy koszt ukryty jest w cenie dostawy, w obniżonej jakości towaru lub niskiej jakości obsługi. Mając to na uwadze, warto nie kierować się tylko ceną detaliczną podczas wyszukiwania ofert. Z uwagi na rabaty i inne przywileje, najkorzystniej jest posiadać kartę stałego klienta w ulubionym sklepie stacjonarnym lub internetowym. Robiąc zakupy w sklepie internetowym należy doliczyć koszt dostawy towaru.
Niedawno wprowadziliśmy do oferty znakomite polskie nożyczki wyprodukowane przez Renomed, oczywiście wykonane przez doświadczonych rzemieślników (mogą się pochwalić 35-letnim doświadczeniem w produkcji narzędzi chirurgicznych).
Waldemar Ptak
TEAM DRAGON