ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

W tym artykule będzie o spinningu, który może przypaść Wam do gustu. Będzie też o agrafkach, plecionce, kołowrotku oraz o kurtce XANADO Geoff Anderson i kotwicach.

Przyznaję już na wstępie - pisałem o tej kurtce niejeden raz, a pierwszy artykuł na ten temat opublikowałem we wrześniu 2018 roku. Jednak wciąż w niej chodzę nad i w rzekach, przez parkowe zarośla i leśne krzaki rosnące bliżej i dalej od dzikich rzek; a ostatnio deszczu w moim życiu nie brakuje: leje się na głowę, zacina z ukosa – te okoliczności to dobra okazja do wyrażenia swojej opinii o tej kurteczce. Czy w końcu zaczęła przemakać, pruć się na zaczepach w zaroślach i czy jeszcze posłuży mi kolejny sezon?

XANADO to zgrabna, cienka kurtka stworzona w celu ochrony przed wodą z nieba i naprzykrzającym się wiatrem na łowisku. Jesień już mamy, pogoda stała się jesienną w znaczeniu słotna i wietrzna, więc to niezły czas na taki wątek w artykule. Jeszcze raz podkreślę: to nie jest kurtka z warstwą ocieplającą; można ją nazwać wiatrówką do zastosowania nawet w letnie dni. Kto zechce jej użyć jesienią i zimową porą, musi zadbać o ciepłą bieliznę i założyć przynajmniej naszą ciepłą bluzę z kapturem (i wizerunkami ryb) – wtedy utrzyma ciepło swojego ciała na zimnym łowisku.

XANADO dostaje ode mnie wycisk na łowiskach wędkarskich i w lesie, ponieważ często w niej wychodzę na leśne spacery z lornetką. Uganiając się za zwierzyną nierzadko tracę oddech ze zmęczenia, ponieważ skradanie się i tropienie w terenie pagórkowatym i lesistym szybko mnie nagrzewa. Wtedy XANADO bardzo dobrze odprowadza wilgoć z mojej skóry i jednocześnie nadmiar ciepła. Z tej pracy membrany jestem bardzo zadowolony. Aby ten proces przebiegał płynnie, albo w ogóle był możliwy na poziomie zadowalającym, należy założyć bieliznę oddychającą dobrej jakości. Na przełomie września i października, co trwało blisko tydzień, usiłując skusić do brania łososie wystawiłem się na wielodniową próbę wodną: przez 5 wędkarskich dni albo lało jak z cebra, albo padało. Krótkie przerwy pojawiały się tylko w jednym celu: krótkotrwale oszukać nas dodając otuchy, że jednak przestanie padać. Nie przestało. Jednak ja i moi towarzysze niedoli wytrwaliśmy na brzegu pięknej rzeki. Nie roztopiłem się jak figurka z cukru, ani nie nasiąkłem wodą: XANADO nie przemokła i w ten pośredni sposób chroniła mnie przed wychłodzeniem (na ogół dni były nieprzyjemnie chłodne – gdybym zmókł to musiałbym się ewakuować na kwaterę i rozgrzewać przy piecu). A jak pozostałe elementy kurtki? Otóż mają się dobrze, magnesy wciąż dobrze zamykają kieszenie, zamki pracują płynnie i nie przepuszczają wody, szwy i podklejenia trzymają. Wciąż rewelacyjnie działają mankiety mające zadanie nieprzepuszczanie wody podczas zanurzania przedramienia np. po rybę, przynętę czy podpierając się w upadku na mokre. Na razie jedynym uszkodzeniem jest urwanie przeze mnie dwóch gumowych kuleczek zatopionych na sznureczkach zamków na piersi – miały pomagać w komfortowym chwycie sznureczka. A stało się to podczas użytkowania w rzece, brodziłem zanurzony po pas stąpając po bardzo trudnym dnie i nie dbałem o delikatne ruchy podczas rozsuwania czy zasuwania zamków kieszeni. Zmęczenie materiału też zrobiło swoje: te kieszenie otwierałem i zamykałem setki razy. Kurtka na razie ma się dobrze i jeśli dotrwam w niej końca mokrego listopada, to zapewne będę ją użytkować w 2020 r.

Kurtkę można nabyć za ok. 800 zł. W tej cenie co prawda dostaniemy wiele innych propozycji na rynku, ale nabywając ciuszki spod znaku Geoff Anderson nie musimy się obawiać niedoróbek czy złej jakości materiałów – można kupować w ciemno. Kurtka zaprojektowana w Danii, a wykonana w Polsce; taki produkt nas zadowoli. Reasumując, jeśli kurta wytrzyma 2020 r., to otrzymam ciekawe wyliczenie: 2 lata i jeden kwartał intensywnego użytkowania za 800 zł, tj. nieco ponad 300 zł na rok – za 340 zł żadna kurtka nie posłuży rok w standardzie, jaki oferuje Geoff Anderson.

Gdy jest zimno lepiej ubrać się na cebulkę zakładając odpowiednią odzież pod kurtkę. W chwili zrobienia tego zdjęcia miałem na sobie bieliznę pierwszej i drugiej warstwy, polar ocieplający i kurtkę XANADO.Woblery tego typu (Salmo Sting i japońskie Timon) znakomicie pracują na wędzisku CF-X c.w. 7-28 g, tym samym jest to idealny zestaw na łowy sandaczowe dzienne i nocne.Woblery tego typu (Salmo Sting i japońskie Timon) znakomicie pracują na wędzisku CF-X c.w. 7-28 g, tym samym jest to idealny zestaw na łowy sandaczowe dzienne i nocne.

Spinning na jesienną rzekę

CF-X CrossForce, cechujący się akcją X-Fast, to mój ulubiony spinning na dużą lub wymagającą mocniejszej wędeczki (z uwagi na silny nurt) rzekę. Posiada bardzo mocny blank, z imponującym zapasem mocy, a jednak mimo tego część szczytowa pozwala właściwie podawać i prezentować nawet przynętę miękką wielkości „sandaczowej”. Z serii CF-X na dużą rzekę zabieram 2 modele długości 2,75 m: c.w. 7-28 g i c.w. 14-35 g.

Model c.w. 7-28 g jest na tyle mocny, że bez obawy można go użyć do złowienia troci długości do 75 cm w bystrej wodzie; pod osiemdziesiątką np. z Parsęty zabraknie mu mocy. O wiele mocniejszym blankiem jest CF-X c.w. 14-35 g. Ten naprawdę dużo może.
Oba spinningi idealnie spełnią swoje zadanie cięższego łowienia sandaczy, boleni, grubych szczupaków zarówno jeziorowych jak i rzecznych. Warto te spinningi ocenić pod kątem przydatności w łowieniu troci w swoich ulubionych rzekach.
W tych blankach podoba mi się bardzo dobra dynamika zarówno podczas zarzucania jak i walki z rybą. Całkiem dobrze trzyma się w dłoni ten spinning, mimo krótszego dolnika z łatwością zarzucam oburącz osiągając duży dystans. Co ciekawe i korzystne, spinningiem c.w. 7-28 g z łatwością zarzucam przynęty ważące 8 g, z kolei Rattlin` Sting ważący 11 g daleko i celnie leci z CF-X c.w. 7-28 g. A skoro już jestem przy tego typu woblerach (Stingach), CF-X idealnie współpracuje z tego typu woblerami, co z kolei umożliwia skutecznie łowienie w każdej (wędkarskiej) części rzeki, nawet górskiej. Stingi Salmo świetnie sobie radzą z sandaczem, boleniem, kleniem, trocią w rzece i morzu, a nawet łososiem w bystrej rzece. Przypomnę, Rattlin' Sting ułatwia dalekie zarzucanie, ponieważ posiada specjalny system wspomagający.

Wędziska CF-X CrossForce to seria bardzo mocnych wędzisk do połowu sandaczy i szczupaków, zarówno w łodzi jak i z brzegu w wodach stojących, także na średnie i duże rzeki; szczególnie polecane do przynęt miękkich.Wędziska CF-X CrossForce to seria bardzo mocnych wędzisk do połowu sandaczy i szczupaków, zarówno w łodzi jak i z brzegu w wodach stojących, także na średnie i duże rzeki; szczególnie polecane do przynęt miękkich.

XANADO GA to bardzo wygodna i lekka kurtka. Kaptur dobrze chroni głowę i nie przeszkadza w obserwowaniu otoczenia.

Plecionki

Dobrym uzupełnieniem CF-X CrossForce jest plecionka. Sukcesywnie „przerabiam” wszystkie z oferty Dragona i podtrzymuję opinię, że są całkiem niezłe i tym samym polecam je Waszej uwadze. Ogromną popularnością cieszą się np. INVISIBLE CLEAR, HM8X Forte, Nano CLEAR 8, TEAM DRAGON, Silk TOUCH 8x CLEAR i NEON, GUIDE 8X SPINN, a także linia plecionek Momoi, np. Oshikage Line, Ryujin, Lure Soul Cast (stworzona dla multiplikatorów), JigLine MX8.

TEAM DRAGON Najnowsze plecionki Team Dragon zostały wyprodukowane przez japoński koncern Momoi. Pokryte są ochronną warstwą teflonu i charakteryzują się wyjątkowo ciasnym splotem, relatywnie dużą sztywnością i niemal zerową rozciągliwością. Dzięki tym cechom są wręcz idealne jako linki spinningowe, do wykorzystania w niemal każdych warunkach. Dostępne w znakomitej relacji jakości do ceny.TEAM DRAGON Najnowsze plecionki Team Dragon zostały wyprodukowane przez japoński koncern Momoi. Pokryte są ochronną warstwą teflonu i charakteryzują się wyjątkowo ciasnym splotem, relatywnie dużą sztywnością i niemal zerową rozciągliwością. Dzięki tym cechom są wręcz idealne jako linki spinningowe, do wykorzystania w niemal każdych warunkach. Dostępne w znakomitej relacji jakości do ceny.Agrafka z krętlikiem SUPER Lock wytrzymuje ogromne przeciążenia. W ekstremalnych sytuacjach nawet po drastycznym odkształceniu nie puści ryby.Mustad TR58NP-BN Kotwica opracowana we współpracy z amerykańskimi spinningistami zawodowymi. Okrągły, kuty łuk kolankowy, skrócony trzonek, zastosowana technologia hartowania Mustad Nor-Tempering. Opakowanie: 6 sztuk. Wielkości: 2 – 8.

Fishmaker Stealth

A skoro o linkach, to dodam kilka słów o lubianym przez mnie kołowrotku, to FISHMAKER Stealth. Nie brakuje mi w wyposażeniu Fishmakerów II (nawet jeszcze posiadam wersję I), mimo tego od roku chętnie sięgam po Stealth. To wierna kopia Fishmakera II lecz ze zmniejszoną ilością łożysk, dzięki temu zabiegowi w cenie detalicznej jest osiągalny dla grupy osób, dla których Fishmaker II był nieosiągalny. Po analizie danych ze sprzedaży widzę, że Stealth jest kupowany bardzo często. Z kolei raporty z naszego działu serwisowego mówią o małej awaryjności tego modelu, co potwierdzają także moje egzemplarze.

Mówiąc krótko, polecam Waszej uwadze Fishmakera Stealth, kosztuje ok. 300 zł i objęty jest pięcioletnią ochroną gwarancyjną. Przyda się w jesiennym spinningowaniu. Proszę pamiętać, że wprawdzie kołowrotek posiada przełożenie 1:4.4, lecz jednym obrotem korbki nawijamy na szpulę 77 cm plecionki. Dzięki tej cesze, kołowrotek nadaje się zarówno do łowienia sandaczy na woblery jak i boleni szybko prowadzoną przynętą.

Agrafka z krętlikiem

Każdy wędkarz ma swoich faworytów wśród akcesoriów, ja także. Z mniejszych rozmiarów używam i SPINN Lock, i SUPER Lock. Gdy sięgam po duży rozmiar na bardzo silną rybę, chętniej wybieram SUPER Lock – dla mnie jest niesamowicie wytrzymała. Jeżeli drut odkształci się pod wpływem działającej siły, to konstrukcja agrafki zapobiegnie rozpięciu.
W wędce na sandacze i bolenie każdej wielkości w zupełności wystarczą następujące rozmiary: Spinn Lock 14 i 12, Super Lock 12.

Kotwice i kółka

Kto nie ufa „firmowym” kotwicom standardowo dołączanym np. do woblerów, a także kółkom łącznikowym, może sięgnąć do naszej oferty. Proponuję znakomite kotwice ULTRAPOINT firmy MUSTAD, nr kat. TR58NP-BN, a firmy Dragon nr kat. V-POINT 5301/1X z nieco krótszym trzonkiem. Odnośnie do kółek łącznikowych, polecam uwadze Dragon POWER RING - kółka łącznikowe wykonane z wysokiej jakości stali nierdzewnej. Przeginane i kute, nieprawdopodobnie mocne w stosunku do średnicy i grubości drutu.

Waldemar Ptak
TEAM DRAGON PRO