W dniach 17 i 18 maja wzięlimy udział w Spinningowych Mistrzostwach Świata. Zawody odbywały się w Bułgarii, w okolicach Asenovgradu. W zawodach wzięła udział rekordowa liczba zawodników, bowiem aż 17 Reprezentacji Narodowych stanęło w szranki nad brzegami pięknej rzeki Chaya. Wraz z Jackiem Gornym i resztą Reprezentacji Irlandii, po wygranych wcześniej kwalifikacjach, stanęlimy naprzeciw najlepszych zawodników na świecie.
Przed zawodami otrzymaliśmy przesyłkę z Dragona, a w niej min. wędki Nano Lite TX 80C. Łowienie nieznaną wędką na zawodach tej rangi jest dużym ryzykiem, więc w tubach znalazło się kilka innych, już wcześniej wypróbowanych modeli o podobnej specyfikacji. Na trening zabraliśmy po kilka uzbrojonych zestawów, aby wybrać ten, który najbardziej pasować będzie do warunków, wielkości najczęściej używanych przynęt oraz przede wszystkim wielkości łowionych pstrągów. Łowilimy w różnych sektorach, więc czas na przedyskutowanie wniosków mielimy dopiero wieczorem...
Jak się okazało, na zawody wybraliśmy identyczne zestawy - wędziska Nano Lite TX 80C, model o długości 213 cm i ciężarze wyrzutowym 1 - 10 g, a do tego podpięlimy kołowrotki Team Dragon FD920iZ oraz plecionki Fishmaker 0,06 mm.
Wybór był prosty; z tego zestawu spadało zdecydowanie najmniej ryb, łowionych nawet w bardzo szybkim nurcie! Celność rzutów oraz jego doskonała czułość tylko ułatwiła dokonanie wyboru.
Pomimo że sprzętowo oraz technicznie byliśmy nieżle przygotowani, nie możemy naszego wyniku uznać za w pełni zadowalający. Zabrakło nieco "obycia " na tej rangi zawodach, znajomości wody, jaką dysponowała większość drużyn oraz grupy ludzi "na linii telefonicznej" wspomagających zawodników. W końcowej klasyfikacji zajęlimy ostatecznie 15. pozycję, jednak zdobyte doświadczenie na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Tomasz Kurman