Testerzy relacjonują

Szwedzkie trocie

Tutaj, na zachodnim wybrzeżu Szwecji, łowimy trocie wędrowne od 1 kwietnia do 30 września. Potem musimy przeczekać tarło, by ryby mogły je odbyć bez zakłóceń. Na wschodnim wybrzeżu z kolei wolno łowić przez cały rok.

Kolejną dużą różnicą między przepisami na zachodnim a wschodnim wybrzeżem kraju jest ilość i wymiar ochronny ryb. Na zachodzie mamy całkiem sporo niezbyt dużych ryb. Taka dwukilówka u nas już naprawdę ładną sztuką. Każdego roku zdarza się większa, a niektóre ryby złowione ryby mają nawet ponad 4 kg - i jest to coraz częstsze dzięki rygorystycznym zasadom, ale nadal wskazane jest, by zachować wymiar minimalny 45 cm, a wiele troci, które łowimy, jest mniejszych. Na wschodnim wybrzeżu z kolei nie ma aż tylu ryb, jednakże takie poniżej 2 kg są uznawane za niewielkie. Wymiar ochronny tam wynosi 50 cm, ale rzadko trafiają się mniejsze.

Teraz już trzeci rok z rzędu spotykam się z przyjaciółmi i rodziną, aby wspólnie łowić trocie w ostatni weekend września. Zazwyczaj spotykamy się w 8-10 osób i razem łowimy przez całą sobotę i niedzielę. Zjeżdżamy już w piątek, by przy wspólnej kolacji móc sobie porozmawiać o wędkarstwie.

W tym roku rozdzieliliśmy się na trzy grupki i rozstawiliśmy w różnych miejscach wybrzeża. Pierwszy dzień połowów był dobry dla większości z nas, ale Niklas i Daniel zdecydowanie wygrali ilością: złowili po 16 ryb na głowę. Ja osobiście miałem kiepski dzień i tylko dwie małe sztuki na koncie, jednakże przecież nie to się przecież najbardziej liczy, tylko naprawdę fajne wędkowanie i odkrywanie nowych miejscówek.

W niedzielę pogoda się zmieniła; zaczęło padać i wiał dość silny wiatr, czyli warunki dla nas jak najbardziej korzystne.
Tego dnia zwyciężył Erik - złapał 15 ryb. Ja miałem 6, ale w tym też jedną wielką, która mi się zerwała; na pewno miała więcej niż 3 kg. Jestem bardzo zadowolony z mojego kija Dragon Nano Spinn KR-System; to niesamowita wędka, ale jednak nieco za ciężka na naszą trotkę z zachodniego wybrzeża .

Następnego roku będzie lepiej.
Podsumowując weekend - 10 osób złowiło ponad 90 ryb, w tym 20 spośród nich było między 45 a 60 cm. Johan złowił tylko jedną troć, w niedzielę, za to była to największa ryba weekendu. 
Teraz damy trotkom spokojnie odbyć tarło i urosnąć, a ja użyję mojej Nano Spinn do poważnego, szczupakowego wędkowania.

Johan Nicklasson