Ostatnio coraz więcej czasu poświęcam łowieniu na method fedder. Z tego powodu postanowiłem zakupić nową wędkę do tej metody łowienia. Wybór padł na produkt marki MegaBAITS TACTIX Method MH.Feeder 60. Długość - idealna jak dla mnie - to 3,30 m. Zamarzyłem sobie o lekkim wędzisku feederowym do finezyjnego łowienia na metodę; głównie leszczy, większych płoci, karasi, a także mniejszych karpi. Szukałem sprzętu pozwalającego uzyskiwać powtarzalność dalekich i celnych rzutów, gdyż w łowieniu na metodę niezmiernie ważnym i pożądanym elementem jest celne zarzucanie podajnika w to samo miejsce na wodzie.
Pierwsze, co zwraca uwagę to smukłość kija i jego niska waga. Mój MegaBAITS ważył jedyne 202 g.
Kij jest trzyskładowy, z trzema wymiennymi szczytówkami, które umożliwiają dostosowanie sprzętu do naszej techniki łowienia. Wędka w stonowanym, ciemno zielonym kolorze jest starannie wykończona i ogólnie prezentuje się elegancko. Zachęca do bliższego kontaktu i sprawdzenia jej możliwości w akcji nad wodą.
Dolnik wędki wykonano z połączenia wysokiej jakości korka, gumy oraz twardej pianki EVA. Dzięki temu zabiegowi wędka idealnie leży w dłoni, a na łowisku mamy nad nią pełnię władzy. Zastosowano tutaj uchwyt kołowrotka skręcany od dołu. Kijaszek został wyposażony w dobrej klasy przelotki, a w zestawie dostajemy – jak zasygnalizowałem wcześniej - trzy szczytówki o różnej gramaturze zapakowane w ochronną tubę, a całość zabezpiecza solidny materiałowy pokrowiec.
Postanowiłem przetestować opisywaną wędkę MegaBAITS TACTIX Method MH.Feeder 60 (3,30 m) na moim ulubionym łowisku NO KILL, wybierając szczytówkę o średniej twardości. Podczas łowienia stosowałem podajnik 30 g, a wędzisko bez najmniejszych problemów umożliwiało mi celne rzuty na odległość prawie 60 m, co uważam za wyśmienity wynik. Łowiłem wykorzystując drgania szczytówki jako wskaźnik brań. W tym miejscu muszę z satysfakcją przyznać, że zarówno brania małych ryb jak i mocne "odjazdy" silnych przeciwników były perfekcyjnie sygnalizowane na szczytówce.
Kij ma spory zapas mocy, co ujawniło się podczas holowania karpia ponad 5 kg, co nie zrobiło na kiju dużego wrażenia, natomiast ja miałem niezapomniane emocje, takie, na które wędkarze czasami długo czekają. Generalnie łowiło mi się przyjemnie i bezpiecznie. Miałem pewność, że z pomocą tego kijaszka będę uczestnikiem niecodziennych wydarzeń nad wodą. I nie zawiodłem się w swoich oczekiwaniach.
Podsumowując: wędzisko MegaBAITS TACTIX Method MH.Feeder 60 (3,30 m) przypadło mi do gustu, pozostawiając w pamięci same pozytywne wrażenia. Z pełnym przekonaniem mogę polecić ten produkt zarówno doświadczonym, jak i początkującym wędkarzom.
Marek Rozumek
Opracował: Piotr Sitarski