Dzięki marce Dragon polscy wędkarze mogą cieszyć się dostępnością takich dotychczas dla wielu egzotycznych marek, takich jak na przykład Strike Pro czy BFT, czyli Big Fish Tackle, która znana jest wszystkim obserwującym poczynania ekipy "Catch with Care". Produkty tej marki kierowane są do łowców wielkich ryb, głównie szczupaków. Pokazywałem Wam już zarówno wędzisko BFT Roots G2 Jerkbait, jak i stworzone z myślą o łowieniu pod jednostkami pływającymi – BFT Vertical Extreme V2.
Dziś wspomnę o produkcie teoretycznie dużo mniej "spektakularnym" w swojej formie i dla wielu, wydawałoby się, czymś kompletnie niepozornym i nieistotnym. Nic bardziej mylnego! Sam komin bowiem, bo o nim mowa, może nie jest zbyt skomplikowanym elementem ubioru, jednak mimo wszystko ogromnie istotnym.
Dobry, zapewniający komfort termiczny wędkarza ubiór jest równie istotny latem, co zimą. Im bardziej ekstremalne warunki, tym mocniej doceniamy detale, które, jak to się potocznie mówi, "robią różnicę". I tak jest w przypadku polarowego komina od BFT. Choć sam komin nie jest dla mnie czymś nowym i zaskakującym, bo od lat korzystam z tego typu dodatku, to opisywany egzemplarz bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dotychczas korzystałem zazwyczaj z kominów wykonanych z elastycznej dzianiny o różnych grubościach, dobieranych w zależności od warunków atmosferycznych. Komin BFT wykonany jest z dwóch różnych materiałów. Dolna część wykonana jest z czarnego, grubego i bardzo ciepłego polaru. Jest to pas materiału pozwalający ochronić szyję i kark wędkarza przed lodowatym, zimowym powietrzem. Górna część komina została wykonana z materiału dużo cieńszego, ale bardzo elastycznego, idealnie dopasowujące się do ciała i dającego duże możliwości zakładania i formowania. Materiał również jest ciemny, z białymi i zielonymi oznaczeniami marki "BFT". Kilka propozycji i wariantów tego, jak go założyć, znajdziemy też na kartoniku, na którym otrzymujemy komin. Moim ulubionym sposobem noszenia, jest ochrona odsłoniętych, wrażliwych części szyi i karku przy pomocy "sekcji" polarowej, a elastyczną dzianinę naciągam mocno i wysoko na głowę, chroniąc uszy. Mimo iż materiał dobrze przylega do ciała, po założeniu czapki, mamy stuprocentową pewność nie tylko pełnej ochrony, ale też i tego, że nic się nie zsunie.
Pełną ofertę BFT CWC pobierzesz TUTAJ
Wędkarskie wypady w najzimniejsze dni w roku nie należą do najłatwiejszych. Dobry ubiór jest niezbędnym elementem ekwipunku, by łowienie nie było katorgą, a bez zachowania komfortu nie ma mowy o skupieniu się na wędkowaniu i - co za tym idzie - skutecznym poszukiwaniu ryb. Testując polarowy komin od BFT przekonałem się, że będzie on niezbędny zarówno podczas wędkowania podlodowego jak i jesiennych łowów boleniowych czy zimowych wypadów na pstrągi. Serdecznie polecam!
Z wędkarskim pozdrowieniem
Kamil Zaczkiewicz
Team Dragon/Strike Pro Polska