Po pojawieniu się w 2012 roku wędziska Dragon Moderate (2.75m. 4-18g.) i po roku łowienia przeze mnie tą wędką kleni, jazi i pstrągów postanowiłem poddać ją mega wyzwaniu.
Pod koniec sezonu 2013 łowiłem szczupaki na dość głębokiej wodzie na spadzie z 2 do 9 m. Klasycznymi zestawami na zębatego, którymi łowiłem, nie mogłem wydostać zaciętych ryb, ponieważ brały bardzo delikatnie końcem pyska i się spinały. Postanowiłem więc zabrać nad wodę wędzisko DRAGON MODERATE (2.75-4-18) uzbrojone w kołowrotek Team Dragon FD930iZ z nawiniętą plecionką Dragon Guide Pro Hi-Viz 0,10mm.
Na końcu zestawu zawisła guma Dragon Reno Killer 15cm na 10g główce Mustada. Już sama waga przynęty była nie lada wyzwaniem dla tego wędziska.
Po napłynięciu na miejscówkę sonda pokazała drobnicę, a pod nią łuczki większych ryb. Jest to coś, co dobrze nastraja każdego spinningistę.
W drugim rzucie czuję to samo co w pierwszym, czyli delikatne pstryknięcie. Zacinam w tempo i od razu wiem, że na wędce mam dużą rybę. Wędzisko pracuje niesamowicie, tak jakby było "zrobione z gumy”. Bierze na siebie wszystkie zrywy ryby. Po dwudziestominutowym holu podbieram rybę przy łodzi. Szczupak ma 98cm ! Po szybkiej sesji fotograficznej ryba natychmiast wraca do wody. Do końca dnia udało mi się złowić jeszcze kilka ryb. To wędzisko według mnie jest wprost stworzone do plecionek. Bez sprzętu Dragona, który jest bardzo wytrzymały, a przy tym lekki i bardzo czuły, pewnie nie udało by się złowić tych szczupaków.
Polecam sprzęt DRAGONa. Kupujcie, testujcie, a nie pożałujecie!
Do zobaczenia nad wodą -w
Daniel Sikora