Wasze historie i testy

Kilka słów o Mega Baits FR

Każdy, kto zaczynał przygodę z karpiami, zastanawiał się nad doborem właściwego sprzętu, który nie zawiedzie podczas połowu ryby życia. Doskonale rozumiem to i postanowiłem podzielić się swoją opinią o MB FR.

Moja przygoda z karpiami zaczęła się 6 lat temu. Pierwsze kołowrotki z wolnym biegiem, jakie zakupiłem były w przystępnej cenie, ale niestety wielkość ich szpuli była niewystarczająca, aby zestawy leciały na odpowiednią odległość. Również ich wytrzymałość nie pozwalała na utrzymanie większej ryby. Po dwóch latach użytkowania tychże kołowrotków nie wytrzymał hamulec wolnego biegu oraz docisk szpuli hamulca, co powodowało nierówną pracę hamulca i w konsekwencji skutkowało utratą ryby. Zacząłem rozglądać się za kołowrotkiem typu Big Pit, lecz ceny były zaporowe. Pewnego razu znalazłem kołowrotek firmy DRAGON Mega Baits FR1060i. Duży, solidny kołowrotek o pojemnej szpuli i w bardzo przystępnej wówczas cenie, więc zdecydowałem się na zakup 2 sztuk.

Dziś mijają już ponad trzy lata, jak są one w moim posiadaniu, a co ważniejsze - w ciągłym użyciu. Na szpulę nawijam bez problemu 350 metrów żyłki o średnicy 0,31mm, natomiast na szpulę zapasową - żyłkę o średnicy 0,30 mm. Odległość rzutu, jaki wykonuję, to od 70 do 100 metrów, oczywiście w zależności od obciążenia. Odległość rzutu może być większa, ale na to mają wpływ jeszcze inne czynniki, takie jak odpowiednie wędzisko, zestaw końcowy itd. Płynna regulacja wolnego biegu kołowrotka pozwala na precyzyjne jego ustawienia, aby zapięta ryba nie zrobiła na szpuli tzw. „brody” ani nie zabrała wędziska ze stojaka. Docisk szpuli hamulca też jest bez zarzutów, każdy minimalny obrót pozwala mocniej przytrzymać rybę lub zniwelować jej nagłe odjazdy. Cała budowa kołowrotka jest bardzo mocna a uchwyt korbki duży i gumowany, co powoduje, że palce nie ześlizgują się z niego. Oba egzemplarze Mega Baits bardzo dobrze sprawdzały się w temperaturze minusowej, jak i podczas palącej słońcem zasiadki. Wielokrotnie „lądowały” w piasku bez przykrych konsekwencji w postaci awarii ich mechanizmów. LD Carp FR1060i szaryLD Carp FR1060i czarnyZapewne wiele innych kołowrotków po takim traktowaniu musiałoby być rozebrane i gruntownie wyczyszczone. Przy użyciu Mega Baits, wiele karpi oraz sumów w przedziale wagowym od 1,0 do 30,0 kg wylądowało na mojej macie. Po ponad trzech latach użytkowania zauważyłem wzrost ceny tych solidnych kołowrotków i pojawienie się u konkurencji również dobrego sprzętu w tej klasie cenowej. Mimo to bez wątpliwości polecam je innym początkującym, a nawet już zaawansowanym wędkarzom. Oczywiście jak każdy sprzęt, nawet ten z najwyższej półki ma elementy, które są słabsze. W jednym z kołowrotków zerwał się gwint śruby dociskowej hamulca, lecz nawet bez naprawy serwisowej można go było naprawić w dosłownie 10 minut, mając przy sobie odpowiednią nakrętkę. Kolor, jaki proponuje kolegom po kiju to czarny. Ja zakupiłem kołowrotki w kolorze szarym i niestety przy bardzo częstym użytkowaniu zauważyłem zdzieranie się farby, co psuje trochę ich wygląd. Kolega posiada takie same tylko w kolorze czarnym i nic się z nimi nie dzieje, wyglądają jak nowe. Podsumowanie jest krótkie i proste. Chcesz mieć dobry, mocny, niezawodny i za rozsądne pieniądze kołowrotek ze średniej półki, to polecam Mega Baits FR6010i.

Mirosław Langner