Na południu Szwecji zszedł już lód; można powiedzieć, że mamy wiosnę. To znaczy również, że właśnie teraz jest czas na wielkie okonie.
Na nowej łodzi łowię w strefie przybrzeżnej. Obławiam głębokości rzędu 1-3 metrów...
Jak zwykle wybieram kij Team Dragon, nawiniętą mam nową plecionkę Magnum 4 x a na końcu wiszą gumy V- Lures. To tu najlepsze rowiązanie na duże okonie. Niesamowitą skutecznością ostatnio wykazał się 12,5 cm Lunatic i 10cm Phanthail zbrojone na główkach V-Point 4/0 5/0 7.5-10g. Te przynęty zapewniły mi nowy życiowy rekord - 47 centymetrowy okoń o wadze 1680 gramów! Taką wiosnę to ja rozumiem!
Johan Bjelkendal
web
