Witam serdecznie sympatyków wędkarstwa morskiego. Dziś, po wielu wyprawach na łowiska dorszowe naszego morza Bałtyckiego mogę śmiało przedstawić moją opinię o dwóch wędziskach morskich Dragona, a mianowicie Dragon Millenium SF TorskPilk 200 oraz Millenium SF Sea Warrior 250.
Millenium SF Sea Warrior 250, z uwagi na swoje niewątpliwe zalety może być używana do połowów przez zarówno wędkarzy wyczynowych jak i tych, którzy okazjonalnie wybierają się na połowy z kutra. Wędka o długości 2,75 m posiada dwie wymienne sekcje szczytowe, z których jedna oferuje ciężar wyrzutowy 70-150 gramów, a druga - 120-250 gramów. Zalety takiego wędziska to niewątpliwie stosunek długości do jej czułości, gdyż jak zapewne wiecie w czasie zawodów większość używa wędzisk o długości ponad 3,00 m, ponieważ dają one możliwość zastosowania wielu technik i pozwalają na wyczucie delikatnych brań. Jednak nie zawsze w czasie zawodów mamy możliwość swobodnego rzucania zestawami, a chodzi o rzut zza głowy z uwagi na ich zbyt dużą długość. Wędka Sea Warrior przy długości 2,75 m daje nam możliwość nie tylko rzutów znad głowy, ale też rzucania spod burty i uwierzcie mi, przy odrobinie wprawy tym sposobem można rzucać na znaczne odległości. Dwie szczytówki dostępne w komplecie sprawiają, że wędka ta jest wprost rewelacyjna: wystarczy dobrać odpowiednią szczytówkę do głębokości łowiska i siły dryfu, a reszta zależy już tylko od Waszych umiejętności czytania brań, które dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych materiałów węglowych na całej długości wędziska pozwalają na wyczucie nawet najdelikatniejszych brań.
Przyznam, że bardzo często używam sekcji o c.w 120-250 g i łowiłem nią zarówno na płytkich do 30 m jak i głębokich do 70 m łowiskach, przy bardzo różnych dryfach i nie miało znaczenia, czy używałem pilkera o wadze 80 g, czy też 160 g - tak samo dobrze wyczuwalne były nawet najdelikatniejsze brania dorsza.
Nie ma też problemu z podnoszeniem ryb wędziskiem, sztuki ważące ponad kilogram można śmiało wyciągać bez użycia podbieraka (robimy to oczywiście pod warunkiem zachowania bezpiecznego kąta wędki w stosunku do plecionki, bo jak wiecie, przy zbyt ostrym kącie nawet mała ryba może złamać szczytówkę). Wędka ta daje możliwość oddawania dalekich rzutów, ale też umożliwia precyzyjne prowadzenie i perfekcyjne podbijanie pilkera, co daje wiele satysfakcji i pozwala osiągać bardzo dobre wyniki. W czasie holu ryby czuć zapas mocy; wędka jest na tyle elastyczna, że wybacza wiele błędów i zapobiega częstemu spadaniu ryb. Intensywnie użytkowałem wiele wędzisk różnych firm i za każdym razem odnosiłem wrażenie, że były dobre na wodach płytkich i w niewielkim dryfie, natomiast na wodach głębokich i w dużym dryfie musiałem zmieniać wędziska – nie sprawdzały się. Natomiast wędka Dragon Millenium Sea Warrior 250 jest dla mnie jedną z niewielu, którą mogę używać na wszystkich naszych łowiskach.
Druga wędka to Millenium SF TorskPilk 200 długości 2,75 m i c.w. 100-200 g. Nie jest to może wędka dla wyczynowców, niemniej jednak dla wędkarzy okazjonalnie łowiących dorsze jest wprost idealna. Dzięki zastosowaniu najwyższej jakości materiałów węglowych przy budowie blanku pozwala ona na wyczucie nawet najdelikatniejszych brań. Wędka nadaje się zarówno na płytkie jak i głębokie łowiska, można bardzo skutecznie prowadzić zestaw a zacięcie ryby i hol to czysta przyjemność. Tak jak w przypadku Sea Warrior 250, tak też TorskPilk 200 pozwala na wyciąganie ponad kilogramowych okazów bez użycia podbieraka. W całym zakresie ciężaru rzutowego wędka przenosi każde stuknięcie o dno, a akcja pomaga w holu i chroni przed spadaniem ryb. To naprawdę uniwersalne wędzisko dające dużo satysfakcji w czasie łowienia i holowania ryb, podobnie jak w przypadku Sea Warrior 250 pozwala na wykonywanie dalekich rzutów spod burty.
Wędziska polecam wszystkim sympatykom wędkarstwa morskiego. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia gdzieś na Bałtyku.
Wiesław Kurszewski
web
