Zawody i wydarzenia

1. Feederowe Mistrzostwa Polski

W dniach 31.03.- 02.04.2017 na kanale morskim (przyujściowy odcinek Wieprzy) w Darłowie zorganizowano 1. Feederowe Mistrzostwa Polski. Naszą firmę reprezentował członek Feeder Team Dragon Szymon Ciach.

Oto relacja Szymka z treningu i zawodów.

„Trening przed zawodami rozpocząłem w czwartek. Przed wędkowaniem przeprowadziłem wnikliwy wywiad wśród zaprzyjaźnionych lokalnych wędkarzy oraz już trenujących kolegów mających zamiar wystartować.30-38 cm, a także jaź, płoć oraz sporadycznie trafiały się okonie.
Nie pozostawało mi nic innego, jak opracowanie taktyki polegającej na wyeliminowaniu z łowiska leszczy, a skupieniu się na łowieniu płoci. Wymiar leszcza w wodach morskich wynosi 40 cm i notoryczne łowienie krótszych osobników zabierze mi cenny czas i szansę na wygraną.
Mieszankę sporządziłem na bazie wybranych dwóch zanęt Dragona, są to Super Lock i Special Płoć; otrzymaną mieszankę uzupełniłem niedużą ilością prażonej i mielonej konopi oraz gotowanej konopi (tej było trzykrotnie więcej). Do zanęty dodałem paczkę gliny rozpraszającej w kolorze szarym.
Tak przygotowana mieszanka dobrze się sprawdzała w łowisku i, zgodnie z moimi oczekiwaniami, niechętnie żerowały w niej leszcze, natomiast dominującym gatunkiem stały się płocie długości od 25 do 35 cm. Na drugim treningu próbowałem jeszcze kilku wariantów. Jeden dystans nęciłem czwartkową mieszanką, natomiast drugi - na bazie Super Locka z jasną gliną rozpraszająca. Pod koniec treningu większość ryb była już tak najedzona, że podczas odhaczania zwracały treść pokarmową w postaci robaków i zanęty. Zanosiło się na zmianę kierunku wiatru oraz mocny spadek ciśnienia. Miejscowi informowali, że woda w Wieprzy przestanie płynąć, ponieważ w piątek będą zamknięte śluzy w Darłowie (regulujące przepływ). W tej sytuacji, przewidując zachowanie się ryb, postanowiłem zastosować taktykę asekuracyjną i obserwować postępowanie zawodników w sektorze.
Pierwszego dnia zawodów planowałem łowić na odległościach ustalonych na treningach, czyli 18. i 25. metrze.

Haki Mustad 60005NP-BN Tak, te haki były idealne na to miejsce zawodów, gdyż trzeba było łowić delikatnie i zarazem hak musiał być mocny. Ryby mierzyły ponad 25 cm, a wysokie nabrzeże sprawiało, że w ostatniej fazie holu zestaw ulegał dużemu przeciążeniu. Czerwony kolor haczyka robił robotę, bo najlepiej sprawdzały się pinki i białe w kolorze czerwonym oraz marchewki.Magnum MULTIFLEX to delikatna, gładka i miękka linka przyponowa. Bardzo elastyczna, o dużej zdolności do amortyzacji nawet na krótkich odcinkach. Idealna do łowienia na tzw. bata lub zestaw skrócony. Kolor jasnoszary.Magnum MULTIFLEX to delikatna, gładka i miękka linka przyponowa. Bardzo elastyczna, o dużej zdolności do amortyzacji nawet na krótkich odcinkach. Idealna do łowienia na tzw. bata lub zestaw skrócony. Kolor jasnoszary.Specialist PRO MATCH & FEEDER to specjalistyczna żyłka do metod feeder, quiver i match. Jest jedną z najszybciej tonących żyłek dostępnych na rynku wędkarskim. Dodatkową zaletą jest jej wyjątkowo mała rozciągliwość, umożliwiająca zacięcie z bardzo dużej odległości. Ciemnobrązowy, wpadający w odcień burgunda kolor znakomicie maskuje żyłkę na tle ciemnego podłoża, charakterystycznego dla większości polskich łowisk.Specialist PRO CARP & FEEDER znakomicie łączy dużą wytrzymałość liniową i na węźle ze zdolnością do łatwego tonięcia. Właściwie dobrany do barwy podłoża, ciemny kolor, powoduje, że staje się niezauważalna dla podejrzliwych i nieufnych z natury, dużych okazów ryb karpiowatych. Wielowarstwowe pokrycie warstwą ochronną zabezpiecza linkę skutecznie przed uszkodzeniami mechanicznymi i destrukcyjnym wpływem warunków atmosferycznych.Buff letni Hells Anglers I jeszcze coś istotnego, co również miało wpływ nam mój wynik. Buff (komin) dosłownie uratował mi życie drugiego dnia, ponieważ „hardcorowa” pogoda, grad, deszcz i północny wiatr z pewnością wyziębiłyby moje szyję, twarz i uszy. Na pewno złapałbym przeziębienie.Nożyczki Boomerang The Snip (BTC203) Te nożyczki to bajka, używałem je do cięcia cienkich żyłek i powiem, że te ostrza to mistrzostwo. Podczas zawodów wiązałem blisko 100 różnych wariantów przyponów, więc miały okazję się wykazać - sprawdziły się w boju.Pojemnik na kołowrotki Hells Anglers Pojemnik użyty przez mnie do przechowywania koszyków wzbudzał duże zainteresowanie kolegów. Chwalili pojemność i wygodę korzystania z tego pojemnika – wszystkie potrzebne koszyki były zgrupowane w jednym miejscu.Pojemnik na kołowrotki Hells Anglers Pojemnik użyty przez mnie do przechowywania koszyków wzbudzał duże zainteresowanie kolegów. Chwalili pojemność i wygodę korzystania z tego pojemnika – wszystkie potrzebne koszyki były zgrupowane w jednym miejscu.
Zanęty Super LockZanęty Super LockKomponenty KluboweAtraktory Team DragonAtraktor Team Dragon

Pierwszy gwizdek startowy

Po gwizdku dającym sygnał do nęcenia zanętą ciężką przez dłuższą chwilę nie podjąłem czynności nęcenia, ponieważ zauważyłem, że sąsiedzi z sektora zasypują na mocno spożywką. W tej sytuacji zrezygnowałem z zanęty a w łowisko podałem bardzo ubogą mieszankę glin, jednymi ze składników nadal były glina rozpraszająca i atraktor z oferty Dragona. Glinę postanowiłem mocno potraktować atraktorem, więc na 4 litry zanęty zużyłem dwa opakowania. Zadaniem tej mieszanki było smużenie i ściągnięcie ryby zapachem, nie mogła ich sycić. Swoje zadanie wykonała znakomicie, okazała się bardzo skuteczna, gdyż podczas tury złowiłem około 40 ryb. Niestety, do mojej siatki trafiły jedynie 4 sztuki posiadające odpowiedni rozmiar. Koniecznie muszę tu wspomnieć, że „wypuściłem” (straciłem podczas holowania) trzy leszcze w przedziale 39,5-39,8 cm oraz cztery jazie w przedziale 23-24,7 cm. Mimo tego uplasowałem się na 9. miejscu w sektorze. Poczułem duży i nieco gorzki niedosyt; cóż, zabrakło szczęścia. Każda, choćby jedna ze straconych ryb uplasowałaby mnie na pudle sektora.
Glinę podawałem tak jak zwykłem to robić (dokładny opis w relacji z Mistrzostw Dolnego Śląska 2014/2015), czyli mocno zbity wałeczek o średnicy mniejszej od średnicy koszyka zanętowego, następnie czopowałem go z dwóch stron luźną gliną. Po opadnięciu na dno, ruchem wędziska wyszarpywałem glinę z koszyka. Tak podana mieszanka znacznie dłużej pozostawała na dnie i miałem pewność, że tam faktycznie trafiła. Utrudnieniem w precyzyjnym nęceniu była głębokość kanału wahająca się od 4 do 6 metrów. Dzięki mojej technice podawania zanęty koszyczkiem miałem pewność i powtarzalność precyzyjnego lokowania zanęty.

Drugi gwizdek startowy

Drugiego dnia po usłyszeniu gwizdka już nie obserwowałem zachowania się konkurentów, natychmiast w łowisko podałem mieszankę glin wraz z tajemniczym atraktorem – wybaczcie tę tajemniczość, z wiadomym przyczyn nie podaję nazwy tego preparatu Dragona, wciąż chcę być skuteczny podczas zawodów i zajmować dobre lokaty. Ryba reagowała jeszcze słabiej niż w sobotę, brania było ledwo widoczne na szczytówce 0,5 oz. W tych naprawdę trudnych warunkach pojawił się porywisty północy wiatr, rozpadał się deszcz z dodatkiem gradu oraz mocno się ochłodziło. Ostatecznie udało mi się wydłubać niecałe 700 gramów, tę wagę zrobiło 5 rybek. Jak się okazało, mój wynik był najlepszy w sektorze.

W wędkach używałem żyłki głównej 0,14 mm Specialist PRO MATCH & FEEDER oraz zapasową do zadań specjalnych (silne ryby) Specialist PRO CARP & FEEDER, żyłki przyponowej 0,08 mm Magnum Multiflex, haczyków 60005NP-RB Match & Feeder wielkości w przedziale 18-22, koszyków o masie własnej od 15 do 25 gramów.

Szymon Ciach
TEAM DRAGON FEEDER

Nasz zawodnik w niedzielę wygrał swój sektor, a w klasyfikacji generalnej zajął 14. miejsce. Szymonie, serdecznie Ci gratulujemy!