Z powodu niemal powodziowego stanu królowej polskich rzek poniżej Włocławka, spinningowy Puchar Dragona 2010 rozegrano w terminie rezerwowym - 7 listopada.
Na kilka dni przed zawodami Wisła była podwyższona i przewidywano kolejne zrzuty z włocławskiej zapory. Na szczęście od piątkowego wieczora woda powolutku zaczęła opadać, zapewniając chyba idealny poziom dla spokojnego rozegrania zawodów. Pogoda również dopisała - było pochmurno, z delikatnym tylko wiatrem i bez opadów deszczu. Co ciekawe, dzień przed i dzień po zawodach w siąpiło od samego rana, tak więc możemy w tym przypadku mówić o sporym szczęściu podobnie jak z z poziomem wody. Najważniejsze jednak, że dopisały ryby. Zgodnie z przewidywaniami i zapewnieniami brały w zdecydowanej większości szczupaki. Na blisko 50 startujących zawodników, sędziowie zmierzyli i przyznali punkty za 39 ryb tego gatunku. Poza nimi padły zaledwie 2 okonie i jeden kleń. Zdziwił nas tylko całkowity brak sandaczy. Najbardziej cieszy to, że łowiono spore jak na zawody szczupaki. Padło kilka ryb powyżej 70cm a największy szczupak zawodów, złowiony przez kol. Wojciecha Bernaciaka z Mogilna mierzył 84cm. Nie byle jaki był również kleń złowiony przez Marcina Nowika z klubu "Szczupak Rogalinek", bo mierzył aż 53cm. Zawodnicy "wyznający" metodę bocznego troka nie połowili. Szczupaki padały przede wszystkim na przynęty od 5 cm. w górę. Decydujące było dobre, sumienne obławianie obiecujących miejscówek. Bywało, że z jednego miejsca zawodnik wyjmował 2-3 wymiarowe ryby w przeciągu 30 minut. Trzeba było jednak wykazać się cierpliwością. Niejednokrotnie po bezowocnym obławianiu główki przez około godzinę, zawodnik schodził z niej ustępując miejsca innemu, a ten w pierwszych rzutach wyjmował szczupaka. Co ciekawe większość ryb brała delikatnie, rzadko które branie czuć było jako typowe uderzenie a raczej delikatne podskubywanie i zassanie. Dużo ryb zapiętych było płytko, sporo zostało "zgubionych" podczas holu. By zająć miejsce w czołówce trzeba było się wysilić. Zwycięzca, Janusz Bąk z Bydgoszczy zebrał 3650 punktów za złowienie aż czterech szczupaków. Na drugim miejscu uplasował się Mariusz Matusiak z Wyszogrodu łowiąc dwa szczupaki o długości 77 i 56 cm. Tuż za nim z wynikiem 3050 był Marcin Zacharek z Bydgoszczy, pogromca trzech ryb o długości 74, 47 i 45cm. Tuż za "pudłem" był Adam Niedzielski, reprezentant "Szczupaka Rogalinek" z dwoma szczupakami o długości 51 i 75 cm. Na piątym miejscu sklasyfikowany został kol. Janusz Gluba z Bydgoszczy - łowca trzech szczupaków i okonia. Tuż za nim uplasował się łowca największej ryby zawodów - szczupaka 84cm.- kol. Wojciech Bernaciak z Mogilna. Rafał Janiszewski z Wyszogrodu, łowca 3 szczupaków, które "wypracował" praktycznie na jednej ostrodze dosłownie o włos wyprzedził naszego klubowego kolegę, Sławka Retkowskiego. Panowie zajęli odpowiednio 7 i 8 miejsce. Dziewiąte miejsce zdobył kolega Michał Żylichowski łowiąc szczupaka o długości 69cm zaś pierwszą dziesiątkę zamykał z dwoma szczupakami na koncie Edward Jarotek z Koszalina. Nie można również nie wspomnieć o łowcy największego okonia (27cm.) Tomaszu Pęczkowskim z Solca Kujawskiego a także łowcy największej "białej ryby" Marcinie Nowiku z Poznania, który na 3 calową gumę skusił 54 centymetrowego klenia!
Zwycięzcy otrzymali efektowne statuetki, wartościowe nagrody rzeczowe i dyplomy. Każdy zawodnik otrzymał od sponsora drobne upominki a dodatkowo osoby, którym nie udało się złowić nic wymiarowego wzięli udział w losowaniu dodatkowych nagród. Nie zabrakło też upominków dla najstarszego i najmłodszego zawodnika a także dla ekipy, która przyjechała na zawody z najodleglejszej okolicy. Panowała bardzo przyjazna i luźna atmosfera i myślę, że nawet zawodnicy, którym nie dopisało szczęście odjeżdżali od nas z uśmiechem i na pewno nie głodni, chyba, że sukcesu ;) , bo po zawdach uczestników czekał ciepły obiad i gorący barszcz na rozgrzewkę. Ze strony Klubu Spinningowego "Dragon" przy kole PZW numer 4 w Bydgoszczy pragnę podziękować wszystkim uczestnikom za przybycie, czasem z niemałymi trudnościami. Pragnę też bardzo podziękować sponsorom i organizatorom: Dragonowi za wspaniały sprzęt, prezesowi i członkom koła nr 4 za organizację i pomoc finansową, firmie SALMO za bezcenne zestawy limitowanych woblerów, redakcji "Wędkarskiego Świata" za ufundowanie półrocznych prenumerat czasopisma oraz sędziom ochotnikom, dzięki którym udało nam się zrealizować cel priorytetowy, jakim było rozegranie zawodów w formule "złów i wypuść" a żaden z zawodników nie musiał długo czekać na zmierzenie i uwolnienie złowionej ryby. Za rok postaramy się zorganizować jeszcze lepszą imprezę na którą już teraz zapraszamy,
Michał Zieliński; Klub Spinningowy "DRAGON" Bydgoszcz.Nagrody:
- miejsce – rzeźba bolenia, wędzisko Guide Select, kołowrotek TD 935, zestaw unikatowych woblerów Salmo
- miejsce – rzeźba szczupaka, wędzisko Team Dragon, kołowrotek Destiny FD, zestaw unikatowych woblerów Salmo
- miejsce – rzeźba okonia, wędzisko Millenium, kołowrotek Viper, zestaw unikatowych woblerów Salmo
- miejsce – Torba spinningowa z pudłami, zestaw unikatowych woblerów Salmo
- miejsce – kamizelka Dragon, kołowrotek Quattro
- miejsce – półroczna prenumerata WŚ, kołowrotek Quattro
- miejsce - półroczna prenumerata WŚ, chlebak Dragon
- miejsce - półroczna prenumerata WŚ, chlebak Dragon
- miejsce – pokrowiec na przypony Team Dragon + plecionka Team Dragon
- miejsce - pokrowiec na przypony Team Dragon + plecionka Team Dragon
Nagrody specjalne:
- Najmłodszy zawodnik – kołowrotek Quattro
- Najstarszy zawodnik - kołowrotek Quattro
- Najdłuższa biała ryba – plecionka Team Dragon + okulary Dragon
- Najdłuższy drapieżnik - zestaw unikatowych woblerów Salmo
- Zawodnik z najdalszej okolicy – 4 x zestaw gum Dragon V-lures + żyłka Team Dragon
Każdy zawodnik startujący w "Pucharze Dragona" otrzymał zestaw startowy składający się z: - czapka Dragon, paczka gum V-Lures, główki jigowe V-point, atraktor Shock Bite, katalog Dragon, znaczek koła PZW nr 4, płytę DVD z filmem wędkarskim, naklejki Dragon.
web
