Uncategorised

 

Wykonaj majówkowe zdjęcie z promocyjnym zestawem DRAGON lub sprzętem zakupionym w PROMOCJI MAJÓWKOWEJ*
i wyślij do nas na adres: biuro@firmadragon.pl do dnia 8.05 br. wraz z paragonem (skan lub zdjęcie)
oraz treścią standardowego pozwolenia na przetwarzanie danych osobowych**
Mile widziane także hasło promujące nasze marki Waszego autorstwa! cool

Wybierzemy 5 najciekawszych zdjęć, które zostaną opublikowane na naszych
firmowych profilach facebook i instagram oraz na stronie firmadragon.eu.

Ich autorzy otrzymają od nas kolorowe koszulki DRAGON CoolMAX!

Nie czekaj i rusz na majówkową przygodę z DRAGONEM!
CZEKAMY NA TWOJE FOTKI!

 

*Już od wtorku 26.04 i aż do wtorku 3.05 szczupakowe zestawy DRAGONA do zgarnięcia w super cenach! SZUKAJ PLAKATU PROMO W SWOIM SKLEPIE I SKORZYSTAJ Z PROMOCJI! Do każdego zestawu PAKIET MAJÓWKOWYCH GRATISÓW o wartości 80 zł i szansa na super kolorową koszulkę DRAGON CoolMAX!

Dodatkowo MAJÓWKOWE rabaty na sprzęt i akcesoria szczupakowe DRAGON, MUSTAD, STRIKE PRO, FISHTANK – o szczegóły pytaj w sklepie!
Lista towarów objętych promocją TUTAJ. 



** Zgadzam się z Warunkami Użytkowania oraz Polityką Prywatności i oświadczam, że przeczytałem informacje wymagane zgodnie z Artykułem 13 GDPR. Administratorem danych osobowych jest firma: Design Fishing Sp. z o.o., ul. Szosa Szubińska 2, 86-005 Kruszyn Krajeński, Białe Błota, Polska, NIP: 5542451575, REGON: 022977789, tel. 0523268000. Dane osobowe przetwarzane są w celach związanych z przedstawieniem oferty, prowadzenia marketingu bezpośredniego w odniesieniu do własnych produktów i usług oraz przesyłania informacji handlowych drogą elektroniczną lub/i telefoniczną, realizacją procesu zamówienia produktów. Podanie danych jest dobrowolne. Każda osoba ma prawo wglądu w swoje dane, możliwość ich poprawiania oraz żądania zaprzestania ich przetwarzania.

Team Dragon to grupa współpracujących z nami zapalonych wędkarzy, 
którzy od wielu lat testują nasz sprzęt na najbardziej wymagających łowiskach świata.

Witam Was ponownie!
Wielu z nas z pewnością głowiło się i nadal głowi, czy fluorocarbon faktycznie jest niewidoczny i czy jego stosowanie znacznie wpływa na nasze wędkarskie efekty. Poniżej postaram się pokrótce opisać moje doświadczenia z wyżej wymienionym materiałem.



Nie będę zbyt długo rozwodził się nad tym, czy ryby faktycznie widzą naszą linkę, ale w moim mniemaniu jeżeli coś jest mniej widocznego w wodzie tym lepiej – przecież, jak już kiedyś pisałem, każdy szczegół ma znaczenie…

Fluorocarbonu Dragona używam od lat; ma on chyba najlepszy stosunek jakości do ceny, a dzięki znikomej rozciągłości, wyczuwalna jest transmisja nawet najdelikatniejszych brań. 
Równie ważnym aspektem co niewidoczność jest odporność na przetarcia. Jest to szczególnie ważne, gdy łowimy w miejscach kamienistych, gdzie plecionki wiązane bezpośrednio do główek ulegają zniszczeniu w skutek przetarcia. Łowiąc okonie w Polsce na plecionkę 0.06 nie wyobrażam sobie wiązania agrafki bezpośrednio do plecionki, która jest dosłownie jak włos… 




Fluorocarbon to oczywiście nie tylko okonie! Stosując odpowiednie grubości jesteśmy w stanie łowić każdego drapieżnika w naszych wodach. Jeżeli chodzi o pasiastych rozbójników na UL (ultralight) stosuję średnice 0.16 lub 0.18. Inaczej sprawa się ma, gdy używam drop shota, wtedy wiążę już 0.22. Sandacze na mojej zaporówce to już średnica 0.35/0.40, a jeżeli chodzi o szczupaka to tylko i wyłącznie średnice 0.9+. Owszem, istnieją teorie, że szczupaki nie przegryzają średnic powyżej 0.8 – niestety się z tym nie zgodzę; widziałem, jak wygląda mój przypon 0.9 po ostrej walce z poważnym przeciwnikiem – trzymał się na włosie, więc teraz używam średnicy 1.05.

Jeżeli chodzi o szczupaki to używam fluorocarbonu z uwagi na łatwość wiązania przyponów odpowiedniej długości bez używania zaciskarki. Właśnie te gatunki łowię najczęściej, ale jestem niemalże pewien, że łowiąc pstrągi, jazie czy klenie również używacie tego materiału - to zdecydowanie bardziej ostrożne ryby, więc tym bardziej go polecam. 



Kończąc powoli ten artykuł o widoczności podsumuję go w następujący sposób: nie będąc ichtiologiem nie mam pojęcia i absolutnie żadnej pewności, czy ryby widzą nasze linki, ale wydaje mi się, że widzą i zwłaszcza w czystych zbiornikach sięgam po fluorocarbon dla tzw. "świętego spokoju" swoich przekonań.
Jestem w stu procentach pewien, że nasze sukcesy zależą głównie od naszej wiary! Jeżeli wierzymy, że coś jest lepsze, może zwiększyć nasze szanse na sukces, to idźmy właśnie tą drogą i nie miejmy wątpliwości w zasadność tego, w co wierzymy. Tak jak już pisałem - dla mnie, oprócz niewidoczności, ważna jest również wytrzymałość linki na przetarcia, którą daje właśnie Fluorocarbon Dragon Invisible czy też Momoi Soflex, którego również używam. 


Pozdrawiam i życzę sukcesów nad wodą! 

Dawid Janecki 

Team Dragon to grupa współpracujących z nami zapalonych wędkarzy, 
którzy od wielu lat testują nasz sprzęt na najbardziej wymagających łowiskach świata.

Poznaj ich bliżej!