Słońce momentami wciąż przypieka, ale zegar biologiczny nieubłaganie tyka – już lada tydzień noce będą zimne, a to oznacza jedno: ruszą się brzany w beskidzkich rzekach. Chcąc je łowić, warto się zawczasu przygotować.
Dzisiejsza brzana to nie tylko rosówka i żyłka o średnicy 0,30 mm. Brzana to finezyjne wędzisko spławikowe i haczyk nr 10, przywiązany do przyponu o średnicy 0,15 mm. Brzana to węglowe, czułe wędzisko gruntowe z drgającą szczytówką. Brzana to również przystawka spławikowa przy burcie brzegowej. I nie można zapominać o brzanie na muchę. Wszyscy, którzy zaczynają przygodę z muchówką mają szansę nałowić się brzan. Czy to trudne? Nie, to nie jest trudne, natomiast trudnością jest odnalezienie dobrej rynienki.
Sposoby na brzanę
Pragnę przypomnieć, że wytrawni spławikowcy w minionych dziesięcioleciach najchętniej łowili brzanę na przepływankę. Na niewielki haczyk w rozmiarze 10-12 nadziewali ziarna parzonej pszenicy i takim zestawem łowili komplet za kompletem. Znam również innych miłośników łowienia brzany: nad wodę zabierają mocne gruntówki o c.w. 80-120 g, zamiast koszyczka zakładają płaski ciężarek w kształcie rombu lub odwróconej łyżki do zupy, na haczyk w rozmiarze 4 wędruje wielka rosówka i ten zestaw ląduje w najgłębszym miejscu głównego nurtu. Nierzadko w Dunajcu spotykam wytrwałych bolonkarzy, którzy potrafią godzinami machać 7-metrowymi bolonkami i chłonąć urokliwy krajobraz brzanowych łowów w szumiącej wodzie.
Wydaje się, że w najlepszej sytuacji jest muszkarz, który łowi brzanę na kiełża, w rynnie i na krótko. Wyciąga ramię z wędziskiem i przepływankuje pod szczytówką. Dla niego prawdziwa przygoda zaczyna się w chwili zacięcia brzany. Tego, co się wtedy zaczyna dziać, możemy mu pozazdrościć.
Brzanę można łowić na wiele sposobów, a sposób łowienia i łowisko można dobrać do własnych upodobań. A warto to zrobić, bo wtedy wędkarz czerpie w dwójnasób z brzanowych łowów: urok pojedynku z silną rybą i przyjemność wynikającą z operowania ulubionym sprzętem, w podziwianym krajobrazie. My, dorośli chłopcy, lubimy te klimaty…
Sprzęt na brzanę
Dragon oferuje wędziska, kołowrotki i pozostały osprzęt zdatny do łowienia brzany. Można używać go w dużej Wiśle czy Odrze, ale także w Rabie, Skawie czy Dunajcu. Wyposażając się w niego należy pamiętać, że brzana jest rybą silną, a zarazem najchętniej chwyta przynętę podaną w sposób precyzyjny i niemal subtelny.
Mustad oferuje haczyki, których jakości można zaufać. Są nie tylko mocne, ale mają ostre i wolno się tępiące ostrza, co podczas łowienia brzany na kamienistym dnie ma niebagatelne znaczenie.
Firma wciąż pracuje nad ulepszeniami swoich haczyków, mając na uwadze nowoczesne trendy w technikach łowienia ryb. A zatem nowoczesnych haków warto używać.
Zerknijcie tutaj, spośród tych haczyków na pewno wybierzecie coś na brzanę.
Do wiązania przyponu żyłkowego, użytego w wędce gruntowej (picker, feeder, ciężki grunt), można wykorzystać udaną żyłkę z serii HM80 lub HM69, oferowaną również w odcinku 50 m. Więcej przeczytacie tutaj.
Kolejny już sezon używam zanęty z serii Mega Baits i z wyników nęcenia tą mieszanką jestem bardzo zadowolony. Z przekonaniem polecam ją na brzanę. Oferowana jest w trzech smakach: mięso, ryba i owoc – każdy z tych smaków ma właściwości wabiące brzanę. Jesienią najpewniejszy smak to ryba lub mięso.
Tutaj przeczytacie kilka zdań o zanęcie.
Warto przyjrzeć się swoim wędziskom i w razie konieczności podjąć męską decyzję: Kupuję nowe na brzany. W ofercie Dragona znajdziecie wiele wędzisk gruntowych doskonałych na brzany. Te kije znajdą zastosowanie w łowieniu karpia, sandacza, szczupaka i wielu innych ryb. Pozostałe drobne akcesoria warto odświeżać co roku, a przy tym kupować te najlepsze.
Doborem kijaszków zajmiemy się już niedługo.
Waldemar Ptak