ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Aktywator Bio-Enzyme, którego podstawowym składnikiem jest ekstrakt enzymów trawiennych i aminokwasów egzogennych. Dragon ma wieloletnie doświadczenie z tego typu dodatkami. Preparat ten wzmaga apetyt ryb, przyspiesza przemianę materii, wzmacnia smak i zapach zanęty/przynęty. Jest niedrogi i wydajny.

Dobra przynęta i dopasowana do łowiska zanęta potrafią skusić ryby do brań w najtrudniejszych łowiskach. Są jednak sytuacje, gdy dopiero dobry dip, aktywator lub atraktor przeważą szalę na korzyść wędkarza.

Daleki jestem od uogólniania i przypisywania dodatkom i modyfikatorom cudownych właściwości, jednak z pełnym zaufaniem w ich skuteczność wyposażam się w pakiet atraktorów, aktywatorów i dipów, ukierunkowanych na dany gatunek ryby. Te modyfikatory umożliwiają mi bardzo szybką zmianę właściwości przynęty i zanęty, a przy tym te zmiany niewiele mnie kosztują. Przecież o wiele taniej jest kupić atraktor za 5-6 zł i za jego pomocą zmienić smak lub zapach zanęty oraz wyzwolić u ryb większy apetyt, niż kupić nową porcję zanęty w ilości 4 kg plus kąski mięsne, substancję dociążającą, klejącą itp. Atraktor zaoszczędza także czas i siły wędkarza; o wiele szybciej dodać atraktor i ponownie wymieszać zanętę, niż od początku urabiać nową porcję zanęty o innym smaku.

Przeznaczenie dipu, aktywatora i atraktora

Dip służy do modyfikowania smaku i zapachu przynęty, co można zrobić podczas wędkowania. Atraktor przeznaczono do zmiany smaku lub zapachu zanęty o trwałym działaniu. Takie było pierwotne założenie pomysłodawców tych modyfikatorów, jednak dzisiaj, mając do dyspozycji szeroką gamę różnorodnych modyfikatorów, nierzadko można je używać naprzemiennie. To jednak zależy od składu i struktury modyfikatora, a także od typu zanęty i przynęty. Mówiąc krótko: nie można tego robić automatycznie, lecz świadomie i wybiórczo. Umiejętne stosowanie tych preparatów podnosi szansę wędkarza na udany połów. Skuteczność tych preparatów podnosi użycie zanęt i modyfikatorów pochodzących od jednego producenta.

Bardzo udane płynne dipy marki Mega Baits, optymalizowane dla karpia. Jednak w praktyce okazało się, że np. dip piernikowy dodatkowo wabi duże leszcze, dip truskawkowy – klenie, dip krabowy – liny, dip waniliowy – brzany. Wynika z tego wniosek, że co dobre dla karpi, koniecznie trzeba wypróbować na innych gatunkach ryb. Dipy Mega Baits używam od kilku lat i szczerze Was zachęcam - wypróbujcie je na swoich łowiskach.Aktywator Bio-Enzyme, oprócz bezwonnych substancji białkowych, posiada określony (optymalizowany) smak i zapach na dany gatunek ryby. Dzięki tej właściwości nadaje się do wykorzystania jako atraktor, ja wykorzystuję go np. do wzmacniania lub zmiany smaku ciasta, na zdjęciu ciasto z kaszy manny (grysiku – klasyka ciasta). Do ciepłego jeszcze ciasta dodaję preparat i starannie wyrabiam (mieszam). Ciasto zyskuje nowe właściwości smakowo-zapachowe i zmienia barwę. Nie dodaję proszku do gotującej się kaszki, aby wysoka temperatura nie zubożyła preparatu.Aktywator to nowoczesny typ atraktora, jest to połączenie smaku i zapachu z działaniem bezsmakowych i bezzapachowych białek, tzw. enzymów. Aktywator wzmaga apetyt, wzmacnia smak i zapach zanęty, ponieważ posiada zdolność przemiany skrobi (obecnej w zanęcie) w cukry proste (lepiej wyczuwane przez ryby).


Sposób wykorzystania

Na kilku przykładach pokażę moje sposoby dodatkowego wykorzystania tych substancji. To nie zamyka możliwości ich wykorzystania, z pewnością wielu wędkarzy postępuje nieco inaczej, być może i Wy wymyślicie nowy sposób ich wykorzystania; czego serdecznie życzę.

Proszku Bio-Enzyme używam do suchego aromatyzowania robaków, np. białych. Robaczki, po oczyszczeniu i oddzieleniu od handlowej przesypki, przesypuję proszkiem i szczelnie zamykam. Robię to dzień przed wyjściem na łowisko. Proszek nie działa tak skutecznie (trwale), jak płynny dip, ale wystarczająco dla rybich nosów.Gdy na łowisku robaczki słabo wabią ryby, dipuję je w Bio-Enzymie tuż przed zarzuceniem (robaki muszą być mokre). W ten sposób unikam aromatyzowania wszystkich posiadanych robaków i dzięki temu w każdej chwili proszek Leszcz mogę zastąpić innym, np. waniliowym, krabowym, piernikowym itp. Wprawdzie niewiele proszku pozostaje na robakach w wodzie, jednak rybie nosy są wielokrotnie czulsze od ludzkich i ten sposób szybkiego aromatyzowania spełnia swoją rolę.Gdy na łowisku robaczki słabo wabią ryby, dipuję je w Bio-Enzymie tuż przed zarzuceniem (robaki muszą być mokre). W ten sposób unikam aromatyzowania wszystkich posiadanych robaków i dzięki temu w każdej chwili proszek Leszcz mogę zastąpić innym, np. waniliowym, krabowym, piernikowym itp. Wprawdzie niewiele proszku pozostaje na robakach w wodzie, jednak rybie nosy są wielokrotnie czulsze od ludzkich i ten sposób szybkiego aromatyzowania spełnia swoją rolę.Gdy na łowisku robaczki słabo wabią ryby, dipuję je w Bio-Enzymie tuż przed zarzuceniem (robaki muszą być mokre). W ten sposób unikam aromatyzowania wszystkich posiadanych robaków i dzięki temu w każdej chwili proszek Leszcz mogę zastąpić innym, np. waniliowym, krabowym, piernikowym itp. Wprawdzie niewiele proszku pozostaje na robakach w wodzie, jednak rybie nosy są wielokrotnie czulsze od ludzkich i ten sposób szybkiego aromatyzowania spełnia swoją rolę.Jeżeli dobrze znam łowisko i wiem, że dany zapach jest pewniakiem, to przed łowieniem aromatyzuję dużą porcję robaków przynętowych. Ale nawet w takiej sytuacji pozostawiam w rezerwie robaki czyste, gotowe do aromatyzowania innym zapachem

Dragon od lat oferuje ciasto przynętowe w proszku, bardzo wygodne w przyrządzaniu. Nawet na 5 minut przed wędkowaniem, na łowisku, wystarczy dodać wody do proszku i po chwili otrzymamy dobre ciasto do założenia na haczyk. Zawsze wyrabiam całą zawartość opakowania i ciasto dzielę na 3-4 porcje, po czym 2 porcje aromatyzuję innymi smakami i zapachami lub barwię. Trudno przewidzieć zachowanie się ryb, dlatego warto mieć pod ręką różne przynętyDragon od lat oferuje ciasto przynętowe w proszku, bardzo wygodne w przyrządzaniu. Nawet na 5 minut przed wędkowaniem, na łowisku, wystarczy dodać wody do proszku i po chwili otrzymamy dobre ciasto do założenia na haczyk. Zawsze wyrabiam całą zawartość opakowania i ciasto dzielę na 3-4 porcje, po czym 2 porcje aromatyzuję innymi smakami i zapachami lub barwię. Trudno przewidzieć zachowanie się ryb, dlatego warto mieć pod ręką różne przynętyCiasto można założyć na haczyk do złowienia białorybu np. płoci, lina, karasia, karpia, lub przeznaczyć na przynętę włosową. W tej sytuacji proponuję użyć sprężynę (tzw. klips) podtrzymującą ciasto na włosie – genialne rozwiązanie

Do aromatyzowania przynęty można użyć dipu w płynie z serii Mega Baits, optymalizowanego dla karpia. Proszę pamiętać, że na opakowaniu zawsze jest podana data ważności dipu.

Na przykładzie ciasta z grysiku pokazuję kolor oraz prostotę wykorzystania dipu krabowego - wystarczy dodać kilka kropel lub ¼ łyżeczki od herbaty na kulę ciasta o wielkości pomarańczy i starannie wymieszać (ugnieść). Ciasto nabierze krabowego smaku i zapachu oraz zmieni kolor. W tym przypadku dip pełni rolę także modyfikatora.Na przykładzie ciasta z grysiku pokazuję kolor oraz prostotę wykorzystania dipu krabowego - wystarczy dodać kilka kropel lub ¼ łyżeczki od herbaty na kulę ciasta o wielkości pomarańczy i starannie wymieszać (ugnieść). Ciasto nabierze krabowego smaku i zapachu oraz zmieni kolor. W tym przypadku dip pełni rolę także modyfikatora.Dip truskawkowy barwi ciasto na piękny czerwony kolor, na który dobrze reaguje wiele gatunków ryb karpiowatych. Ponadto pięknie pachnie truskawką, co przyciąga karpie i klenie. To jednak nie oznacza odstraszania pozostałych gatunków ryb; wielokrotnie na truskawkę złowiłem karasie, płocie, kilka brzan, amury, leszcze. W truskawkę warto się wyposażyćDip truskawkowy barwi ciasto na piękny czerwony kolor, na który dobrze reaguje wiele gatunków ryb karpiowatych. Ponadto pięknie pachnie truskawką, co przyciąga karpie i klenie. To jednak nie oznacza odstraszania pozostałych gatunków ryb; wielokrotnie na truskawkę złowiłem karasie, płocie, kilka brzan, amury, leszcze. W truskawkę warto się wyposażyćDip piernikowy szczególnie dobrze wabi leszcze i karpie. Jest bardzo skuteczny w rzekach zanieczyszczonych, doceniany przez wiślanych wędkarzy, amatorów i zawodników. Ciemnobrązowy (melasowy) kolor przyciemnia jasne przynęty, co na ogół poprawia liczbę brańDip piernikowy szczególnie dobrze wabi leszcze i karpie. Jest bardzo skuteczny w rzekach zanieczyszczonych, doceniany przez wiślanych wędkarzy, amatorów i zawodników. Ciemnobrązowy (melasowy) kolor przyciemnia jasne przynęty, co na ogół poprawia liczbę brańDo szybkiego aromatyzowania ziaren polecam dip w płynie, który dobrze przywiera do mokrej, śliskiej i małoprzepuszczalnej powłoki ziaren. Chcąc wykorzystać do aromatyzowania atraktor w proszku, wcześniej rozpuszczam atraktor i tak powstały zagęszczony płyn wlewam do ziaren na dobę przed wędkowaniem

Podstawowym zadaniem atraktora i aktywatora jest współpraca z zanętą, a dipu z przynętą. To jednak wcale nie przeszkadza w wykorzystaniu ich na różnoraki sposób. Posiadając dip waniliowy lub leszczowy można dodać do niego zgnieciony czosnek, tak powstała mieszanka może okazać się leszczową lub brzanową rewelacją. Zachęcam Was do robienia doświadczeń i prób na wszystkie możliwe sposoby. Na 100 prób 10 będzie trafione, z tych 10 dobrych 1 preparat może okazać się hitem. Aby jednak mieć szansę na udane próby, należy używać dobrych, skutecznych preparatów.

Waldemar Ptak