ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Moje sprzętowe „trio” zabrałem na dwa odmienne łowiska, słodkowodne i słonowodne. Tym „trio” były: koł. X-Treme, plecionka Nano Core i niezwykły wobler Freediver.

  X-Treme, plecionka Nano Core i wobler Freediver nadają się na wyprawę szczupakową. W tym zestawie zastosowałem przypon Surflon 7x7 (w przeźroczystej otulinie) długości 40 cm. Nigdy nie wiadomo, kiedy wędkarz natknie się na szczupaka 130 cm, a wtedy „przyponik” długości 30 cm może okazać się zbyt krótki. Lepiej nie kusić losu ;)Wymienione akcesoria są nowościami w ofercie Dragona (i Salmo), dlatego oprócz frajdy z wędkowania miałem przyjemność sprawdzić je w akcji - połączone w trio tworzyły bardzo skuteczną wędkę.

X-Treme, Nano Core i Freediver nadają się do łowienia dorszy, szczupaków, grubych boleni, sandaczy. Wobler posiada potwierdzoną wytrzymałość na rozerwanie o wartości 30 kg i pływalność F z możliwością głębokiego zanurzania (co daje ogromne możliwości obławiania łowiska); niedroga Nano Core jest 4-splotową mocną plecionką o dostępnych średnicach 0,06 – 0,30 mm; kołowrotek o przystępnej cenie na półkach sklepowych i dobrej jakości oferowany jest w 4 wielkościach: 20, 30, 35 i 40. Z trzech wymienionych akcesoriów można złożyć zestaw całkiem nieźle łowiący w najróżniejszych łowiskach.

Kołowrotek X-Treme oferowany jest w 4 wielkościach, nadaje się do lekkiego i cięższego spinningu oraz dobrze obsłuży gruntówkę i spławikówkę.

Łowienie dorszy

Freediver nadaje się do łowienia dorszy w płytkich łowiskach, na głębokościach standardowej pracy woblera. Można go prowadzić na trzy sposoby: zarzucając techniką spinningową, trollingując z ręki, trollingując np. z użyciem planera. Bez użycia obciążenia wobler w trollingu schodzi nawet do głębokości 12 metrów, bez dalekiego wypuszczania go za rufę na plecionce 0,16 mm wobler bez problemu pracuje na 6-9 m – a to już jest głębokość bardzo praktyczna w łowieniu wielu gatunków ryb, również dorszy w płytkim łowisku. Tam, gdzie nie ma konieczności trollingowania lub wędkarz nie lubi wędkować tym sposobem, bez najmniejszego wysiłku można spinningować sprowadzając wobler na głębokość 3-4 m – w wielu łowiskach na tej głębokości można złowić całkiem ładne dorsze. Łowiąc w przejrzystej wodzie warto sięgnąć po jaskrawo ubarwiony wobler by sprowokować żarłocznego dorsza do kilkumetrowego podniesienia się (nawet z poziomu 6 metrów) w celu zaatakowania Freedivera.
Używając wobler w płytkiej strefie morskiej warto zabezpieczyć przynętę przyponem ochronnym przed szczupakową obcinką – przynęta równie dobrze smakuje dorszom i szczupakom.


 

Wobler Freediver bardzo dobrze radził sobie z dorszami. Brania były zdecydowane.Łowienie szczupaków

Jako przynęta szczupakowa Freediver nie jest ciężki, waży zaledwie 24 g. To przeciętnej wielkości masa do miotania, jednak zapewnia dobre osiągi dzięki systemowi rzutowemu – Salmo posiada dopracowany system rzutowy wyraźnie poprawiający zasięg i celność rzuconej przynęty. Co jeszcze posiada ten wobler? Grzechotkę zbudowaną z dwóch komór, a każda wytwarza dźwięki o innej częstotliwości – każda z nich jest „wabiąca”, ale dwie emitowane wraz stanowią nie lada siłę wabiącą. Co jeszcze jest zaletą woblera? Pomimo szerokiego stera typu SDR łatwo się prowadzi, nie stawia dużego - jak można by się po nim spodziewać - oporu na wędce. Ta cecha ułatwia spinningowanie i trollingowanie. O pozostałych cechach woblera przeczytacie w katalogach Dragona i Salmo.
Łowienie szczupaków tym woblerem nie jest trudne; wobler niezmiernie ułatwia penetrowanie głębszej warstwy łowiska i robi się to w prosty sposób. Spinningista z przeciętnym doświadczeniem bez trudu wykorzysta walory woblera.
Woblera posiada korzystną dla nas właściwość związaną z budową stera i ułożeniem korpusu: ster wpierw uderza o podwodną przeszkodę i dopiero po chwili grzęźnie w zaczepie, o ile wędkarz nie zareaguje. Pozostając skoncentrowanym momentalnie zorientujemy się, gdy wobler sterem zawadzi o coś podwodnego – należy wstrzymać zwijanie linki i pozwolić woblerowi wypłynąć, unieść się ponad zawadę i tym samym zapobiegnie się stratom w pudełku z przynętami.

Plecionka Nano Core

Plecionka Made in Japan – produkowana w fabryce Momoi Fishing dla Dragona. Właściwości plecionki oraz szeroka gama średnicy stwarza bardzo szerokie zastosowanie plecionki Ew technikach i metodach łowienia.  Wyprodukowana w fabryce Momoi Fishing dla Dragona wnosi na rynek bardzo dobrą jakość w atrakcyjnej cenie. Czterosplotowa konstrukcja wykazuje się dużą odpornością na ścieranie, a przy tym jest okrągła, bardzo wytrzymała i nie skraca rzutów, ponieważ nie jest szkodliwie szorstka ani sztywna. Oferowana w trzech długościach tj. 135, 270 i 1000 m oraz w 2 kolorach (ciemnoczerwony i jasnoszary) stanowi świetną ofertę dla rzeszy wędkarzy łowiących różnymi technikami, od lekkiego spinningu po ciężkie wędkarstwo morskie.
Classic to podstawowa, najbardziej dopasowana do większości warunków połowu, seria naszych przyponów spinningowych. Wykonane są z najwyższej jakości materiałów, takich jak Surflon, Surfstrand, Titanium Braid, Titanium Wire i fluorocarbon Invisible, zaopatrzone w doskonałe agrafki Power Lock i amerykańskie krętliki Rolling.Nad wodą plecionka ładnie pracuje, nie ma mowy o brodach, supłach i strzępieniu. Używając jej w odmiennych łowiskach ani razu nie pożałowałem wyboru. Kołowrotek X-Treme Rozmiar 740i waży mniej niż rozmiar 30 i 35 innych kołowrotków. Wprawdzie mówimy o różnicy tylko do 20 gramów, to jednak owe „niewinne” 20 gramów robi duże obciążenie dla ramienia podczas maratonu spinningowego trwającego 12 godzin lub nawet 3 dni (więc należy pomnożyć 10 godzin spinningowania przez 3). Nie ma nic gorszego od zmęczenia lub przemęczenia nadgarstka podczas wędkowania, w efekcie może pojawić się nawet opuchlizna stawu (lub ścięgna) i konieczność odłożenia spinningu. Naprawdę wielu wędkarzy stara się do maksimum wykorzystać krótki urlop na wędkowanie nawet narażając zdrowie na szwank, dlatego wspomniałem o „maratonie” wędkarskim. X-Treme sprawuje się dobrze, dotychczas używałem go łącznie 8 wędkarskich dni, czyli w każdym spinningowałem do oporu, nawet po 10 godzin dziennie. Układanie linki na szpuli, zbijanie kabłąka, praca hamulca, praca przekładni i rotora, praca korbki są poprawne i nie miałem powodów do narzekań. Czy są minusy? Na razie nie znalazłem, natomiast mankament i owszem – zdecydowanie preferuję dłuższe korbki i gdyby w tym kołowrotku była o 1 cm dłuższa, nie miałbym nawet słowa uwagi. Zdaje sobie sprawę, że dla innych wędkarzy długość korbki może być zadowalająca.
Hamulec jest wielotarczowy i wodoszczelny, sprawował się doskonale i ani razu nie miałem z nim kłopotu. Kształt nakrętki do regulowania siły docisku ułatwia korzystanie i precyzyjną regulację w trudnych warunkach na łowisku (mokre palce od wody lub rybiego śluzu).
Układanie zwojów plecionki na szpuli chroni przed jej zakleszczaniem podczas przeciążenia w trakcie holowania z dużego dystansu silnej, walczącej ryby. Praca przekładni jest dobra, w modelu 740i przełożenie wynosi 1:4.6, co korzystnie wpływa na komfort wędkowania i trwałość przekładni. W ofercie przygotowano 4 wielkości kołowrotka, zwolennicy gruntówki, przystawki spławikowej, lekkiego spinningu – każdy znajdzie dla siebie odpowiedni model X-Treme.

Waldemar Ptak