Wybór odpowiedniej żyłki do połowu pstrąga to kolejny problem, który często przyprawia nas o zawrót głowy. Dla mnie podstawowym parametrem jest średnica czyli 0,22 mm i tego się trzymam od 25 lat.
Na kilka dni przed rozpoczęciem nowego sezonu 2015 nabyłem nową żyłkę firmy Z o średnic 0,22 mm i niebotycznej wytrzymałości 7,5 kg. Była świeża i jedyna z rozmiaru na jaką trafiłem więc wyjścia nie miałem. Przed kolejną wyprawą na pstrągi miałem już do testowania nową żyłkę Dragona X-Treme SPINN 0,22 mm i 4,7 kg. Żyłka o długości 150 m nawinięta jest równo na szpuli od duże średnicy co nie powoduje jej odkształceń i dodatkowo zamknięta w pancernym opakowaniu.
Od razu przystąpiłem do porównania żyłek, tej z firmy Z i nowinki Dragona. Wytrzymałość 4,7 kg to niby mało w porównaniu do tego co oferuje i przyzwyczaiła nas liczna konkurencja. W teście wytrzymałościowym zastosowałem kilka rodzajów węzłów (palomar, PiterS'a i klasyczny) i za każdym razem rwałem żyłkę trzy razy. Wynik był zaskakujący, żyłka X-Treme SPINN o wytrzymałości 4,7 kg nie jest słabsza od tej o wytrzymałości 7,5 kg i wydaje się być nawet minimalnie mocniejsza, ale zaznaczam, że to moje subiektywne odczucia...