Posiadanie pod ręką „tej właściwej” przynęty okazuje się w wielu przypadkach kluczem do sukcesu. Aby jednak znaleźć odpowiedni wabik, musimy mieć spośród czego wybierać. Dziś chciałbym powiedzieć Wam, jak za pomocą jednej skrzynki zabrać na wyprawę cały arsenał przynęt. Oto moje wrażenia z użytkowania skrzyni Versus S-3070.
Jestem wędkarzem mobilnym, rzadko kiedy mam okazję korzystać z łodzi i stąd też, mój spinning ogranicza się często do przebycia pieszo co najmniej kilku kilometrów brzegiem. Odkąd pamiętam, korzystałem więc z torby wyposażonej w kilka pudełek i kieszonek, pozwalających pomieścić wygodnie znaczną część moich przynęt i akcesoriów. Sytuacja uległa zmianie podczas pierwszej, letniej niżówki na rzekach. Woda odkryła przede mną mnóstwo nowych miejsc, w szczególności kamienistych główek. Każdej z nich, póki są jeszcze dostępne, postanowiłem poświęcić więcej czasu. To właśnie poniosło za sobą konieczność zmiany ekwipunku. Skrzynia Versus S-3070, ze względu na swą pojemność, pozwala mi pomieścić wszystkie niezbędne przynęty i akcesoria, bez jakichkolwiek dylematów. Możliwość jej wygodnego układania, nawet na mokrym, grząskim podłożu sprawia, że spisuje się ona świetnie w sytuacjach, gdy w jednym miejscu chcę zabawić dłużej, niż tylko na kilkanaście rzutów. W przeciwieństwie do torby, wyposażonej w garść wszelakich pudełek, tutaj mam wszystko pod ręką – w górnej komorze wygodnie posegregowane przynęty, a w dolnej akcesoria takie jak przypony, główki czy szczypce. Otwartą skrzynię mogę postawić tuż za swoimi plecami, chociażby i na piaszczystej mierzei, bez obaw o jej późniejsze doczyszczenie. Zmiana przynęty zajmuje mi dosłownie moment, co jest znamienne, gdy podczas łowienia nie nastawiam się na konkretny gatunek ryby i łowię wszystko to, co akurat jest w moim zasięgu i wymaga częstej wymiany przynęty.
Możliwość dowolnej aranżacji i dzielenia wnętrza skrzyni za pomocą dołączonych ścianek (przegródek) sprawia, że staje się ona jeszcze bardziej pojemna – chociażby, dla niewielkich przynęt mogę stworzyć osobną, odpowiednio wymierzoną komórkę, oszczędzając tym samym cenne centymetry przestrzeni. Wybierając skrzynię Versus, spośród innych dostępnych na rynku, kierowałem się przede wszystkim jakością wykonania. Pomimo ciągłego tułania się po kamienistych główkach i przybrzeżnych krzakach, dzielnie znosi ona wszelkie wstrząsy i uderzenia. Zatrzaski działają przy tym perfekcyjnie i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby skrzynia przypadkowo się otworzyła. Opisywany przeze mnie model ma wiele zastosowań, dzięki którym może - w mojej opinii - aspirować do miana skrzyni uniwersalnej. Dla przykładu, ze względu na swe rozmiary oraz możliwość aranżacji przegródek, VS-3070 przydaje mi się również podczas karpiowych zasiadek – mogę spakować do niej wiele niezbędnych akcesoriów takich jak haczyki, ciężarki, żyłki czy plecionki, nie martwiąc się o jakikolwiek bałagan. Jej odpowiednia długość pozwala również, na przechowywanie gotowych przyponów włosowych. VS-3070 praktycznie przyda się każdemu wędkarzowi: spinningiście, amatorowi połowu karpi czy też komuś, kto lubi łowić na spławik. Jeśli tak jak ja, korzystacie na przemian ze wszystkich tych metod, skrzynka firmy Versus sprawdzi się u Was idealnie i zadba o porządek, podczas każdej wędkarskiej wyprawy. Jako zadowolony użytkownik, zdecydowanie ją polecam.
Paweł Karwowski