Testerzy relacjonują

Pudełka Versus 3043NDD – rozwiązanie idealne

Podczas ostatniej, obfitującej w łowione ryby kilkudniowej wędkarskiej wyprawy miałem okazję przekonać się o zaletach pudełek Versus 3043NDD.

O wyprawie wiedziałem na tyle wcześniej, aby starannie się do niej przygotować. Jednakże to dla mnie nowe łowisko i wprost cierpiałem na kompletny brak bliższych informacji, a szczególnie na temat skutecznych tam przynęt i w ogóle, jaki arsenał przynęt zabrać.

Zwykłe pakowanie urosło do rangi sporego wyzwania logistycznego: jak spakować znaczną ilość przynęt w stosunkowo niewielkiej przestrzeni? W takich sytuacjach bagażnik samochodu zawsze okazuje się zbyt mały przed takimi eskapadami. Tu z pomocą przyszły mi właśnie pudełka Versus 3043NDD. Po prostu rozmawiając z Waldkiem Ptakiem z Dragona powiedziałem mu, że wybieram się na ryby i natknąłem się na problem natury „pakowania najlepszych przynęt”. Za dwa dni miałem już pudełka Versus. Ich wymiary są idealnie dopasowane do mojej torby, co bardzo mi ułatwia życie. A przy tym mają dużą wysokość i przegródki, które mogę dowolnie wsuwać i usuwać z pudełka, w zależności od potrzeby konfigurowania wnętrzna. Już tylko te cechy czynią je idealnymi; są niezwykle łatwe w konfigurowaniu pod własne potrzeby, dostosowując rozmiary do posiadanych przynęt, jednocześnie zapewniają bardzo dużą pakowność.

W pudełkach zastosowano bardzo dobre rozwiązanie w postaci pojedynczego, długiego zatrzasku. Wcześniej tylko czytałem o tym w katalogu, że otwierają się za pomocą jednej ręki, co ma być bardzo praktyczne i pomocne dla wędkarza. Rychło przekonałem się, że tak jest w istocie, zapięcie trzyma pewnie i mocno, a zarazem łatwo się otwiera, gdy wędkarz tego sobie życzy. Pod zapięciem producent umieścił wolną przestrzeń. Jest to rozwiązanie na tyle poprawiające ergonomię, że duże pudło wraz ze znaczną wagą umieszczonych w nim przynęt, bardzo łatwo utrzymuje się jedną ręką. Dzięki temu na łodzi z łatwością przenosiłem pudła z miejsce na miejsce używając tylko palców jednej dłoni, podczas gdy w drugiej trzymałem wędzisko.

Na miejscu, po rozpoznaniu łowiska już wiedziałem, jakie przynęty będą stanowić „lwią część” mojego arsenału. Do bezpośredniego użytku na łodzi przygotowałem tylko dwa pudełka, a w nich wszystko to, czego potrzebowałem. Mówiąc inaczej, zawartość dwóch pudełek wystarczało, miałem wszystko pod ręką i skutecznie łowiłem ryby.

Obfita i zimna poranna rosa osiadająca na pokładzie i ławkach aluminiowej łodzi wymusiła na mnie jeszcze jedno rozwiązanie. Okazało się, że pudełka Versus 3043NDD są bardzo wytrzymałe (a ja do wagi piórkowej mam bardzo daleko, oj daleko). Pełniły one rolę swoistego siedziska. Do momentu aż pierwsze poranne promienie słońca wysuszyły miejsca do siedzenia.

Mam przekonanie, że jakość zastosowanych materiałów i staranność wykonania zapewnią mi wieloletnie użytkowanie pudeł Versus.

Arek Maćkiewicz
Team Dragon Żuławy