Dziś nie wyobrażam sobie już łowienia pstrągów bez techniki twitchowej. Na przestrzeni ostatnich kilku lat ten sposób pozwolił złowić mi dużo więcej pstrągów niż wcześniej stosowane techniki.
Podczas łowienia tą techniką najważniejsze są dwa elementy. Pierwszy z nich, to wędzisko. Drugi, to odpowiednia plecionka. Jako, że startuję w wielu zawodach wędkarskich, to mój sprzęt musi być tak skompletowany abym mógł wygrywać tą rywalizacje. Kiedyś nie było wyjścia i sprzęt ściągałem z Japonii. Tylko tam można było znaleźć odpowiednie wędziska. Od trzech sezonów sytuacja mocno się zmienia i dziś w ofercie firmy Dragon mamy takie perełki wśród wędzisk do tej metody, że kompletnie przestałem korzystać z wyrobów japońskich. Seria ProGUIDE X i FC-X FastCast to petardy na naszym rynku; kiedy pokazałem je jednemu z moich klientów, który na co dzień zajmuje się budową wędzisk z najwyższej półki, to nie mógł uwierzyć, że te parametry i jakość mogą być za tak niską cenę! Mało tego. Powiedział, że robienie wędzisk traci sens, kiedy tak świetne kije są dostępne w sklepach za tak przystępną cenę! W pełni się z nim zgadzam!
Czym łowię pstrągi
Wróćmy jednak do łowienia pstrągów. Aby być skutecznym w łowieniu pstrągów potokowych trzeba mieć możliwość agresywnej prezentacji woblera. Dokładniej, chodzi o szybkie i mocne podszarpywanie wabika. Aby to osiągnąć trzeba mieć wędzisko o szybkim blanku. Jednocześnie bardzo lekkim, ponieważ pracujemy nim wiele godzin. Kijek nie może być długi. Okolice 2 metrów są idealne. Ja od początku sezonu pstrągowego duże pstrągi łowiłem dwoma wędziskami. Pierwszy to ProGUIDE X do 21 g o długości 198 cm akcji X-Fast. Bezkonkurencyjny do łowienia woblerami 5-6 cm. Idealnie prezentuje się nim woblery twitchowe. Podczas walki amortyzuje zrywy ryby w taki sposób, że nie mogę się na to napatrzyć i często łapię się na tym, ze zamiast patrzyć na rybę podczas walki to obserwuję kij i jego wzorową pracę (głębokie ugięcie z jednoczesną super sztywnością podczas prezentacji wabika). To wędzisko świetnie poradziło sobie podczas walki nawet z pstrągami długości 70 cm!
Drugi wspomniany kijek, to Dragon FC-X FastCast, 7- 28 g akcji X-Fast i długości 198 cm. To wędzisko bez problemu obsługuje woblery do twitchingu w rozmiarze 7-13 cm. Łowiłem nim pstrągi, ale miał okazje konfrontacji również ze szczupakami. Spisał się fantastycznie! Zapas mocy jaki posiada ten blank jest bardzo duży. Nawet wielkie pstrągi i duże szczupaki holuje się komfortowo. Jednocześnie podczas prezentacji wabika czuje się finezje i ogrom możliwości podczas nadawania ruchów naszej przynęcie.
Oba opisywane wędziska fantastycznie spisują się również podczas łowienia przynętami gumowymi. Mocniejszy model bez wątpienia będzie idealny na sandacze, duże okonie i szczupaki łowione metodą opadu.
Plecionki
Drugim wspomnianym wyżej elementem zestawu jest plecionka. Podczas twitchowania kontakt z przynętą jest superważny. Nadanie odpowiednich ruchów wabika jest kluczowy. Sprawdziłem wiele plecionek. Znalazłem kilka, które mi odpowiadają. Niektóre z Japonii, inne sporo tańsze, ale nie ustępujące jakością z firmy Dragon. Po wielomiesięcznym intensywnym użytkowaniu wychodzę z założenia, że Dragon Nano Clare 8 jest tym, czego mi było trzeba. Konkurencyjna cena odnośnie wyrobów z kraju kwitnącej wiśni spowodowała, że Dragon wypełnił moje kołowrotki. Ta plecionka pozwala na bardzo dalekie rzuty. Jest mocna i nie ma problemu ze strzępieniem się. W 100% polecam ją Wam i wiem, że sprawdzi się nie tylko na pstrągach, ale również na innych rybach. Jeśli potrzebowałem dobrze widzieć moją linkę (łowienie z opadu) to postawiłem na równie dobry wyrób o nazwie Dragon Ultra 8X.
Obie linki są świetne i jeśli szukacie czegoś pewnego i sprawdzonego, to polecam!
Jacek Gorny
www.fishingireland.pl