W ubiegłym sezonie miałem okazję testować kilka modeli kołowrotków. Były to zarówno egzemplarze z przednim hamulcem, jak i modele z wolnym biegiem. Dziś zajmiemy się młynkiem z tej pierwszej grupy.
Kołowrotek TactiX, a dokładnie model FD 740, to tegoroczna nowość w ofercie MegaBAITS. Sama seria jest mi już doskonale znana przede wszystkim z feederów i karpiówek, których używam. Produkty te są rozpoznawalne dzięki charakterystycznej dla serii kompozycji barw, gdzie prym zdecydowanie wiedzie "tactiXowa" zieleń. Nie inaczej jest oczywiście w przypadku kołowrotka TactiX, który w sezonie 2023 uzupełnia serię wędzisk feederowych.
Mimo iż korpus w całości jest w czarnym matowym kolorze, szpula ma wyraźny akcent zieleni, nawiązując tym samym nie tylko nazwą, ale i kolorystyką do całej serii. Kołowrotek to konkretna i dobrze spasowana maszynka. Jego praca jest bardzo przyjemna i nie wpływają na nią nawet cięższe zestawy, zwijane w szybkim tempie z dużych odległości. Konstrukcja posiada 6+1 łożysk. Waga całości to 415 gramów. Natomiast sam rozmiar, który wybrałem, idealnie pasuje do feederów 3,6 m i 3,9 m długości.
Nawój plecionki oraz żyłki tez jest bardzo dobry i tutaj nie mam żadnych zarzutów.
Kołowrotek testowałem razem z prototypowymi wędziskami na kilku różnych "poligonach". Sprawdził się zarówno przy łowieniu na feeder klasyczny leszczy i płoci na dystansie, jak i przy łowieniu karpi na metodę.
Odpowiednio wyprofilowana, gładka krawędź szpuli umożliwiała oddawanie bardzo celnych rzutów nawet na dystansie powyżej 60 m. Nie bez znaczenia jest również sprawnie działająca rolka kabłąka, zwłaszcza przy szybkim zwijaniu zestawu z tak dużej odległości.
Wybierając się na karpie w słoneczny dzień i łowiąc je w czystej wodzie gdzie "toporne" przypony i haczyki były kompletnie ignorowane, musiałem zmienić nieco taktykę. Sytuacja wymusiła używanie 80 cm przyponów z haczykiem nr 16 na żyłce 0,12. Aby skutecznie wyholować waleczne ryby na tak cienkim zestawie, konieczne są trzy elementy: rozciągliwy zestaw na przyponie strzałowym z żyłki, stosunkowo miękka wędka i precyzyjny hamulec w kołowrotku. TactiX świetnie sprawdził się przy takim wędkowaniu, oddając płynnie plecionkę ze szpuli przy każdym agresywnym zrywie ryby w przybrzeżnej strefie.
Podczas moich testów pokusiłem się również o wykorzystanie kołowrotka TactiX przy wstępnym nęceniu. Podpiąłem go wówczas do wędziska karpiowego TactiX 3,9 m o krzywej ugięcia 3,5 lbs. Nawinąłem plecionkę 0,14 plus strzałówkę z plecionki 0,25 i nęciłem wałkami z ciężkiej gliny i jokersa na dystansie 50 m. Zestaw spisał się rewelacyjnie.
Reasumując muszę przyznać, że już podczas pierwszych testów kołowrotek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie dość że bardzo fajnie się prezentuje, to działa bardzo dobrze, a podczas samych testów spisywał się dzielnie i nie miałem z nim żadnych problemów. Ciekawa konstrukcja o bardzo szerokim zastosowaniu. W zależności od rozmiaru kołowrotek spisze się zarówno przy lekkim łowieniu pickerem, jak również ciężkimi feederami w silnym nurcie dużych rzek.
Michał Gałek
Team MegaBAITS