Wędkarska wiosna od kilku sezonów kojarzy mi się z łowieniem kleni i jazi na Wiśle. Tak jest również tego roku. Mimo tego, że pogoda ostatnio raczej barowa - znalazłem kilka dni, by pogonić z ultralekkim spinningiem po mojej ukochanej rzece.
Jak na ryby, to tylko z Dragonem! Jako że jestem wielkim fanem znaku „smoka”, mój nowy zestaw do łowienia kleni i jazi skompletowałem następująco: wędzisko Dragon Moderate o długości 2,82 m i ciężarze wyrzutu 2-12 g, kołowrotek Dragon Ultima FD w rozmiarze 30 (z nawiniętą żyłką HM69 0.18mm). Zarówno kijek jak i „młynek” to nowości na 2013 rok.
Może co nieco o samej serii wędzisk nazwanych MODERATE. Do wyboru mamy aż 18 spinningów różnorakiego przeznaczenia, począwszy od delikatnych wędek kleniowo–jaziowych (2.82 m / 2–12 g) na solidnej trociówce kończąc (2.90 m / 14–50 g).
Ale wróćmy do mojej Moderate… Dragon przyzwyczaił mnie już do wysokiej klasy swoich produktów. Tak jest i w tym przypadku. Pierwsze co rzuca się w oczy to design wędki. Tak uwielbiana przeze mnie, niedzielona rękojeść wzorowana na stylu rodem z Japonii oraz bardzo wysokiej klasy korek klasy AAA-(Extra Premium) w połączeniu z pianką daje niesamowity efekt. Sam korek i pianka są bardzo przyjemne dla dłoni i sprawiają, że wędka pewnie leży w ręce.
Blank jest starannie pomalowany efektownym lakierem, odpornym na wszelakiej maści zarysowania i zadrapania. Całość oczywiście ujęta w tzw. „slim design”. Uchwyt kołowrotka Fuji IPS - tutaj warto dodać, że kołowrotek dokręcamy górną częścią „foregripa” (czyt. rękojeści). Blank został uzbrojony w najwyższej klasy przelotki Fuji Alconite K-Series. Są one równo wklejone i bez zbędnych nadlewek lakieru, oplecione nićmi Gudebrod. Całość komponuje się na mega estetycznie i ze smakiem. Krótko mówiąc - jest na czym „oko zawiesić” :)
- uchwyt kołowrotka Fuji IPS
- korkowa rękojeść
- zakończenie dolnika z firmowym logo
- przelotki Fuji Alconite K-series
- łącze typu spigot, ze sporym zapasem chroniącym przed przedwczesnym wytarciem się składów
- nazwa i parametry kija
Moderate został zaprojektowany i stworzony w taki sposób, aby łowienie nim było jak najprzyjemniejsze. Mam na myśli tutaj głównie poręczność i operowanie wędką nad brzegiem. Najważniejsze przy łowieniu kleni jest ciche i dyskretne podejście do jego linii. Dolnik jest stosunkowo krótki i poręczny. Bez problemów możemy wykonywać rzutu z boku czy z pozycji kucającej. Sam kijek waży zaledwie 126 g (przy długości 282cm). Tak nawiasem osobiście uważam, że jest to idealnie dobrana długość do kleniowo-jaziowych manewrów. Nie za dużo ani nie za mało. Z powodzeniem łowię nim na dużej jak i na średniej rzece.
Akcja kija jest „umiarkowanie-średnia”, tzn. podczas łowienia średniej wielkości woblerem właściwie pracuje tylko jego górna część (około 30cm od szczytówki), natomiast w momencie zacięcia ryby, kijek przechodzi w piękną, głęboko pracującą parabolę. Takie rozwiązanie niweluje ryzyko utraty holowanej sztuki i sprawia, że nawet najdelikatniej zapięta zdobycz ma niewielkie szanse na przysłowiowy „spad”.
Reasumując:
Wędzisko Dragon Moderate o parametrach 2-12 g to wręcz idealny „patyk” pod „klenio-jazie”. Świetnie radzi sobie zarówno na dużych jak i małych rzekach. Design, estetyka, dbałość o wykonanie oraz jakość użytych materiałów do budowy tego kija plasują go w czołówce spinningów XXI wieku. Bez wątpienia i z czystym sumieniem można powiedzieć, że seria Moderate wyznacza nowe standardy jakości. Rozbudowana rodzina wędzisk sprawia, że każdy nowoczesny spinningista znajdzie tutaj coś dla siebie.
Z wędkarskim pozdrowieniem -
Mateusz Lasek
web
