OFERTA

Sandaczowy listopad - Mokry listopad

SPIS TREŚCI

fot.Kurtka WS 3 jest uszyta z materiału The System Fabric™, tkaniny membranowej wykonanej z poliuretanu, składającego się z mikroskopijnych porów. Dzięki nim wilgoć może odparowywać na zewnątrz, ale nie ma możliwości dostawać się do wnętrza kurtki.

Mokry listopad

Czy wędkarz szukający sandaczy podczas deszczu, brodzący raz w błocie, a po chwili w rzece zanurzony po pas, w ten sposób szuka przyjemności z pogranicza masochizmu? Absolutnie nie. Ten wędkarz wie, że właśnie teraz, na przedzimiu, sandacze dobrze żerują. Zazwyczaj woda jest podniesiona, więc trzeba szukać ryb w różnych zakamarkach rzeki. Sandacze „odwiedzają” skupiska białorybu, dlatego przemierzają rzekę wzdłuż i wszerz; wędkarz musi czynić podobnie. Trzeba być aktywnym wędkarzem.

Kombinezon jednoczęściowy Gingo: oprócz wielu zalet, bielizna wykonana z Power Stretchu ma jeszcze jedną doskonałą cechę - nawet po całodziennym wędkowaniu nie czuć przykrego zapachu. Gingo to doskonały wybór na jesienno – zimowe wyprawy. Doskonale sprawdzi zarówno podczas łowienia z łodzi, brodzenia w zimnej wodzie (styczniowe łowienie troci) czy podczas wędkowania na lodzie.

fot.„Thermal 200” - długa bluza i spodnie do kompletu tzw. drugiej warstwy, o świetnych właściwościach izolacyjnych. Najcieplejsza bielizna w kolekcji Geoff Anderson uszyta z materiału Malden Mills® Polartec®Classic 200®, który działa na zasadzie termostatu. Zbyt ciepła do częstego marszu brzegiem, ale doskonała do brodzenia, łowienia z łódki czy zasiadki. Czytaj więce Wielu wędkarzy nie docenia znaczenia właściwej bielizny, a właśnie to ona w głównej mierze decyduje o poczuciu komfortu podczas łowienia w trudnych warunkach atmosferycznych.Przez ostatni tydzień, bardzo deszczowy, niemal codziennie z kolegami brodziłem w Wiśle. Mogliśmy to robić bezkarnie, czyli bez złapania zapalenia płuc czy przeziębienia, ponieważ założyliśmy odpowiednią do pogody odzież. Spodniobuty umożliwiają mi brodzenie, ale też mają wkładki chroniące stopy przed wyziębieniem, na ciało zakładam bieliznę termoaktywną odprowadzającą wilgoć na zewnątrz, na bieliznę naciągam drugą warstwę ocieplającą. Niezwykle ważną rolę odgrywa kurtka, która chroni mnie przed nadmiernym spoceniem się [przegrzaniem, np. podczas zmiany stanowiska lub dłuższego marszu po błotnistym brzegu],a jednocześnie nie wpuszcza deszczu. Kaptur jest niezbędny, bo chroni przed podmuchami zimnego wiatru i nie wpuszcza deszczowej wody za kołnierz [kaptura lepiej nie zakładać podczas dochodzenia do stanowiska w rzece lub schodzenia – podczas upadku założony kaptur utrudni nam wyratowanie się z opresji]. Dopełnieniem jest krótka i wyposażona w liczne kieszenie kamizelka. Dzięki niej nie musimy zabierać torby na czas brodzenia [jeśli jednak mamy torbę wędkarską, radzę pozostawić ją na brzegu].fot.Supernowoczesne czapki z wodoodpornego materiału.

Nie zapomnijmy o odpowiedniej czapce. Jeśli nie pada bądź lubimy zakładać kaptur, to warto założyć czapeczkę z oddychającego materiału – nasza głowa nie spoci się podczas marszu. Jeśli pada deszcz, to możemy założyć czapkę z materiału wodoodpornego.


Drukuj