{jcomments off}Gdy stawia się pierwsze kroki w wędkarstwie, gdy ryby wielu gatunków mają tarło, gdy rzeki są wezbrane, gdy chcemy sprawdzić wytrzymałość nowego kija, gdy chcemy powalczyć z silną rybą, to wtedy warto udać się na łowisko karpiowe.
Dopiero ta wyliczanka pokazuje, jak użyteczną rybą jest karp. Użyteczną dla wędkarza, bo jako zwierz obcy naszej dzikiej ichtiofaunie wciąż zaliczany jest do szkodników. Z tego powodu istnieje ustawowy zakaz zarybiania karpiem wód otwartych.
Karp nadaje się na rybę treningową, sportową i jest dobrym, wdzięcznym celem specjalizacji w łowieniu. Nie chcę namawiać początkujących wędkarzy do specjalizowania się w łowieniu okazałych karpi już od pierwszego dnia wędkowania. Do tego każdy z nas musi samodzielnie dojrzeć oraz wyposażyć się w specjalistyczny sprzęt. Jako autor będę czuł się zadowolony, jeśli zechcecie posmakować zwyczajnego, rekreacyjnego łowienia małych i średnich karpi. To doskonała zabawa, pozwala na luzie wciągnąć się w karpiowanie i kto wie, może z czasem sięgnięcie po rekordy Polski? A na początek karpiowej przygody, wystarczy łowienie karpi o wadze 6, 8 i 10 kg. Te ryby również ostro walczą, plączą zestawy, spadają z haka i z niewiadomych przyczyn nie pozwalają się prawidłowo zacinać. Są również wybredne i często bywają cwane.
Pierwsze kroki
Sprzęt musi być mocny. Specyfiką karpiowego łowiska jest to, że nigdy nie mamy pewności, jakiej to wielkości ryba nam weźmie. To miła niespodzianka, gdy zamiast ryby 6-kilowej zatniemy karpia o wadze 14 kg, by jednak wygrać walkę z takim monstrum musimy dysponować wytrzymałym sprzętem. Dlatego karpiarze stosują sprzęt o wytrzymałości na wyrost. Jak się w praktyce okazuje, grube przypony i tęgie haki nie przeszkadzają karpiom ani małym, ani dużym. Jednak sprawa z przyponami nie jest tak prosta, jak się wydaje – są odpowiednio budowane, aby nie przeszkadzały w przechytrzeniu ryby.
Wędzisko w naszym wyposażeniu może być markową gruntówką lub dobrym kijem karpiowym. Podobnie ma się sprawa z kołowrotkiem: może to być dobry baitfeeder lub młynek specjalistyczny - karpiowy. Żyłka koniecznie musi być specjalistyczna, karpiowa podobnie plecionka – jeśli chcielibyśmy jej użyć. Haczyk może być bardzo mocny gruntowy, ale zdecydowanie polecam użycie haczyka karpiowego – na gotowym przyponie lub oferowanego luzem, do samodzielnego przywiązania. Wędkę można postawić na karpiowym tripodzie (lub rodpodzie) lub najzwyklejszych, solidnych podpórkach. Do sygnalizowania brania można użyć swingera, samego lub z sygnalizatorem elektronicznym. Nie radzę lądować karpia dłońmi, lepiej robić to większym i mocnym podbierakiem (na wielu łowiskach istnieje nakaz stosowania podbieraka i maty ochronnej).
Wszystkie te akcesoria znajdziecie w ofercie firmy Dragon. Wiele z nich używam, a także obserwuję ich działanie u kolegów i przygodnych wędkarzy – sprzęt ten sprawuje się na tyle dobrze, że możecie mu zaufać na łowisku.