Przypon i haczyk
Karpia można łowić na standardowy haczyk i przypon (standardowo wiązany – jak w gruntówce np. na silną brzanę) lub z użyciem specjalistycznego przyponu, z zastosowaniem włosa. Te przypony bardzo się różnią nie tylko budową, ale głównie przeznaczeniem do innego typu przynęt. Do standardowego przyponu gruntowego stosuje się przynęty takie jak: kukurydza, robaki, inne ziarna, ciasto. Do specjalistycznego przyponu zakłada się wymyślne przynęty, jak kulki tonące i pływające, pellet oraz stosuje się różne kombinacje w sposobie mocowania przynęty. Gdy nabierzecie wprawy, to sami będziecie wymyślać i stosować kombinacje przynęt i sposoby ich mocowania na haczyku. Obecnie, do specjalistycznych przyponów z łatwością można podczepiać powszechnie stosowane przynęty.
Ideą działania zestawu z włosem jest prezentacja przynęty przy odsłoniętym haku. Dzięki temu, karp ulega zacięciu najczęściej już w chwili zassania przynęty. Takie ułożenie haka pozwala na stosowanie bardzo twardej przynęty, co w połączeniu z jej dużym rozmiarem pozwala uniknąć brań ryb mniejszych. W praktyce nie jest tak idealnie, często traci się holowanego karpia z powodu słabego (płytkiego) zacięcia, lub siłowego holowania.
Firma Dragon oferuje specjalistyczne przypony karpiowe, wykonane na świetnych hakach Mustada.
Przypon HAIR RIG X1 - najczęściej używany, niemal uniwersalny przypon, do tego włosa można zapiąć różnego typu przynętę.
Przypon PEEL-IT RIG X3 - na tym przykładzie widać wysoką specjalizację w budowie przyponu: znaczna część przyponu jest sztywna, a odcinek tuż przed hakiem jest elastyczny, dodatkowo koszulka igielitowa schodząca z oczka skierowana jest do wnętrza haka. Dzięki tym cechom budowy nie tylko zyskujemy lepszą skuteczność zacięcia ostrożnego karpia, ale także w znacznym stopniu unikamy splatania zestawu.
Na chwilę obecną Dragon oferuje 10 specjalistycznych przyponów, możecie się zapoznać z nimi klikając tutaj.
Najbliższy weekend przeznaczcie na spotkanie z karpiem. Mając go na wędce, poczujecie jego silny odjazd, który długo się pamięta i wspomina. Możliwe, że zatniecie karpia, którego nie utrzymacie na używanym sprzęcie. Wtedy nie trzeba się zniechęcać do karpiowania, lecz należy zaopatrzyć się w mocniejszy sprzęt i wrócić po tego mocarza.
Waldemar Ptak