Jak tym łowić?
Odpowiem przekornie: dokładnie w taki sposób, w jaki łowią niedzielni użytkownicy łowiska. Po pierwsze – na luzie, po drugie – bez współzawodniczenia, po trzecie – przynętę zarzucać nieco dalej, bo ryba trzyma się nieco dalej od brzegu. Jeśli zauważymy ryby spławiające się nieco dalej od naszego stanowiska, to w miarę możliwości należy się przenieść bliżej tych ryb. Takie podejście do wędkowania daje gwarancję dobrej zabawy i zadowolenia. Proszę pamiętać, że nad wodę przyjeżdżamy na kilka godzin zrelaksować się, uspokoić nerwy i nawdychać świeżego, wilgotnego powietrza pachnącego rybami. Chcąc złowić nieco większe ryby należy pobyt na łowisku zaplanować na świt lub zmierzch, nieco na uboczu łowiskowego zgiełku. Warto też systematycznie zanęcać lub donęcać po każdym kontakcie z rybą, co wymaga przygotowania 3-4 kg zanęty.
Waldemar Ptak