Jack to przynęta na wiosnę i na początek zimy, kiedy zdecydowana część łąk w naszych jeziorach obumiera (coraz cieplejsze zimy nieco osłabiają ten efekt) lub jest w stanie pierwszej fazy budzenia się do życia. Tworzą się zupełnie nowe warunki w siedlisku szczupaka, ma to wpływ na zachowanie się ryb pożeranych przez szczupaki, jak i samych drapieżców. Właśnie w takich warunkach Jack wykazuje się największą skutecznością.
Nie jest prawdą, że duże szczupaki trzymają się tylko głębokiej wody. Prawda jest inna; mianowicie małe i duże szczupaki lokują się w optymalnych dla siebie warunkach, jakie otrzymują do dyspozycji. Właśnie z tego powodu w okresie przed- i zimowym na przykład w jez.Drużno łowi się piękne okazy w płytkiej wodzie głębokości 1,5 – 4 m, a w jez. Żarnowieckim – 6 - 10 m. Miałem okazję przez 3 dni dżerkować w stawie o przeciętnej głębokości 130 cm, gdy krystaliczna woda osiągnęła temperaturę 8 stopni C – bez problemu nałowiłem się szczupaków (47 szt.) mierzących od 70 cm do 108 cm. To kolejny dowód na moje twierdzenie, że każda woda rządzi się swoimi prawami i tylko wędkarz w pewnym zakresie musi się dostosować do zastanych warunków. We wspomnianym łowisku stawowym Jack wykazał się skutecznością w godzinach, w których Slider przestał interesować szczupaki w sposób mnie zadowalający.
Mając na uwadze zdobyte pozytywne doświadczenia z Jackiem polecam go wędkarzom pragnącym przełamać impas w swoim szczupakowym łowisku. Tego woblera warto wypróbować.
Waldemar Ptak
Czytaj o: woblerze Jack, wędziskach Guide Select, wędziskach X-Force, przyponach spinningowych