ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Sposób łowienia

Wygodna i trwała czapka na chłodne dni, z opuszczanymi nausznikami. Dobrze trzyma się głowy, a daszek spełnia swoją rolę: chroni oczy przed górnymi promieniami i w ten sposób ułatwia wędkarzowi obserwowanie dna rzeki [ryba, zaczep, uskok w dnie, głaz itd.”]Żyłka XT69 znana jest klientom Dragona, również ja mam o niej bardzo dobre zdanie. Jest powleczona teflonem, który m.in. ułatwia oddanie dalekiego i celnego rzutu lekką przynętą. Żyłka spinningowa o przekroju 0,16 mm wystarczy na wygranie pojedynku z okazałym kleniem. Chcąc wykorzystać żyłkę o średnicy 0,14 mm, z ufnością można założyć XT69 Competition.Spinning daje ogromne możliwości doświadczonemu i początkującemu wędkarzowi. Muszę szczerze przyznać, że dzisiejsze przynęty i sprzęt „stoją” po stronie wędkarza: żyłka jest cienka, wytrzymała i niemal niewidoczna pod wodą, dostępne w ogromnej liczbie przynęty umożliwiają obłowienie każdej strefy kleniowej rzeki, a wędzisko amortyzuje szarpanie się silnego klenia podczas holowania wyręczając w tym niedoświadczonego wędkarza. Wędkarz ma również do dyspozycji ciepłą odzież, w której czuje się komfortowo w każdą pogodę. Wiele jest tych rzeczy i akcesoriów, więc korzystajmy z nich, aby cieszyć się wędkarską przygodą w każdej wolnej chwili, bez względu na porę roku.

W tej porze roku jestem zwolennikiem dłuższych rzutów, ponieważ trudno jest niepostrzeżenie podejść do klenia i złowić go na krótkim rzucie. Ponadto dłuższa droga prezentowania przynęty daje nam możliwość zmiennego tempa prowadzenia, z elementami urozmaicenia w prezentacji. Robię to wolno i bez zbytniej fantazji, mając na uwadze nierychliwość zimowych kleni.

fot. Płynąca z mocniejszym uciągiem, krystaliczna woda, to niełatwe łowisko kleni. Tutaj należy poruszać się nie tylko roztropnie, ale również dyskretnie, planując każdy kolejny krok. Będąc na brzegu należy ustalić sposób obłowienia wypatrzonej kryjówki lub stanowiska kleni. Bezładne i nadmierne chodzenie w wodzie nic dobrego nam nie da. Proszę być uważnym podczas brodzenia, bo upadek i zamoczenie odzieży na ogół kończy wędkowanie.fot. W pysku klenia znajduje się wobler Tiny, firmy Salmo. O tej porze roku, w rzece kleń nie ma pokarmu w takich kolorach [wg oznaczenia Salmo - HC], a mimo tego połakomił się na Tiny. To jeszcze raz potwierdza, że regułą łowienia zimowych kleni jest brak reguł.

Trudno powiedzieć, gdzie kleń stoi, a gdzie go nie ma na pewno. To ryba całej rzeki, oczywiście podczas aktywnego żerowania [z częstym przemieszczaniem się, aktywnie poszukujący żeru]. Nie omija głównego nurtu, nie omija także przybrzeżnej płycizny. Musimy być czujni i na wszelki wypadek obławiać każdy fragment wody będącej w zasięgu wędki. No cóż, trochę trzeba popracować, ale machanie wędką to przecież przyjemna praca. Relaks i samo zdrowie.  W płytszej i czystej rzece, gdy z wodą nie płyną nitki glonów, części roślin i wiele innych drobin pochodzenia organicznego, korzystniej jest użyć żyłkę cieńszą, mało widoczną w wodzie.


Drukuj