Testerzy relacjonują

Wyprawa nad Odrę - Cz.III

SPIS TREŚCI

Część trzecia.

9 września 2011 r. stawiłem się nad wodą (5 rano), ponownie w miejscowości Zatoń Dolna  nad rzeką Odrą. Zanętą, którą użyłem była mieszanka testowa Waszej firmy „Test Leszcz Rzeka”. Rozrobiłem dwie paczki po kilogramie, dodając do niej  ćwiartkę  pinki oraz grubo zmieloną kukurydzę w ilości 1kg  i  30 dag ziaren konopi.   Zanęta była dość  klejąca, tak wiec nie dodawałem  kleju.Oczywiście do wody powędrowało kilka kulek  wielkości  dużej mandarynki. Zastosowałem zestaw z koszyczkiem zanętowym i haczykiem nr 6.

SZTUCZNE PRZYNĘTY:

Przynętą, którą zastosowałem były sztuczne (testowe) przynęty: jeden czerwony robak, żółta kukurydza oraz kolorowe robaczki. Byłem naprawdę bardzo ciekawy jakie będą efekty. O godzinie 6:30 miałem juz pierwsze branie,  co bardzo mnie ucieszyło.  Pierwszy był krąp. Później wyciągnąłem jeszcze kilka, bardzo ładnych ryb powyższego gatunku. Zmieniłem przynętę na sztuczne czerwone robaki i założyłem 3 sztuki na haczyk. Trochę się naczekałem, bo pierwsze ładne branie było po  prawie godzinie, ale za to efekt był  wspaniały!  Po trudnym holu (przy trudnych warunkach: połów na rzece przy „ścianie” i z dużą ilością zaczepów przy brzegu) udało się wyciągnąć wspaniałą sztukę o wadze 3,75 kg!

Łowiłem jeszcze 3 godziny. Pogoda psuła się z minuty na minutę, więc trzeba było się zwijać.
Brań było naprawdę sporo. Na czerwone robaki brał leszcz, na kanapkę z czerwonymi mniejsze leszcze i krąp. Jestem bardzo zadowolony z tych przynęt. Są naprawdę skuteczne. Ryba nie ma możliwości ściągnięcia jej z haczyka, a drobnica  nie jest w stanie jej oskubać. Wielki szacunek dla wykonawcy przynęt, zarówno robaków jak i  sztucznej kukurydzy.

KOŁOWROTEK:

Jeżeli chodzi o testowy kołowrotek, który otrzymałem od Państwa, powiem jedno słowo - rewelacja!! Doskonale nadaje się do łowienia z gruntu. Bardzo ładnie pracuje  przy holu większych rybek. Dobrze wyważony  i przede wszystkim bardzo płynny hamulec, co pozwala na dokładne ustawienie  przy zacięciu ryby jak i jej holu. Wykonany estetycznie i co bardzo ważne nie plącze żyłki oraz dokładnie i równo nawija ją na szpulę. Dzięki temu kołowrotek pozwala na dalekie rzuty.

Adam Lenkiewicz