W dzisiejszym teście chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat nowej produkcji firmy Dragon. Jest to kołowrotek z tylnym hamulcem. Intensywnie testowałem go przez ostatnie tygodnie, zarówno przy zestawie spławikowym jak i przy lekkim spinningu.
Ogólnie
Nowy model charakteryzuje się dość ciekawym design'em i średnią wielkością. Według mnie przełożenie to 1:5.0, czyli na jeden obrót korbką przypada 5 obrotów rotora. Całość mechanizmu zamknięta jest w czarnym, efektownie polakierowanym grafitowym korpusie. Uzupełnieniem nowoczesnego wyglądu jest złota szpula główna wykonana z metalu. W zestawie znajduje się także dodatkowa, zapasowa szpula wykonana z tworzywa. Całość sprawia wrażenie solidnego i estetycznie wykonanego młynka. Warto również dodać, że całość pracuje na 7 łożyskach (w tym jedno oporowe). Omawiany przeze mnie model nie posiada luzów (oczywiście nie licząc minimalnych, które muszą zawsze być, by całość nam się kręciła, ale to chyba sprawa jasna) i jest dość dobrze spasowany jak na tej klasy kręciołek.