Minusem, który od razu rzucił mi się w oczy, a w zasadzie w rękę, to brak gumowej nakładki na uchwycie korbki. Samo tworzywo lubi się ślizgać w palcach zwłaszcza, kiedy są one mokre. Ponadto cała korbka wykonana jest z tworzywa, co też jest niewielkim minusem omawianego kołowrotka. Na pochwałę zasługuje natomiast bardzo precyzyjny tylny hamulec. Mimo tego, że nie jestem zwolennikiem tylnich sprzęgieł, to ten bardzo przypadł mi do gustu. Bez problemu można ustawić go dla każdej grubości żyłki. Kabłąk zaś zatrzaskuje się przy każdym zakręceniu korbką.
Sam kołowrotek pracuje płynnie. Nie czuć żadnego bicia czy też innych nie pożądanych stuknięć, puknięć które mogły by świadczyć że w środku maszynki zaczyna się dziać coś niepokojącego. Młynek dość równomiernie nawija linkę na szpulę i co najważniejsze - nie skręca jej.
Podsumowanie
Generalnie bardzo podoba mi się nowe dziecko Dragona. Solidne wykonanie oraz nowoczesny design sprawiają, że kołowrotek spełni wymagania zarówno początkujących jak i tych bardziej doświadczonych wędkarzy. Bez problemu może służyć zarówno przy spławiku jak i przy lekkim spinningu. Plusy: -jakość wykonania oraz jakość materiałów użytych do produkcji młynka
- spasowanie elementów ruchomych
- dość precyzyjne nawijanie linki
- precyzyjny tylny hamulec
- nowoczesny design
Minusy:
- zapasowa szpulka wykonana z tworzywa
- korbka, która również wykonana jest z tworzywa
Z wędkarskim pozdrowieniem
Mateusz Lasek