W okresie niezwykle wysokich temperatur jakie w tym roku wyjątkowo nas dręczą wartym zachodu zabiegiem może być zdecydowane wypromowanie w naszej mieszance wyraźniej, owocowej nuty. Atraktor Team Dragon Almond & Cherry to bardzo udany dodatek, który mimo, że w nazwie zawiera również migdał to jednak wiśnia ewidentnie wybija się na pierwszy plan. Wyjątkowo silnie skoncentrowany zapach powoduje, że zaledwie 1 łyżeczka od herbaty wystarczy na mocne zaromatyzowanie około jednego kilograma zanęty.
Są jednak w wędkarstwie i takie momenty kiedy to wszystko co działać powinno zawodzi, a główkowaniu jak dobrać się do cwanych i przebiegłych ryb nie ma końca. W takich chwilach warto czasem sięgnąć po coś kompletnie innego, odmiennego. Taką mieszanką, której używam do połowu linów na bardzo kapryśnych wodach – najczęściej małych jeziorowych zatoczkach czy większych stawach jest Dragon Magnum Lin-Karaś Zielony – zanęta inna niż wszystkie. Przedziwna konsystencja po rozrobieniu, charakterystyczny aczkolwiek nietypowy zapach i jasno-zielona barwa to jej cechy charakterystyczne. Jeśli więc miewaliście podczas swoich linowych wypadów chwile zwątpienia, a byliście pewni, że „prosiaczki” znajdują się w łowisku to zdecydowanie polecam wypróbować Zielonego Magnuma dodając około pół puszki kukurydzy konserwowej i nieco białych robaków.
Jak widzicie możliwości jest sporo i nawet tak cwany profesor jak lin może czuć się rozpieszczony. Mnogość ciekawych i rozmaitych dodatków jest oczywiście dużo większa jednak ja postanowiłem zaproponować Wam sprawdzone przeze mnie linowe kompozycje i krótko opisać ogólnie dostępne na rynku mieszanki i dodatki Dragona. Nie bójcie się eksperymentować i szukajcie swojego przepisu na sukces, a wtedy nawet najcwańszy i największy lin pięknie zaprezentuje swoje złote oblicze na pamiątkowej fotografii. Do zobaczenia nad wodą!
Maciej Przybylski