cd. artykułu pt. "Wybór łowiska"
Zbiornik mam już wybrany. Teraz przystępuję do sondowania łowiska. Jeśli na danym akwenie mam dostęp do środka pływającego (może to być łódka, ponton), to przy pomocy echosondy sprawdzam ukształtowanie dna. Wtedy szukam charakterystycznych szczegółów, które znajdują się na dnie zbiornika (półki, wypłycenia). Gdy takie miejsce już znajdę stawiam w tym miejscu marker. Dodatkowo przy pomocy stukadełka sprawdzam strukturę dna. Staram się znaleźć twardy fragment.
Sondowanie z brzegu
Gdy nie mam możliwości skorzystać ze środka pływającego sondowanie muszę wykonać z brzegu. Do tego celu używam specjalistycznej wędki "Marker". Służy do badania dna przy pomocy ciężarka i specjalnego spławika (tzw. marker). W ten sposób przy odrobinie wprawy mogę sprawdzić, jaka jest głębokość w danym miejscu i co znajduje się na dnie. Zajmuje to trochę czasu, ale diabeł tkwi w szczegółach. Przy dokładnym wysondowaniu miejscówki jestem pewny, że zestawy będą leżały w odpowiednim miejscu i dobrze się prezentowały. W tak rozpoznanym i przygotowanym miejscu pozostaje tylko kwestią czasu, kiedy ryba zrobi ten upragniony odjazd.