Teoretycznie, w wędkarstwie nie ma nic uniwersalnego; coś do czegoś konkretnego jest przeznaczone, jedynie w wędziskach można zauważyć szerszy lub węższy zakres użytkowego wykorzystania. Podobnie dzieje się np. z bardzo łowną przynętą sandaczową – potrafi łowić nie tylko sandacze, a także szczupaki czy bolenie. Jednak z torbą na kołowrotki Team Dragon jest nieco inaczej – to naprawdę uniwersalna torba.
Możemy ją wykorzystać w sposób, jaki producent przewidział: do przechowywania i transportowania kołowrotków tak przecież podatnych na uszkodzenie np. mechaniczne jak zgniecenie, skrzywienie elementów konstrukcji (kabłąk czy oś główna), czysta torba chroni mechanizm kołowrotka przed zapiaszczeniem - wiem coś o tym, bo torba rasowego spinningisty pstrągarza zawsze mieści trochę piasku (nie wiem, jakim cudem tam się dostaje). Przenoszenie kołowrotka w torbie służącej do przenoszenia przynęt naraża go na zapiaszczenie. Natomiast osobna torba na kołowrotki świetnie je chroni przed piaskiem. Jestem spinningistą łowiącym lekko, średnio i nieco ciężej, w torbie bez trudu mieszczę od 6 do 8 sztuk kołowrotków - torba ma bardzo mocne przegrody mocowane porządnymi rzepami, co umożliwia ustawienie przegród według własnej potrzeby, często doraźnej. Dzięki tej regulacji mieszczę tutaj kołowrotki spinningowe, podlodowe i nawet mniejsze karpiowe i do łowienia dorszy na pilkery.
Przegrody na rzepach dają wymierne korzyści, ponieważ po wyjęciu przegród możemy włożyć do torby np. kilka małych pudełek z gumami, woblerami czy obrotówkami. Kolejna adaptacja polega na przystosowaniu tej torby do roli super wyglądającego chlebaka z serii TEAM DRAGON, mianowicie ruchome przegrody układam w sposób umożliwiający pomieszczenie termosu, kubków, kanapek, napoju w mniejszej butelce. Zapewniam Was, że wygląda to naprawdę świetnie i wyjęcie takiego chlebaka uzyskanego z torby na kołowrotki przykuje uwagę innych wędkarzy. Mając na uwadze materiał gąbkowy, którym wyłożono ścianki, torba w roli chlebaka w znacznym stopniu chroni przed negatywnym wpływem temperatury panującej na zewnątrz torby. Trzeba pamiętać, że to nie jest materiał tzw. termiczny, a mimo tego lipcowy i sierpniowy upał tak szybko nie dobierał się do mojego zimnego napoju. Do czego jeszcze można wykorzystać torbę na kołowrotki? Możemy ją użyć w roli pokrowca na monitor echosondy, w środku torba jest wyłożona miękkim materiałem i bez obaw można w niej przechowywać elektronikę.
Torba jest zrobiona z porządnego materiału z bardzo fajnym i dobrze leżącym w ręku uchwytem, zamki też są z górnej półki, więc torba powinna posłużyć parę lat. Cena tej torby nie jest wygórowana, więc warto ją zakupić i mieć pod ręką, jej funkcjonalność jest naprawdę zadziwiająca. Z własnego doświadczenia wiem, że w opisanych sytuacjach się sprawdza. I dlatego polecam ją wędkarzom, to naprawdę coś fajnego.
Daniel Sikora