Prowadzę przynętę w rozmaity sposób, szukając tej skutecznej techniki prezentacji. Moi towarzysze niestety także nie mają brań, w związku z tym szukam po swojemu - może mi się uda. Tak mija większość dnia. Jednak na przełomie popołudnia i wieczora padają ładne ryby, niestety nie na mojej wędce. Natychmiast podpytuję się o skuteczne miejsca i sposoby prowadzenia. Odpowiedzi padają różne. Jednoznaczności w nich nie ma, ale postanawiam pozyskane tropy stosować naprzemiennie. Niektóre tropy wskazały, że bolenie stały na spokojnej wodzie.
Założyłem woblera zrobionego przez tzw. tubylca (wędkarza-twórcę woblera, łowiącego na tym łowisku), ale robionego seryjnie. Zacząłem też łowić trochę po pstrągarsku: szybkie przemieszczanie się pomiędzy stanowiskami, aby te najbardziej prawdopodobne sposoby łowienia wykorzystać na jak największej liczbie stanowisk. Mijam w ten sposób jedną ostrogę, drugą i trzecią, a na czwartej czuję w drugim poprowadzeniu jakieś przesunięcie się „czegoś” po przynęcie. Po kolejnym rzucie, gdy „ciekawiej” bawię się prowadzeniem przynęty, następuje uderzenie. Już po chwili wiem, że mam bolenia. Bolenia na casting. Holuję z przyjemnością i wkrótce ląduję, teraz krótka sesja zdjęciowa i ryba szybko wraca do wody. Może i nie jest gigantycznych rozmiarów, ale posiada tzw. rozsądne rozmiary i co ważne, złowiona na casting ;)
Nie chcę teraz wszystkich przekonywać, że boleń to tylko casting - daleki jestem od tego. Jednak uważam, że jest to pełnoprawny sprzęt do jego łowienia. Tylko w przypadku zastosowania ekstremalnie długich rzutów przy pomocy żyłki odradzałbym jego stosowanie. Jednakże w większości przypadków sprawdzi się i da rybę. Zarówno masa przynęty, odległość ryby od łowiącego jak i technika łowienia nie stoją z castingiem w sprzeczności. A o frajdzie związanej z multiplikatorem to już najzwyczajniej w świecie pisać nie będę. Ci, którzy go użytkują, dobrze wiedzą, o czym piszę. A ci, którzy nie użytkują, niech wypróbują -choćby po to, by dowiedzieć się, co dotychczas stracili.
Sławek Kurzyński
fot. Waldemar Ptak
Czytaj więcej o: wędziskach CXT, wędzisku Vertical, wędzisku HM69, kołowrotku TD HS200iL, kołowrotku TD SHS200iL, agrafkach, plecionkach: Ultra 8X Nano, CLEAR 8, Magnum 4X.