Obecnie trudno sobie wyobrazić spinningistę łowiącego w rzece bez użycia przyponu w miejscach, gdzie występują szczupaki. Nawet podczas łowienia okoni można uzbroić zestaw tzw. lajtowym przyponem, który nie płoszy okoni, a chroni przed obcinką.
Ochrona przed obcinką powodowana jest kilkoma czynnikami. Dla mnie najważniejszym jest uchronienie szczupaka (i każdej innej ryby) przed odpłynięciem z przynętą w paszczy. Kolejnym istotnym czynnikiem jest potrzeba zabezpieczania się przed utratą przynęty. Ostatnim, dla wielu niezwykle ważnym, przed utratą nierzadko ryby życia. Obcinka to nie jest jedyne zagrożenie dla wędki, płynące ze strony ryb i łowiska; przynętę można stracić choćby holując brzanę, która nie potrafi przegryźć nawet najcieńszej żyłki, ale potrafi przeciągnąć pyskiem po żwirze i przetrzeć żyłkę lub cienką plecionkę. Podobne zagrożenie niesie spinningowanie przy umocnieniach faszynowych i przy kamienistych opaskach kleni, jazi, dużych okoni, pstrągów.
Najlepszym sposobem ochrony zestawu i ryby jest użycie markowego przyponu. Doskonałym przykładem markowych przyponów jest seria CLASSIC DRAGON.
Classic jest standardową serią przyponów spinningowych dopasowaną do podstawowych potrzeb wędkarzy. Przypony z 9 różnych linek tworzy 3 serie, są to:
- Titanium Braid 1x7
- Titanium Wire
- Surflon 1x7, 1x19 i 7x7
- Surfstrand 1x7, 1x19 i 7x7
- Fluorocarbon Dragon Invisible
Przypony uzbrojone są w agrafki DRAGON, polskiej produkcji, o nazwie Spinn Lock oraz krętliki amerykańskie typu Rolling Swivel. Wykończono je zaciskami z brązu, które bardzo dobrze spinają wszystkie elementy. Ogólne przeznaczenie tych przyponów na naszych wodach to praktycznie wszystkie ryby wymagające użycia przyponów odpornych na zęby ryb, poza dużymi sumami. Zakres wytrzymałości, biorąc pod uwagę wszystkie grupy, to 5 - 20 kg. W tej serii umiejscowiono grupę Big Game o wytrzymałości nawet 34 kg.
Dodam, że nieomal wszystkie wymienione wyżej materiały można kupić w zestawach do samodzielnego wykonania; SELF-MADE. Zestaw taki zawiera 2,5 m linki o wybranej wytrzymałości oraz 25 rurek zaciskowych właściwej średnicy oraz długości. Dzięki temu każdy wędkarz może sam wykonać przypony według własnych preferencji, zbrojąc je w wybrane krętliki i agrafki, a te bywają tak różne, że nawet ryby tego nie wiedzą.
Najczęściej używam
W ciągu ostatnich miesięcy najczęściej stosowałem przypony z dwóch grup. Pierwszym był SURFSTRAND 1x7. Jest to 7-włóknowa plecionka w kolorze brązowym, nie posiada powłoki nylonowej. Pierwsze wrażenia wizualne są bardzo pozytywne, szczególnie dla kogoś, kto stosował wcześniej najpopularniejsze na naszym rynku linki stalowe wstępujące w zielonych czy czarnych powłokach nylonowych. Przypon jest od nich znacznie cieńszy, a zbrojenie delikatniejsze, plecionka miękka i cienka. Dzięki temu podczas łowienia nie burzy on pracy przynęty; oczywiście tylko wtedy, gdy dobierzemy do niego właściwą plecionkę. Masa samych przynęt, których używałem, to najczęściej 20-25 g.
SURFLON 7x7 to 49-włóknowa plecionka w kolorze srebrnym, w przeźroczystej otulinie nylonowej. Otulina ma za zadanie zwiększyć jej odporność na skręcanie. Tak jak i w poprzednim przypadku, wizualnie przypon z tego materiału jest bardzo cienki, pomimo użycia otuliny - jej kolor sprawia, że przypon wygląda jak gruba żyłka. Przypon jest miękki i plastyczny oraz całkowicie odporny na zęby drapieżników.
Moim zdaniem
Wszystkie szczupaki w tym roku złowiłem na wyżej wymienione przypony. Podczas łowienia nie miałem żadnych problemów technicznych z przyponami. Uważam, że spełniają moje oczekiwania, biorąc pod uwagę moją wstępną opinię, oczekiwania i późniejszą praktykę nad wodą. Przypony mają wszystko, czego można wymagać od produktu z tej półki cenowej, a może nawet więcej oferują. A skoro już mowa o cenie: nie są drogie porównując ich żywotność i wytrzymałość do produktów innych firm obecnych na rynku.
Krzysztof Kloc
web
