Testerzy relacjonują

GS Phantom i pstrąg w rolach głównych - Phantom w akcji

SPIS TREŚCI

Phantom w akcji

Wrażenia z machania Phantomem oceniam jako bardzo przyjemne. Rzuty każdą przynętą są precyzyjne, czuję jego lekkość, a zarazem drzemiącą w blanku moc, którą można sprawdzić tylko na żywej kropkowanej sile stawiającej opór na końcu zestawu.
Na jednym ze stanowisk staram się obłowić przelane dwa duże kamienie leżące pod drugim brzegiem, w odległości ok. 15 metrów ode mnie. W tym miejscu rzeka się nieco rozszerza, niestety woblerami dorzucam o metr za blisko, niż chciałbym. Jiga nie użyję, bo za krótko będzie prezentowany pstrągowi (a, jak zawsze, wierzę, że on tam czeka na mnie). Podejść nie mogę, bo za głęboko – na sobie mam tylko wodery. Szybki przegląd pudełka i… wybór jest oczywisty: obrotówka z serii de Luxe AG-CLASSIC nr 2. Do tej pory chwaliłem je tylko za wzorową pracę, teraz przyszedł czas na sprawdzenie łowności. Pierwszy rzut nieco powyżej mojego pstrąga, żeby zobaczyć jak daleko i celnie w tym miejscu mogę nią rzucić. Jest w porządku, dzięki Phantomowi rzucam nią dosłownie w punkt, tam gdzie chcę i odpowiednio daleko. Drugie podanie już „po rybę”, blaszka wpada dokładnie tam, gdzie celowałem. Startuje od razu i zbliża się do jednego z kamieni. Gdy przepływa po ukosie przez domniemaną kryjówkę ryby czuję jakby szybkie trącenie przynęty. W ułamku sekundy sobie myślę: No tak, znowu tylko odganiają zamkniętym pyskiem… i jeszcze tylko zdążyłem się zająknąć do kolegi stojącego poniżej, że „chyba miałem trącenie”, gdy w tym momencie czuję mocne zassanie i lekkie szarpnięcie jednocześnie. Odruchowe lekkie zacięcie i… jest! Oczywiście 2-3 młynki pstrąga na powierzchni i już się cieszę, że pierwszy tegoroczny potok wisi na końcu zestawu. Nagle pstrąg daje nura i tępymi zrywami płynie pod prąd lekko wysnuwając linkę z kołowrotka, aż nie chce mi się wierzyć, że tyle ma „pary”, a nie wyglądał na rekord.

Szukając niezawodnych, świetnie zrobionych plecionek można sięgnąć po następujące:

Oshikage Line, posiada bardzo precyzyjny, ciasny splot i świetną gładkość powierzchni idealna do lekkiego spinningowania takich ryb jak okoń, jaź, kleń, pstrąg. Średnica już od 0,053 mm.Plecionka HM8X jest bardzo odporna na ścieranie i całkowicie pozbawiona rozciągliwości, a wytrzymałość na prawidłowo zawiązanych węzłach jest niemal identyczna z wytrzymałością liniową. Nowa linka jest doskonale okrągła w przekroju, miękka i jedwabista w dotyku, dzięki czemu możemy wykonywać dalsze i bardziej precyzyjne rzuty przynętą. Guide 8x Ultra Lite to delikatna i bardzo wytrzymała plecionka przeznaczona do finezyjnych metod połowu, takich jak boczny trok, swimmbait, dropshot i inne techniki lekkiego spinningu. Stworzona z myślą o łowcach okoni, kleni i jazi, równie znakomicie nadaje się do łowienia pstrągów i lipieni.Żyłka Invisible Fluorocarbon to najwyższej jakości żyłka fluorocarbonowa produkowana dla Dragona w Japonii. Żyłka HM 80 - podawana na opakowaniach średnia wytrzymałość żyłki na węzłach jest parametrem określonym wyjątkowo dokładnie w wyniku profesjonalnych, wielokrotnie powtarzanych testów. Oferowana w kolorze jasnozielonym, na szpulach 150 metrów i 50 metrów. Żyłka typu Long Life (na cały sezon). Żyłka HM 69 jest nadzwyczaj gładka, miękka i elastyczna, o wysokiej gęstości, łączy te cechy z podwyższoną odpornością na uszkodzenia mechaniczne. Bardzo odporna na węzłach, wzmocniona dodatkowo pod kątem wytrzymałości na silne naprężenia dynamiczne, pozwala na bardzo dalekie rzuty relatywnie ciężkimi zestawami. Jest niemal pozbawiona pamięci kształtu oraz tendencji do splątywania i skręcania.Żyłka Momoi Kuromasu Lure Soul - opracowana i wyprodukowana przez światowego lidera w tej dziedzinie, japońską firmę Momoi Fishing MFG Co., Ltd., w bardzo praktycznym kolorze crystal (bezbarwnym). Żyłkę cechuje bardzo małą rozciągliwość, co przełoży się na perfekcyjnie prezentowaną przynętę i na skuteczne zacięcie z większej odległości. Jest bardzo starannie skalibrowana (zachowanie średnicy na całej długości), bardzo trwała i w znacznym stopniu odporna na uszkodzenia powodowane promieniami UV, zanieczyszczeniami wody i podwodnymi przeszkodami, co z pewnością znajdzie uznanie u wędkarzy rzecznych łowiących waleczne, silne ryby skrywające się na dnie. Mniejsze średnice mocnej żyłki (0,165 – 0,24 mm) także znajdą zastosowanie w technikach gruntowych, np. podczas łowienia silnych brzan w krystalicznie czystych rzekach, a także dużych kleni, silnych i ostrożnych boleni.PSTRĄG Millenium to fantastyczna żyłka pstrągowa. Odporna na ścieranie, zabezpieczona przed działaniem ultrafioletu, zachowuje zawsze olbrzymią wytrzymałość. Specjalnie dobrany kolor czyni ją prawie niewidoczną pod wodą a wędkarzowi pozwala na obserwowanie odcinka ponad powierzchnią, a przez to lepszą kontrolę prowadzenia przynęty. Bezbarwna, z lekkim fioletowym efektem fluo, świetnie widocznym w zacienionych miejscach.

Czapka na upalną pogodę, zakrywa uszy i szyję chroniąc przed oparzeniami. Odpinana osłona szyi. W znacznym stopniu minimalizuje wpadanie za kołnierz pstrągarza owadów strącanych z zarośli nad strumieniem potokowym w lesie. Nr kat. 90-016-01.Elegancki kapelusz na upalną pogodę. Nr kat. 90-060-01.Okulary polaryzacyjne Mustad Hank Parker Signature Series (3 typy) Hank Parker to jeden z najbardziej szanowanych zawodowych łowców bassów w USA, członek Bass Hall of fame od 2003 roku.  Okulary cechuje: - polaryzacja 99% odblasków; - pełna ochrona oczu przed promieniami UVA i UVB; - soczewki wyprodukowane w technologii wielowarstwowej; - mocne a przy tym lekkie oprawki; - 5-letnia gwarancja na wady materiału i wykonania.

Teraz dopiero podziwiam i czuję pracę Phantoma, jego równe i płynne ugięcie, jak świetnie amortyzuje zrywy i trzyma rybę na – co by nie mówić - sztywnej plecionce. Po lądowaniu ryby w podbieraku widzę, dlaczego tak napierał, z paszczy wystaje tylko agrafka z krętlikiem, a po blaszce nr 2 ani śladu - tak głęboko zażarł. Jak się okazało, wcale nie jest „tylko wymiarowy”, miarka wskazuje 41,5 cm.
Na szczęście, przy każdych przynętach pstrągowych w kotwiczkach zaginam zadziory (co polecam każdemu), co pozwoliło rybie spokojnie odpłynąć, mimo głębokiego połknięcia. W ten dzień złowiłem jeszcze pstrążka dł. ok. 30 cm, któremu nie przeszkadzał rozmiar ani szeroka praca obrotówki.

Wyprawę uważam za udaną, a do tego wszystkiego jeszcze z wędką, której pracę chciałem poznać właśnie podczas holu. Polecam wszystkim takie „testowanie” wędek, bo uczucia w takich chwilach są bezcenne.

Wojciech Kościelski
Zwycięzca zawodów Street Fishing Extreme 2016