Akcesoria wędkarskie stanowią bardzo istotny element wyposażenia wędkarza. Od ich wyboru zależy nasz komfort łowienia, a także oszczędność czasu na łowisku.
Dobrze zaprojektowana torba czy plecak muszą pomieścić nie tylko dodatkowe pudełka z przynętami czy zapasowy kołowrotek, ale też dla wielu niezbędny w dzisiejszych czasach aparat fotograficzny, mały statyw, zapas prowiantu i repelent na wszędobylskie komary.
Na odrzańskie wyprawy zazwyczaj zabierałem plecak i o tym produkcie z serii Hells Anglers również Wam opowiem, jednak dziś skupię się na torbie spinningowej towarzyszącej mi na niejednej wyprawie. Tytułowej torby (nr katalogowy 95-09-006) można używać zgodnie z katalogowym opisem lub, pozbawiając ją wewnętrznych przegródek i pudełek, zastosować jako poręczny chlebak. Szeroki, regulowany pas na ramię zapewnia komfort przenoszenia ekwipunku nawet na długim dystansie. Górna klapa torby sprawia, że nie musimy jej za każdym razem zamykać na zatrzaski, bez obawy, że coś nam z niej wypadnie; pod spodem mamy jeszcze wentylowaną, siatkową przegrodę.
Główna komora jest w stanie pomieścić nawet więcej, niż potrzebujemy na jednodniowy wypad. Warto zaznaczyć, że dzięki górnej klapie dostęp do ekwipunku jest dużo łatwiejszy, niż w przypadku plecaków. Boczne kieszenie świetnie się sprawdzą w roli schowków na akcesoria typu agrafki, krętliki, przypony, szpulki z zapasową linką, miarka wędkarska, dokumenty czy multitool. Przednia, podłużna kieszeń, posiada wstawki z siatki, które zapewniają niezbędną cyrkulację powietrza, jeśli chcemy w niej przechować mokre rzeczy, jak np. rękawiczki czy czapkę. Dla mnie, ta kieszeń jest idealna do transportu statywu fotograficznego, który nierzadko ustawiam w wodzie, błocie, mokrej trawie czy piasku. Oprócz statywu, swoje miejsce znajdzie tam też butelka z wodą.
Torbę również sprawdziłem podczas łowienia z łodzi. Mieści ona kilka dużych, płaskich pudełek, a dzięki podgumowanej spodniej powierzchni nie przesuwa się nawet po mokrym pokładzie.
Wszystkie akcesoria serii Hells Anglers mają charakterystyczne, stalowoszare barwy, z pomarańczowymi akcentami. Dzięki nim, łatwo wypatrzyć pozostawioną w nadbrzeżnych roślinach torbę czy plecak. Wspominając o detalach, jak kolory, warto wspomnieć o pozostałych niuansach, które wszystkie razem tworzą perfekcyjną całość. Materiały, z jakich została wykonana torba są nie tylko bardzo mocne i trwałe, ale także łatwo je utrzymać w czystości. Wszystkie zamki, suwaki czy klamry są najwyższej jakości i nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, bym miał z nimi jakiekolwiek problemy.
Kamil Zaczkiewicz