Testerzy relacjonują

Pojemnik HA jako dryfkotwa

Od 11 lat mieszkam w Irlandii. Przez ostatnie dziewięć lat jestem zawodowym przewodnikiem wędkarskim, spędzając do 250 dni na wodzie. Irlandia to trudny teren do tej roboty...

Często wędkujemy w trudnych warunkach atmosferycznych, jednak deszcz lub silny wiatr nie może być przeszkodą. Sprzęt, który używamy musi być w 100% zabezpieczony przed takimi warunkami.


Znalezienie odpowiednich toreb na osprzęt wędkarski zajęło mi sporo czasu. Wszelkie klasyczne torby były dobre na krótko. Kiedy przychodził mocny deszcz po prostu przeciekały. Od zeszłego sezonu, dokładnie od października 2016 r., używam trzech pojemników Hells Anglers na sprzęt. Przez ten czas widziałem kilka publikacji na ich temat w internecie. Wszyscy wypowiadali się o nich w superlatywach. Ja jednak zdaję sobie sprawę, że większość wędkarzy nie ma możliwości przebywania na wodzie codziennie. Tym samym coś, co używają przez pół roku, w rzeczywistości jest na wodzie kilka lub kilkanaście razy. W tak krótkim czasie można wyciągnąć pochopne wnioski. Jednak nie w moim przypadku, pojemniki były ze mną na wodzie ponad 200 razy! Poddane były przeróżnym warunkom atmosferycznym, od upalnego słońca, poprzez deszcz, gradobicie i na mrozach skończywszy. Najmniejszy z serii dwukrotnie służył mi jako "spowalniacz" (dryfkotwa) łodzi w czasie trollingu. Zwykle używam do tego zwykłego wiadra ciągnąc je za łodzią na sznurku, ale w tych przypadkach wiaderko zostało w domu, więc wyjąłem sprzęt z pojemnika i wyrzuciłem za burtę. Pojemnik przetrwał dwa pełne dni ciągania w ten sposób. Zgrzewy ścianek z dnem torby przeszły ekstremalny test wytrzymałości na szóstkę! Również dwa kolejne, większe modele pojemników nie miały łatwo. Nie będę tu opisywał wszystkich historii z tym związanych, ale powiem Wam jedno: jeśli coś wytrzyma u mnie sezon, to musi być super jakości. Pojemniki firmy Dragon właśnie doczekały się rocznicy na mojej łodzi i wygląda na to, że wytrzymają jeszcze nie jedną. Generalnie poza ubrudzeniem nie stało się z nimi nic. Więc jeśli szukacie dobrej, mocnej, fajnie się prezentującej torby na sprzęt, śmiało kupujcie pojemniki Dragona! Na pewno się nie zawiedziecie!

Jacek Gorny
www.fishingireland.pl