W wędkarstwie, bez względu na wybraną metodę, plecak jest niemalże nieodłącznym kompanem naszych wypraw. Na rynku możemy znaleźć ich wiele, ale dziś skupię się na jednym - tym, którego mam możliwość użytkowania od zeszłego roku.
W ofercie Dragona, w serii Street Fishing, znajdziemy kilka odmiennych plecaków. A konkretnie cztery, które w katalogu są zatytułowane następująco: „Plecak z mocowaniem biodrowym”, „Plecak obracany typu BAG”, „Plecak z wymiennymi torebkami” i… „Plecak”. Osobiście posiadam i użytkuję ten ostatni. Tak samo, jak jego nazwa, tak i funkcjonalność oraz wygląd, są… najprostsze. Jest to w pewnym sensie „plecakowa klasyka”, ale posiadająca kilka bardzo praktycznych i wygodnych cech, które postaram się pokrótce opisać.
Szelki
Już na pierwszy rzut oka, choćby podczas przeglądania katalogu (str. 92), mocno zwracają na siebie uwagę szelki, które są nie tylko szerokie, ale i wyłożone gąbką, co sprawa, że nie uwierają nawet przy wielogodzinnym noszeniu. O regulacji - jako kolejnym plusie - nie będę wspominał, gdyż jest to podstawa dobrego rozwiązania chyba w każdym plecaku. Ale zauważę coś innego. Owe szelki posiadają dodatkowy pasek stabilizujący (na wysokości klatki piersiowej), co jest gwarantem zwiększonej stabilności. Ale przyznam szczerze, że i bez tego - za sprawą zarówno szerokich szelek, jak i dodatkowych gąbek na tylnej części - jest to plecak o ponadprzeciętnej stabilności (a także wygody) podczas noszenia.
Może to zabrzmi trochę dziwnie, ale… zarówno szerokość szelek, jak i ich górna podstawa sprawiają, że ciężar jest rozłożony na zdecydowanie większą powierzchnię, co jest bardzo korzystne również dla naszego zdrowia, ciała. Szczególnie powinny docenić to osoby, które mają problemy z kręgosłupem.
Kieszenie zewnętrze (siatkowane)
Kolejną rzeczą, która bardzo mocno przyciągnęła moją uwagę (pozytywnie), są dwie kieszonki zewnętrze po bokach, wykonano je z siatki. Co w nich takiego wyjątkowego? Ciasna „gumka wlotowa”, która powoduje, że można bez obaw z nich korzystać, a włożona butelka z wodą, klucze czy cokolwiek innego, leżą w nich bardzo pewnie. Piszę o tym dlatego, gdyż takie kieszonki rzadko są wspomagane tak mocnymi ściągaczami, przez co lubią co nieco zgubić. W tym przypadku, producent stanął na wysokości zadania i - mówiąc kolokwialnie - odwalił kawał dobrej roboty.
Kieszenie wewnętrzne
W środku, znajdują się dwie duże kieszenie. A właściwie, to jedna wielka komora, w której (za pomocą ścianki materiałowej) została zrobiona dodatkowa kieszeń, dająca większe możliwości. Wnętrze jak wnętrze, ma po prostu zmieścić kilka niezbędnych akcesoriów, prowiant, ewentualnie zapasową odzież. I to wszystko wchodzi bezproblemowo. Plecak jest wyposażony w jeden zamek, tzw. „główny”, którym otwiera się kieszenie wewnętrzne. Póki co, nie sprawia żadnych problemów i wydaje się być pewnym dopełnieniem.
Podsumowanie
Opisany plecak z serii Street Fishing to naprawdę solidny i - co jest nie mniej ważne - bardzo wygodny wyrób. Użyte materiały nie są lichej jakości i to widać już na „dzień dobry”. Z resztą, z tej serii posiadam więcej rzeczy i każda z nich jest równie porządnym wyrobem.
Kwestii estetycznych nie mam w zwyczaju poruszać, gdyż dla mnie najważniejsze są te użytkowe, ale tym razem zrobię wyjątek. Przyznam, że pierwsze wrażenie nie było - delikatnie mówiąc - najkorzystniejsze i pomyślałem sobie: „wymyślili jakieś piksele”. Ale gdy tylko zabrałem nad wodę te „kwadraty”, dotarło do mnie, że to jest przecież ulubiona przeze mnie kolorystyka (różne odcienie brązu), która dzięki swoim wzorom, w niezwykły sposób wtapia się w odrzański krajobraz. A to przecież lubię najbardziej.
Mariusz Drogoś
TEAM DRAGON