Pierwszym, a zarazem ogromnym wyzwaniem na ten sezon było znalezienie spinningu, który będzie lekki i zarazem mocny, a jednak "nie wystraszy się" i obsłuży także duże przynęty. Po sprawdzeniu kilku ofert, wybór padł na nowy model (nowa generacja wędzisk Team Dragon) TEAM DRAGON Z-series długości 1,83 m i ciężarze wyrzutu 18-42 gramów.
Po zakupieniu wędki zastanawiałem się, czy ten kijek da radę? Czy sprosta moim oczekiwaniom na trudnych łowiskach? Pierwszym poligonem dla tej wędki był Predator Tour Szwecja. Duże gumy i woblery niejednokrotnie przewyższające formalny (opisany na blanku) zakres wyrzutu raz za razem poprawnie lądowały w wodzie i pozwalały się prowadzić według moich upodobań, a wkrótce brania dużych szczupaków ostatecznie uświadomiły mi trafność wyboru wędziska. W połączeniu z plecionką Ultra 8x NANO (firma MOMOI) hole były szybkie i pewne, co dawało mi naprawdę duży komfort wędkowania podczas startu w zawodach.
Wędka okazała się bardzo dobrym i sprawnym narzędziem w moich rękach. Mimo niskiego zakresu wyrzutowego (18-42 g) można było łowić bardzo dużymi przynętami i przy tym wciąż mieć frajdę z wędkowania.
Z pełną odpowiedzialnością za słowa mówię: polecam ten model!
Krzysztof Żurawski
TEAM DRAGON OPOLE