Jako teamowiec MegaBAITS otrzymałem do użytkowania feedery TACTIX i kołowrotek CX Match. A właściwie, to powinienem napisać: wybrałem sobie ten sprzęt. Na kołowrotki feederowe Stealth L.D. Feeder też się piszę i czekam, aż wjadą na magazyny.
Nowe drgające szczytówki w serii TACTIX (MegaBAITS) Kijek Tactix mimo tego, że opatrzony napisem method feeder pierwsze testy w roli klasycznego feedera przeszedł na kanale Odry podczas łowienia płoci, leszczy i krąpi. Przy zmiennych uciągach w moim łowisku rzędu 40 gramów ten delikatny feeder doskonale się pracuje, a nawet mogę powiedzieć: sprawdza się. Według mnie, półparaboliczne ugięcie i znakomita praca pod zestawem i rybą dają sporo frajdy z wędkowania. Tak zestrojony kij bardzo precyzyjnie reaguje na wszystkie odjazdy ryby, wybacza tym samym nasze błędy powstałych podczas holu. Mimo smukłego blanku feeder skrywa w sobie spory zapas mocy pozwalający sprawnie słać koszyki z pełnym pakunkiem na spore odległości, a przy tym z zachowaniem precyzji (celności) rzutu. Na komfort zarzucania wpływa ponadto konstrukcja wędziska, dolny skład pozbawiony jest przelotek i według mnie zdecydowanie to właśnie pozwala swobodnie wydostawać się żyłce czy plecionce. Na pierwszej feederowej zasiadce wielu wędkarzy pytało mnie o ten kijeczek, uwagę obserwatorów przykuwały bardzo fajna praca oraz design - zgniła, matowa zieleń robi robotę. Jako wstępne, króciutkie podsuwanie mogę napisać: Łowimy fajnie wykonanym kijem w przyjaznym budżecie, a jego widok cieszy oko nasze i kolegów po fachu.
Kołowrotek CX Match
Kołowrotek bardzo fajnie pracuje i co bardzo ważne, dobrze układa żyłkę. Na to zawsze zwracam uwagę, gdyż jestem gorącym zwolennikiem tego dodatku do kołowrotka: klips bajka, idealnie trzyma żyłkę, nie uszkadza je. Ponadto banalnie prosto wsuwa się pod niego żyłkę i w podobny sposób zwalnia w sytuacji krytycznej, awaryjnej podczas holowania silnej ryby. Szeroka matchowa szpula pozwala na oddawanie precyzyjnych dalekich rzutów. Trochę problemów przysparzają otwory w szpuli (dotyczy to głównie sytuacji, gdy łowimy na gliny), trzeba dbać o kołowrotek i po wędkowaniu czyścić mechanizm. Na uwagę zasługuje też precyzyjnie zestawiony hamulec, który docenią szczególnie wędkarze łowiący na cienkie żyłki, gdzie nie ma buforu bezpieczeństwa w postaci wytrzymałości żyłki. Tutaj precyzja działania hamulca jest szalenie ważna i ten hamulec tak właśnie działa.
To tyle podsumowania z pierwszego wrażenia. To zaledwie garść informacji, ale wystarczą do wstępnego rozeznania możliwości tego sprzętu. Niedługo otrzymam więcej sprzętu TACTIX, kołowrotków i zdobędę więcej doświadczeń z nowym sprzętem MegaBAITS – wnioskami chętnie się podzielę.
Szymon Ciach
TEAM MegaBAITS
Konsultant sprzętowy
megaBAITS.SC@yahoo.com