Nie tak dawno gościłem dwóch wędkarzy z Warszawy, których celem był połów dzikich pstrągów w jeziorze. W zeszłym roku podczas ich poprzedniej wizyty poświęciliśmy pstrągom tylko jeden dzień, ale tak im się spodobało takie łowienie, że tym razem przez 6 dni naszym celem były pstrągi i tylko pstrągi…
Na nasze szczęście bezpośrednio przed rozpoczęciem wyprawy ryby brały świetnie, więc i oczekiwania były spore. Optymistycznie liczyliśmy na złowienie ponad stu dzikich potokowców!
Niestety jak to czasem bywa, w pierwszym dniu łowienia nawiedziły nas śnieg, grad i wichura, które nie odpuściły aż do końca pobytu. Na szczęście ryby współpracowały. Mnie udawało się wybierać takie miejsca, aby łowienie było nie tylko bezpieczne, ale przede wszystkim skuteczne! Bo przecież bycie przemoczonym i smaganym wiatrem przekraczającym codziennie 50 km/h jest tym, co lubimy najbardziej!
Łowiliśmy na dwóch jeziorach. Jedno z dużą ilością mniejszych ryb, drugie jest tym, gdzie pstrągów łowi się mniej, jednak dużo większych oraz łowi się feroxy.
Na jeziorze z mniejszymi rybami łowiliśmy następującym sprzętem:
- Dragon ProGUIDE X Spinn 213 cm c.w. 3-18 g,
- Nano Force Spin 15, 213 cm c.w. 2-15 g,
- Guide Select Minnow 213 cm c.w. 5-21 g (Guide Selecta używaliśmy również podczas polowania na większe okazy).
Uzupełnieniem tego sprzętu były:
- FC-X FastCast 198 cm c.w. 14-35 g,
- CF-X CrossForce 213 cm c.w. 7-28 g,
Wędziska były wyposażone w następujące kołowrotki:
- Team Dragon Z 25 i 30,
- Fishmaker Ti FD1125i,
- kilkuletni już (i dalej niezawodny!) Team Dragon FD920iZ.
Różnorodność sprzętu umożliwiła nam na wybór szerokiego wachlarza przynęt, głównie woblerów mieszczących się w przedziale długości 4,5 do 12 cm (większe w przypadku polowania na feroxy). Na moich Gościach sprzęt Dragon zrobił ogromne wrażenie!
Ja od lat przyzwyczajony jestem do jakości oraz wyglądu (designu) głównie wędzisk. Po kilku dniach użytkowania oferowanego przeze mnie sprzętu, Dragon zyskał kolejnych zwolenników, a może nawet miłośników! Moi Goście już zapowiedzieli zakup kilku zestawów, najpierw do łowienia szczupaków, ponieważ ich następną wędkarską eskapadę zrealizują w Szwecji.
Podsumowaliśmy pogodę oraz sprzęt, którego używaliśmy. Nie sposób jednak pominąć rezultaty naszych sześciodniowych zmagań. Naszą zdobyczą stały się 3 szczupaki, 14 okoni, 1 ferox oraz 141 dzikich pstrągów!
Największy pstrąg mierzył 72 cm, kilka ryb przekroczyło 60 cm, a ponad 20 mierzyło więcej niż 55 cm! Tylko 2 pstrągi złowione zostały w lekkim trollingu z ręki, reszta - spinningując z dryfującej łodzi.
Sprzęt sprawdził się (po raz kolejny), ryby brały, łowiąc razem świetnie się bawiliśmy. Prawdziwą miarą sukcesu dla nas jest jednak kolejny termin zamówiony przez Gości, tym razem na wyprawę na feroxy. Wtedy przetestujemy „nieco” mocniejszy sprzęt!
Tomasz Kurman
TEAM DRAGON IRLANDIA
Guided Fishing
00353 (0)857318541