Podczas łowienia feederem ilość zanęty podawana jedynie za pomocą niewielkiego podkarmiacza może okazać się niewystarczająca (dla ryb).
Wielokrotnie widziałem nad wodą sceny, jak wędkarze donęcali łowisko za pomocą procy lub po prostu wrzucając kulę z ręki. Jest dobre rozwiązanie, aczkolwiek wymagające dużej wprawy i znajomości łowiska. Pamiętajmy, że zestaw feederowy (na zamkniętym kabłąku) zawsze ląduje na dnie bliżej niż miejsce, w którym wpadł do wody. Natomiast kule, czy to wystrzelone, czy wyrzucone, po wpadnięciu do wody najczęściej oddalają się od brzegu. W wyniku tych dwóch zjawisk może się okazać, że nęcimy i łowimy w dwóch różnych miejscach, tym bardziej oddalonych im głębsze jest nasze łowisko. Gdy dodamy do tego ryzyko przetoczenia się kul po opadającym dnie (stoku) łowiska może się okazać, że takie donęcanie może bardziej nam zaszkodzić niż pomóc.
Rozwiązanie kłopotów
Rozwiązaniem tego kłopotu jest dodatkowy zestaw do nęcenia z założonym wielkim koszykiem zwanym wśród feederowców-zawodników szklanką. Wielkość takiego podajnika umożliwia posłanie jednorazowo nawet 0,3 litra naszej mieszanki. Niestety taka ilość zanęty swoje waży. Pokusiłem się kiedyś o zważenie kolejno kilkukrotnie napełnianego ciężką rzeczną mieszanką podajnika, waga pokazała wartości na poziomie 200-250 gramów. Można oczywiście użyć trochę mniejszego karmnika, jednak wiąże się to ze znacznie wydłużonym czasem nęcenia, a tego nie chciałem.
Wędzisko surfcastingowe Dragon
Moim rozwiązaniem okazał się zestaw złożony z wędziska surfcastingowego z podpiętym kołowrotkiem Big Pit. A dokładniej mówiąc był to kij Dragon Surf Master Easy Cast o długości 390 centymetrów i górnej granicy wyrzutowej 200 gramów i kołowrotek MegaBAITS Big Pit Carp FD137i. Uzupełnieniem była gładka plecionka MegaBAITS Method Feeder 8X Sinking średnicy 0,12 mm z przyponem strzałowym również z plecionki średnicy 0,22 mm.
Taki zestaw oprócz tego, że pozwala na bezpieczne i dynamiczne zarzucanie bardzo ciężkiego zestawu na znaczną odległość to jeszcze jego sztywność pozwala na szybkie wyszarpnięcie zanęty z koszyczka po dotarciu w planowane miejsce. Jest to szczególnie istotne podczas zawodów wędkarskich, gdy mamy zaledwie 10 min na wstępne nęcenie jeszcze przed sygnałem pozwalającym na łowienie, a zgodnie z „Zasadami Organizacji Sportu Wędkarskiego” obowiązującymi w sezonie 2019 zestaw taki został dopuszczony do łowienia.
Mając zablokowaną za pomocą klipsa na szpuli odległość łowienia na wędzisku do nęcenia oraz na wędzisku do łowienia jesteśmy w stanie niemal idealnie trafić naszym zestawem we wcześniej zanęcone pole łowienia. Jak wiadomo, precyzja nęcenia bezpośrednio przekłada się na osiągane przez nas sukcesy, których życzę jak najwięcej Czytelnikom.
Rafał Reiter
Team MegaBAITS
Konsultant sprzętowy
kontakt: MegaBAITS.RR@yahoo.com