Testerzy relacjonują

Zapomniane starorzecze

Majówka to niekwestionowane święto każdego łowcy drapieżników w polskich wodach. Tak naprawdę sezon wędkarski na połów drapieżników rozpoczyna się w naszym kraju w dwóch okresach, bo oprócz maja mamy także bardzo ważny sandaczowo-sumowy czerwiec.

Lecz to właśnie maj jest niekwestionowanym, najbardziej wyczekiwanym „świętem” z uwagi na to, iż łowców szczupaków jest nieporównywalnie więcej niż łowców innych drapieżników. Szczupak jest bardzo wdzięcznym przeciwnikiem, a także bardzo waleczną rybą dorastając do imponujących rozmiarów a większe osobniki dysponują niemałą siłą. Szczupaków jest też relatywnie dużo w naszym kraju a spotkać go można praktycznie w każdej wodzie, zarówno w rzeczce jak i leśnym bajorku. Te czynniki plus wspaniała majowa obudzona z zimowego letargu przyroda powodują, że nad wodą w tym okresie jest rzesza wędkarzy. Wszak wielu z nas to właśnie dopiero w maju otwiera swój sezon wędkarski. Jedni przybywają na krótkie spinningowe sesje, inni na całodniowe zasiadki, jeszcze inni beztrosko biwakują wykorzystując długi weekend. W tym okresie przebywa nad wodą zawsze wiele osób, ale nie wiem, czy pamiętacie, ile kiedyś bywało na wodzie jednostek pływających? No właśnie. Bywało ich zdecydowanie mniej, rzekłbym nawet, że były widywane sporadycznie, zwłaszcza na moich wodach. Rozwój gospodarczy i technologiczny naszego kraju, a także wzrost zamożności naszego społeczeństwa spowodowały, iż na najprostszą łajbę lub ponton może sobie pozwolić praktycznie każdy. Ale co to ma wspólnego z majówką?

Przystępne pływadła zmieniają krajobraz

Podobnie jak wielu z Was i ja kilka lat temu poczułem wolność i komfort łowiąc ze środka pływającego. Nie zastanawiając się wiele, załadowałem mój wędkarski kajak na auto i wyruszyłem w jeden z pierwszych majowych dni nad ulubione jezioro.
Przyjeżdżając nad wodę skoro świt doznałem szoku! Spokojny leśny parking zamienił się w totalny chaos. Cały teren opanowały przyczepki podłodziowe z najróżniejszymi sprzętami pływającymi, część z osób wyciągała także pontony z bagażników, ktoś tam już z boku szedł z Belly Boat na plecach! Zdumiałem się, jezioro wszak niewielkie, bo niecałe 30 ha… Patrząc i dumając nad sytuacją postanowiłem zawrócić i pojechać na bardziej kameralną wodę powierzchni ledwo 20 ha, ciężki dojazd i ciężkie także miejsce do wodowania. Przyjeżdżam na miejsce i co ukazuje się mym oczom? Sytuacja niedużo lepsza, kilka pontonów startuje już na wodę! Nie zdecydowałem się ostatecznie zwodować, szczerze powiem, iż nie lubię tłumu nad wodą, nie lubię za bardzo obecności innych wędkarzy, czuję się jakbym wszyscy patrzyli mi na ręce, co bardzo skutecznie deprymuje mnie i utrudnia wyluzowanie. Z łowienia nie zamierzałem zrezygnować, więc postanowiłem wdrożyć plan awaryjny. a mianowicie zrobić to w starym stylu.

HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.HAMMER PRO (22,5 cm) HAMMER to przynęta stworzona przede wszystkim do trollingu, a pomysł na nią przyszedł z Irlandii, od naszego kolegi Jacka Gornego. Hammer uzbrojony w systemik z dozbrojkami okazał się na testach wręcz zabójczo skuteczny i przywabiał szczupaki nawet w okresach bardzo słabych brań. Świetne recenzje zebrał też wiosną w Szwecji, gdzie, mimo swojej dużej masy, zaliczał piękne ryby na płytkich łowiskach szkierowych. Charakterystyczna dla Hammera jest bardzo szeroka praca ogona w poziomie jak i skręty samej płetwy wokół osi. Masa kolebiącego się na boki ogona wywołuje reakcję środkowej części przynęty – dzięki kilku nacięciom w tylnej części korpusu efektem jest migotanie bokami.DEMON DE90 (22,5 cm) Szczupakowy klasyk, od kilku lat przynoszący sukcesy wędkarzom w Szwecji, Finlandii czy Kanadzie. Płetwa ogonowa Demona wychyla się niezbyt mocno od osi przynęty, jednocześnie skręcając się wokół własnej osi. Dzięki swojej wielkości i masie daje bardzo silne impulsy, łatwo odczytywane przez polującego drapieżnika. Pracuje w posobny sposób zarówno przy wolny, jednostajnym prowadzeniu, przy pooszarpywaniu, zmianach tempa a także w opadzie na cięższej główce jigowej.DEMON DE90 (22,5 cm) Szczupakowy klasyk, od kilku lat przynoszący sukcesy wędkarzom w Szwecji, Finlandii czy Kanadzie. Płetwa ogonowa Demona wychyla się niezbyt mocno od osi przynęty, jednocześnie skręcając się wokół własnej osi. Dzięki swojej wielkości i masie daje bardzo silne impulsy, łatwo odczytywane przez polującego drapieżnika. Pracuje w posobny sposób zarówno przy wolny, jednostajnym prowadzeniu, przy pooszarpywaniu, zmianach tempa a także w opadzie na cięższej główce jigowej.DEMON DE90 (22,5 cm) Szczupakowy klasyk, od kilku lat przynoszący sukcesy wędkarzom w Szwecji, Finlandii czy Kanadzie. Płetwa ogonowa Demona wychyla się niezbyt mocno od osi przynęty, jednocześnie skręcając się wokół własnej osi. Dzięki swojej wielkości i masie daje bardzo silne impulsy, łatwo odczytywane przez polującego drapieżnika. Pracuje w posobny sposób zarówno przy wolny, jednostajnym prowadzeniu, przy pooszarpywaniu, zmianach tempa a także w opadzie na cięższej główce jigowej.DEMON DE90 (22,5 cm) Szczupakowy klasyk, od kilku lat przynoszący sukcesy wędkarzom w Szwecji, Finlandii czy Kanadzie. Płetwa ogonowa Demona wychyla się niezbyt mocno od osi przynęty, jednocześnie skręcając się wokół własnej osi. Dzięki swojej wielkości i masie daje bardzo silne impulsy, łatwo odczytywane przez polującego drapieżnika. Pracuje w posobny sposób zarówno przy wolny, jednostajnym prowadzeniu, przy pooszarpywaniu, zmianach tempa a także w opadzie na cięższej główce jigowej.DEMON DE90 (22,5 cm) Szczupakowy klasyk, od kilku lat przynoszący sukcesy wędkarzom w Szwecji, Finlandii czy Kanadzie. Płetwa ogonowa Demona wychyla się niezbyt mocno od osi przynęty, jednocześnie skręcając się wokół własnej osi. Dzięki swojej wielkości i masie daje bardzo silne impulsy, łatwo odczytywane przez polującego drapieżnika. Pracuje w posobny sposób zarówno przy wolny, jednostajnym prowadzeniu, przy pooszarpywaniu, zmianach tempa a także w opadzie na cięższej główce jigowej.DEMON DE90 (22,5 cm) Szczupakowy klasyk, od kilku lat przynoszący sukcesy wędkarzom w Szwecji, Finlandii czy Kanadzie. Płetwa ogonowa Demona wychyla się niezbyt mocno od osi przynęty, jednocześnie skręcając się wokół własnej osi. Dzięki swojej wielkości i masie daje bardzo silne impulsy, łatwo odczytywane przez polującego drapieżnika. Pracuje w posobny sposób zarówno przy wolny, jednostajnym prowadzeniu, przy pooszarpywaniu, zmianach tempa a także w opadzie na cięższej główce jigowej.

Najprościej jak można

Uczyniłem tak, jak kiedyś się to robiło: bez elektroniki, bez jednostki pływającej, bez pełnych skrzyń wyładowanych najlepszymi przynętami. Bardzo szybko przeładowałem jedną z toreb zostawiając tylko podstawowe wyposażenie jak szczypce, multitool, paczkę przyponów, dozbrojek oraz kilka bardzo płytko pracujących przynęt, zarówno gumowych jak i twardych jerków. W bagażniku miałem oddychające spodniobuty, które świetnie nadają się na każdą okazję, zarówno na środek pływający w czasie niepogody jak i do łowienia z wody. Zostało tylko odszukanie w pamięci jakiegoś starego, zapomnianego i najlepiej zarośniętego łowiska, gdzie mógłbym się w całkowitej samotności wyciszyć po ostatnim hucznym wyjeździe nad Jezioro Żarnowieckie. Chłodna, bardziej październikowa niż majowa pogoda zdecydowanie mi pomagała, wszak dotarłem nad jedno z wielu zapomnianych odrzańskich rozlewisk. Woda to nieduża, o tej porze roku winna być już całkowicie zarośnięta, lecz bardzo chłodna wiosna opóźniła przyrost roślin. Moczarka nie była bujna, a grążele w większości zatrzymały się w połowie i tak przecież niezbyt głębokiej wody, bo ledwie metrowej. Tylko nieliczne dotarły do powierzchni, aby majestatycznie rozłożyć na niej swe grube liście. Nie wyobrażacie sobie jaki byłem kontent nad tym cuchnącym mułem bajorem! Wokół mnie ani żywej duszy, a woda wydawała się nadzwyczaj wspaniała. Zostawiając torbę na brzegu, wziąłem kilka dużych przynęt do kieszeni i ruszyłem przed siebie w poszukiwaniu buszujących w grążelach szczupaków. Pierwsze minuty nie okazały się jednak owocne i choć pogoda była wymarzona, coś nie do końca grało. Pomimo chłodnej wody i mocniejszego równie chłodnego wiatru szczupaki nie chciały współpracować, a na wodzie nie było oznak jakiejkolwiek aktywności ryb. Pierwsza moja myśl: kłusownicy! Tak, ci nędzni złodzieje pod osłoną nocy wykradli wszystkie ryby na tym zapomnianym przez świat rozlewisku. Druga moja myśl to mocne słońce a woda płytka, co w połączeniu z brakiem dużej ilości kapelonów tworzących zacienione połacie wody mogło powodować, iż szczupaki niechętnie reagowały na podawane przeze mnie kąski. Z obiema sytuacjami niewiele mogłem zrobić a jedynie się modlić o chmury, deszcz, nawet burze czy śnieg, cokolwiek, aby tylko przysłoniło tę lampę na niebie. Wysłuchawszy moich modlitw, bogowie rychło cisnęli na niebo ciemne chmury, poganiając je jeszcze mroźniejszym wiatrem.

Systemik do zbrojenia dużych gum Nowoczesne systemiki pozwalające w najbardziej efektywny sposób uzbroić gumy o wielkości od 15 do 25 cm. Pięć starannie dobranych długości plecionki stalowej i trzy wielkości kotwic umożliwią precyzyjne dopasowanie do każdego typu i kształtu przynęty. Bardzo ostre kotwiczki DRAGON V-POINT zapewnią skuteczne zacięcie a mocny przypon (A.F.W. Surfstrand 1x7 o wytrzymałości 27 kg, w czarnej otulinie nylonowej) wytrzyma każdy hol.Systemik do zbrojenia dużych gum Nowoczesne systemiki pozwalające w najbardziej efektywny sposób uzbroić gumy o wielkości od 15 do 25 cm. Pięć starannie dobranych długości plecionki stalowej i trzy wielkości kotwic umożliwią precyzyjne dopasowanie do każdego typu i kształtu przynęty. Bardzo ostre kotwiczki DRAGON V-POINT zapewnią skuteczne zacięcie a mocny przypon (A.F.W. Surfstrand 1x7 o wytrzymałości 27 kg, w czarnej otulinie nylonowej) wytrzyma każdy hol.Systemik do zbrojenia dużych gum Nowoczesne systemiki pozwalające w najbardziej efektywny sposób uzbroić gumy o wielkości od 15 do 25 cm. Pięć starannie dobranych długości plecionki stalowej i trzy wielkości kotwic umożliwią precyzyjne dopasowanie do każdego typu i kształtu przynęty. Bardzo ostre kotwiczki DRAGON V-POINT zapewnią skuteczne zacięcie a mocny przypon (A.F.W. Surfstrand 1x7 o wytrzymałości 27 kg, w czarnej otulinie nylonowej) wytrzyma każdy hol.Dozbrojki z korkociągiem Dozbrojki połączone z korkociągiem, ułatwiającym precyzyjne zamontowanie do miękkiej przynęty. Cztery długości, wybrane do gum o wielkości od 15 do 25 cm i cztery wielkości kotwic DRAGON V-POINT, które zapewnią skuteczne zacięcie. Mocny przypon A.F.W. Surfstrand 1x7 o wytrzymałości 27 kg, w czarnej otulinie nylonowej, wytrzyma każdy hol.Dozbrojki z korkociągiem Dozbrojki połączone z korkociągiem, ułatwiającym precyzyjne zamontowanie do miękkiej przynęty. Cztery długości, wybrane do gum o wielkości od 15 do 25 cm i cztery wielkości kotwic DRAGON V-POINT, które zapewnią skuteczne zacięcie. Mocny przypon A.F.W. Surfstrand 1x7 o wytrzymałości 27 kg, w czarnej otulinie nylonowej, wytrzyma każdy hol.Systemiki szczupakowe Najnowsze rozwiązanie do zbrojenia dużych gum szczupakowych (od 15 do 25 cm). Złożone z tzw. „korkociągu” oraz dwóch dozbrojek o różnej długości, wykonanych z materiału A.F.W. Surfstrand 1x7 i uzbrojonych w bardzo ostre kotwiczki Dragon V-POINT. Oferowane w wersji o wytrzymałości 18 lub 30 kilogramów, z uzbrojeniem w kotwiczki i haki o rozmiarach od 2 do 2/0 oraz z długościami dozbrojek: krótsza od 4 do 5 cm, dłuższa od 6 do 11.5 cm.Systemiki szczupakowe Najnowsze rozwiązanie do zbrojenia dużych gum szczupakowych (od 15 do 25 cm). Złożone z tzw. „korkociągu” oraz dwóch dozbrojek o różnej długości, wykonanych z materiału A.F.W. Surfstrand 1x7 i uzbrojonych w bardzo ostre kotwiczki Dragon V-POINT. Oferowane w wersji o wytrzymałości 18 lub 30 kilogramów, z uzbrojeniem w kotwiczki i haki o rozmiarach od 2 do 2/0 oraz z długościami dozbrojek: krótsza od 4 do 5 cm, dłuższa od 6 do 11.5 cm.Ciężarki spinningowe Dragon Główki spinningowe przeznaczone do uzbrajania wszelkiego rodzaju przynęt miękkich, w połączeniu z hakiem offsetowym, dozbrojkami lub systemikiem z tzw. korkociągiem.Ciężarki spinningowe Dragon Główki spinningowe przeznaczone do uzbrajania wszelkiego rodzaju przynęt miękkich, w połączeniu z hakiem offsetowym, dozbrojkami lub systemikiem z tzw. korkociągiem.Ciężarki spinningowe Dragon Główki spinningowe przeznaczone do uzbrajania wszelkiego rodzaju przynęt miękkich, w połączeniu z hakiem offsetowym, dozbrojkami lub systemikiem z tzw. korkociągiem.Ciężarki spinningowe Dragon Główki spinningowe przeznaczone do uzbrajania wszelkiego rodzaju przynęt miękkich, w połączeniu z hakiem offsetowym, dozbrojkami lub systemikiem z tzw. korkociągiem.

Przesiadka na gumę

Poczułem zew przyrody, szybko zamieniłem pływającego, odblaskowego Salmo Slidera w rozmiarze 10 na ciemno-brązowego Hammera Dragon uzbrojonego w dwie kotwice oraz wkręt w miejsce główki jigowej. Jedynym dodatkowym obciążeniem dużej gumy był rzeczony system kotwic z wkrętem oraz prawie metrowy przypon z grubego fluorocarbonu Mustad Thor 0,9 mm, którego masy i wpływu na pracę przynęty również nie można pomijać. Wykonałem kilka rzutów, aby idealnie ustawić przynętę, wykręcając po kawałku wkręt mocujący. Wzorowo ustawiona guma penetrowała górną warstwę wody, powoli kolebiąc się nad leniwie rozwijającymi się liśćmi grążeli. Już w piątym rzucie zaliczyłem branie pierwszego szczupaka, zacięcie w tempo i niewielka może pięćdziesięciocentymetrowa ryba ląduje w moich rękach. Po szybkim uwolnieniu malucha konsekwentnie obławiam łowisko notując jeszcze dwie tej samej wielkości ryby. Z doświadczenia wiem, że tam, gdzie przebywają niewielkie ryby, nie mamy co się spodziewać największego drapieżnika. Mozolnie przemieszczałem się po łowisku próbując znaleźć choć nieznacznie głębsze miejsce na tym rozległym i płytkim blacie. Do tego zadania dopaliłem moją przynętę ciężarkiem spinningowym wymiennym Dragon 5 g, co pozwoliło znacznie szybciej gumie tonąć, a ja mogłem poszukać dołka. Przemieszczając się w stronę środka rozlewiska szybko zauważyłem, iż na wiszących pod przynętą kotwicach przestało się zbierać nieliczne zielsko, głównie mozolnie odrastająca od dna świeża moczarka. Stan ten zwiastował dwie sytuacje: albo w tym miejscu jest totalna pustynia, albo jest zdecydowane przegłębienie i możemy liczyć na kontakt z fajniejszą rybą.

Flash ONE.Jerk 120 Jednoczęściowe odpowiedniki wędzisk z podgrupy BB Jerk, przygotowane głównie na rynki eksportowe, gdzie ¾ wędkarzy łowiących jerkami wybiera taką opcję. Dostępne w ofercie wędziska ONE.Jerk: c.w. 40-60 g, c.w. 60-90 g, c.w. 80-120 g. długość 1,98 m.
COMBAT 8X (spinn i cast) Plecionka 8-splotowa, dedykowana do metody spinningowej i castingowej, wytworzona w 100% z włókien HPPE. W procesie produkcji tej linki położono nacisk na zwiększenie odporności na urazy mechaniczne w trudnych, obfitujących w zaczepy łowiskach. Plecionka dostępna w średnicach 0,08 mm – 0,20 mm.Fluorocarbon Momoi SOFLEX Supermocny fluorocarbon MIJ, produkowany w Japonii. Jest miękki i gładki, o znacznie zmniejszonej rozciągliwości i dzięki temu wędka zyskała na czułości.INVISIBLE FLUOROCARBON Najwyższej jakości przezroczysta żyłka fluorocarbonowa produkowana dla Dragona w Japonii. Przeznaczona na przypony muchowe, strzałowe oraz spinningowe, zarówno te zabezpieczające przynętę przed obcięciem przez szczupaki jak i te, które stosowane są przy łowieniu sandaczy czy pstrągów na plecionki.

3 sekundy

Zrobiłem dwa rzuty, w pierwszym pozwoliłem tonąć przynęcie przed dwie sekundy, to jednak nie dało pozytywnego efektu w postaci ryby. W drugim rzucie pozwoliłem przynęcie powoli opadać przez 3 sekundy, jak mniemam tuż nad dnem nastąpiło potężne branie! Woda nie była głęboka, najlepiej półtora metra głębokości, momentalnie pod powierzchnię wybił muł, przytrzymując palcem szpule mojego multiplikatora mocno dociąłem rybę, wbijając jej kotwicę w twardą paszczę głęboko i bardzo pewnie. Ryba w tej sekundzie robi pierwszy wyskok ponad powierzchnię wściekle trzepiąc swą uzębioną paszczą, gejzer wody, niesamowite widowisko. W tym momencie następuje klasyczna akcja, szczupak nurkuje i robi długi, zapewne dziesięciometrowy odjazd po okręgu, tnąc jednocześnie nieliczne liście grążeli na powierzchni. Gdyby w multiplikatorze była terkotka zapewne jęczała by teraz głośno nad dzikimi łąkami, jednak pojedynek odbywa się w ciszy, tylko wybierana przez rybę plecionka ociera mój palec! Teraz mój ruch, zatrzymuję szpulę palcem jednocześnie docinając rybę, dokręcam hamulec gwiaździsty i kończą się żarty: zaczynam szybki hol rozwścieczonego szczupaka. Walka jest krótka lecz dramatyczna, ryba zaczyna na mnie nacierać będąc na głębokości mojego krocza, szykuje się do ostatniego skoku i odrzucenia z pyska dużej i ciężkiej przynęty. To jednak nie następuje, szybkim ruchem zanurzam szczytówkę, wybijam mojego zawodnika z rytmu i ten zmieszany szybko daje się podebrać. Walka do końca jest równa, gdyż podbieram rybę ręką stojąc po pas w wodzie.
Po szybkim wykonaniu pamiątkowej fotografii jestem niezwykle kontent, ponieważ piękny szczupak z zapominanej wody wrócił cały i zdrowy do swojego domu. Nie ukrywam, przepełnia mnie duma, po której następuje niesamowity relaks i uczucie całkowitego spełnienia.
Nie łowię więcej, nie chcę psuć tego pięknego uczucia, chcę triumfować w sobie, oddawać się tylko pozytywnym myślom.

Z wędkarskim pozdrowieniem, Kept'n