Bałagan na łodzi wędkarskiej to nic dobrego. Do niedawna na mojej łódce niestety panował chaos - niby miałem wszystko, a jednak niczego nie mogłem szybko znaleźć. Mam tu na myśli przynęty i akcesoria.
Na szczęście, ostatnio troszkę to uporządkowałem i to przy pomocy prostej konstrukcji pojemnika wędkarskiego (nr kat. 94-05-004). Wcześniej wszystkie rzeczy trzymałem w zwyczajnej torbie wędkarskiej. O ile pudełka można było mieć po-układane i z tymi nie było aż takiego bałaganu, to najgorzej było z akcesoriami i przynętami gumowymi „śmierdziuszkami”, które trzymam w woreczkach strunowych.
Pamiętam chwilę, gdy ten pojemnik zobaczyłem w sklepie wędkarskim. Na pierwszy rzut oka to zwykła skrzynka, jednak po otworzeniu zobaczyłem bardzo dobry patent. Otóż u góry jest wyciągana plastikowa półeczka z przegródkami. Na dole, pod nią, możemy poukładać sobie pudełka ze zwykłymi przynętami, a w wyciąganej półeczce - gumki pakowane w woreczki. W tych przegródkach trzy-mam też przypony, agrafki, fluorocarbon. Przegródki te są pojemne i można w nich mieć spory zapas przynęt i jednocześnie porządek. Z pudełek, które leżą w pojemniku, wyciągam kilka sprawdzonych przynęt i w czasie łowienia co jakiś czas je zmieniam. Teraz wszystko mam pod ręką i nie muszę tracić czasu na grze-banie w torbie. Z boku pojemnika są specjalne miejsca na rzeczy typu pean, szczypce czy nożyczki. Pojemnik zdążyłem sprawdzić także podczas brzegowego łowienia okoni. Oczywiście nie będę z nim biegał po Wiśle, ale podczas bardziej bulwarowego łowienia też się sprawdzi. Na dnie leży aparat, statyw i siatka do przetrzymywania ryb, a przynęty w górnej półce. Wszystko mam na miejscu i w oczekiwanym po-rządku. A podczas deszczu czy deszczu ze śniegiem wszystko, co leży w pojemniku pozostanie suche.
Nożyczki CUDA
Przy okazji, napiszę kilka słów o nożyczkach Cuda (nr kat. 18362). Są przeznaczone do plecionki i żyłki. Taka malutka rzecz, a tak bardzo potrafi usprawnić nasze wędkowanie. Jestem mile zaskoczony sprawnością cięcia nawet najcieńszej plecionki. Tną nawet kilkumilimetrowe kawałki bez żadnego strzępienia końcówek. Ma to duże znaczenie w czasie łączenia plecionki z fluorocarbonem, kiedy jest ważnym, aby łączenie było mocne i jak najmniejsze. Dzięki tym nożyczkom węzeł mogę precyzyjnie przyciąć według wymogów (wiązania) lub własnego upodobania.
Tomasz Sieński
TEAM DRAGON