Od roku „męczę” kilka wędzisk z serii ProGUIDE X. To świetne wędziska. Dziś podzielę się z Wami opinią na temat modelu długości 198 cm i c.w. 25-60 g akcji szybkiej.
Wybrałem tę wędkę do łowienia szczupaków na przynęty ważące do 60 g. Są to głównie jerki, ale bywa, że wędka pracuje również z woblerami innego typu i gumami. Te ostatnie przynęty poddały ją najwyższej próbie...
Łowiłem tym wędziskiem za pomocą dużych gum, z których każda ważyła około 100 g i kij dał radę; choć nie do tego został stworzony, to fajnie jest mieć świadomość o tak imponującym zapasie mocy.
Spinning doskonale sprawdza się z przynętami ważącymi do 50 g. Bez problemu zacina się nim szczupaki nawet z dużej odległości.
Po zacięciu zaczyna się magia tego kija. Blank zaczyna pracować na całej długości mimo tego, że podczas prezentacji wabika pozostawał sztywny i pozwalał robić z przynętą wszystko, co chciałem... Nie ma na rynku zbyt wiele takich wędzisk! Próżno ich szukać w tej półce cenowej. Konkurencja zawsze była z tyłu, ale teraz ten dystans się mocno zwiększył.
Żaby i poppery w zielsku
Mój ProGUIDE X nie boi się walki ze szczupakami w największych zielskach. Jeden z testów, jaki mu zafundowałem, to połowy na płyciznach za pomocą gumowej żaby i popperów. W takim wędkowaniu liczy się kilka czynników, trzeba posłać przynętę w punkt (oczka w zielsku) i trzeba sztywnej akcji podczas nadawania ruchów wabikowi. Po zacięciu potrzebna jest moc! Ryby wyrywa się z zielskiem. Walka jest siłowa i bardzo trudna.
Te i inne wymagania bez problemu spełnił model do 60 g. Poradził sobie dużo lepiej niż wcześniej używane do tego wędki. Dodatkowym atutem tego kijka jest jego nowoczesny i przyjemny wygląd. Wędka skupia uwagę moich gości na lodzi.
PS Jestem jedną z tych osób, która widząc niedociągnięcia w sprzęcie pisze o tym producentowi. Chętnie podrzucam pomysły o możliwościach ulepszenia danego modelu, aby był idealny. Odnośnie do ProGUIDE X nie pisałem nic - to sprzęt idealny!
Jacek Gorny
www.fishingireland.pl