Robi się ciemno. Powoli drepczemy do samochodu; wracamy z kolejnej wyprawy nad naszą rzekę. Nastroje grobowe, bo znowu wyjazd na sucho. Milczenie przerywa starszy syn: "Może w końcu zaczniemy łowić ryby, które są i chcą brać?”
Skupiłem się na słowach syna. Przez krótką chwilę w mojej głowie przewija się kilka pomysłów na jutrzejszy wyjazd.
- To może jutro pojedziemy na morze? - nieśmiało proponuję z góry znając odpowiedź. ????
- Daj spokój, za zimno. – słyszę komentarz.
Właśnie tego się spodziewałem. Moja młodsza część klanu jest ciepłolubna i raczej trudno mi ich przekonać do kilkugodzinnego stania po pas w wodzie o temperaturze około 2 stopni. A ryby w tym ponoć zimowym sezonie w morzu są i gryzą. Trzeba się tylko do tego odpowiednio przygotować.
Ja, jako stary chrupek, już wiem, że dobra odzież jest na morskiej plaży ważniejsza od najlepszego sprzętu do łowienia. Odczucie zimna skutecznie może odebrać nam chęć łowienia. Trzeba mieć dobre, ciepłe i nie krępujące ruchów ubranie. Niestety, dobre ciuchy kosztują dużo więcej niż wędka i kołowrotek, ale jednak warto w to zainwestować.
Na początek polecam zacząć od dołu. W morzu najbardziej marznie się w stopy. Dobre, najlepiej wełniane skarpety to podstawa. Tutaj nie ma kompromisów, trzeba od razu kupić coś dobrego. Wyżej możemy już kombinować, ale po kilku latach doświadczeń polecam bieliznę termoaktywną pierwszej i drugiej warstwy plus gruby dres polarowy.
Ostatnia rzecz niezbędna to kurtka do brodzenia. Ochroni nas przed deszczem, wiatrem i falami morskimi. Z pozostałych detali warto mieć rękawice neoprenowe, okulary polaryzacyjne oraz zimową czapkę z daszkiem. Niby nic, ale pamiętam pewną zimową wyprawę, kiedy wracaliśmy cztery kilometry plażą z łowiska pod silny wiatr. Sypało śniegiem, piaskiem i licho wie czym jeszcze. Koledzy mieli oczy i twarze w kolorze dobrze dojrzałego pomidora. Tylko ja wyglądałem normalnie, bo miałem okulary i czapkę z daszkiem.
Morze uczy pokory, nawet na plaży trzeba mieć do niego respekt. Marzec i kwiecień to według mnie najlepsze miesiące na grube morskie srebrniaki. Niby to już wiosna, ale woda w morzu jeszcze zimna. Ubierzcie się ciepło, jak powieje z południa bierzcie urlop na żądanie i do zobaczenia na plaży. ????
Mariusz Sulima & Klan